To nie była spokojna noc. Raciborska policja podsumowała sylwestrowe interwencje
Policjanci interweniowali aż 40 razy, głównie w sprawach dotyczących zakłócenia porządku publicznego oraz użycia fajerwerków w niedozwolonych miejscach.

Sylwestrowa noc w Raciborzu, choć pełna radości i fajerwerków, była pracowita dla służb mundurowych. Policjanci przyznają, że nie przebiegła spokojnie, interweniowali aż 40 razy, zatrzymano do wytrzeźwienia dwie osoby.
Podejmowane interwencje dotyczyły głównie zakłócenia porządku publicznego oraz użycia fajerwerków w niedozwolonych miejscach. Do najbardziej spektakularnego incydentu doszło na raciborskim rynku, gdzie z niewyjaśnionych przyczyn zapaliła się świąteczna choinka.
- Ogień szybko się rozprzestrzenił, co wzbudziło obawy wśród świadków zdarzenia. Na szczęście na miejscu błyskawicznie zjawiła się straż pożarna, która w ciągu kilkunastu minut opanowała sytuację. Nikomu nic się nie stało, choć choinka została niemal całkowicie zniszczona. Przyczyną pożaru były nieostrożnie odpalone fajerwerki - informuje oficer prasowa raciborskiej komendy, mł. asp. Joanna Wiśniewska.
Policja apeluje, by w przyszłości przestrzegać zasad bezpieczeństwa, zwłaszcza podczas używania materiałów pirotechnicznych.
- Sylwester 2024 zapisze się w pamięci raciborzan nie tylko jako czas radości, ale także jako przestroga przed nieprzemyślanym zachowaniem w czasie świątecznych celebracji - podsumowuje rzecznik jednostki.
Sprawdź: AKTUALIZACJA Pożar choinki na rynku w Raciborzu. Paliło się także mieszkanie w Wodzisławiu [ZDJĘCIA]
źr. KPP Racibórz, o. sqx