Czy SMS-y to przyszłość komunikacji w gminie Kuźnia Raciborska?

Radna Sylwia Brzezicka-Tesarczyk ponownie złożyła interpelację w sprawie wdrożenia systemu informowania mieszkańców za pomocą wiadomości SMS, podkreślając znaczenie szybkiego i skutecznego przepływu informacji w dynamicznie zmieniających się realiach. Szczególną uwagę zwróciła na kontekst stanu klęski żywiołowej wprowadzonego 16 września. - Uważam, że takie rozwiązanie przyniesie liczne korzyści zarówno mieszkańcom, jak i usprawni funkcjonowanie urzędu miejskiego - przekonuje radna.

Wśród zalet wymienia: błyskawiczną reakcję w sytuacjach kryzysowych, takich jak klęski żywiołowe czy awarie, co umożliwia szybkie zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców; szeroką dostępność dzięki powszechnemu użyciu telefonów komórkowych, niezależnie od wieku czy dostępu do internetu; oraz prostotę obsługi, nie wymagającą specjalnych aplikacji ani umiejętności, co sprawia, że system jest wygodny i dostępny dla wszystkich, w tym seniorów. Ponadto zaznacza, że system umożliwia precyzyjne targetowanie komunikatów, np. przypomnień o płatnościach, co, jak przekonuje, przyniesie korzyści ekonomiczne dla Urzędu Miejskiego w Kuźni Raciborskiej.

- Wprowadzenie systemu informowania mieszkańców za pomocą SMS-ów jest krokiem w stronę nowoczesności, efektywności i lepszej komunikacji. Jestem przekonana, że wdrożenie tego rozwiązania zwiększy poziom bezpieczeństwa i satysfakcji mieszkańców oraz poprawi efektywność działań Urzędu Miejskiego w Kuźni Raciborskiej - zaznacza radna z Rud.

We wcześniejszej odpowiedzi burmistrz Wojciech Gdesz wskazywał, że samorząd dysponuje już aplikacją EcoHarmonogram, za pomocą której mieszkańcy otrzymują informacje dotyczące wywozu odpadów komunalnych oraz terminów płatności za ich wywóz, a jak zaznaczył, planowane jest dodanie nowych funkcji. W kolejnej odpowiedzi nadmienia, że samorząd, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom radnych i mieszkańców, aplikuje o środki na system powiadamiania mieszkańców za pomocą wiadomości SMS. Jak wyjaśnia, w ramach tego systemu mieszkańcy mogliby być powiadamiani nie tylko w wyjątkowych sytuacjach, jak klęski żywiołowe, ale także w codziennym trybie o najważniejszych sprawach urzędowych, wydarzeniach, terminach oraz innych kwestiach dotyczących gminy i jej mieszkańców.

- Oczywiście nie ma pewności na obecnym etapie, że gmina otrzyma środki zewnętrzne na cyfryzację urzędu, dlatego też należy przeanalizować koszty wprowadzenia i przede wszystkim utrzymania i prowadzenia takiego systemu. Gdyby system miał być sfinansowany i utrzymywany z własnych środków – urząd wystąpi o oferty w zakresie uruchomienia i utrzymania takiego systemu, by przede wszystkim poznać realne ceny jego wprowadzenia - tłumaczy Gdesz.

Zwraca jednak uwagę na pewne aspekty ewentualnego wdrożenia systemu. Jak zauważa, żyjemy w czasach dużego szumu informacyjnego, a każda dodatkowa droga informowania mieszkańców niekoniecznie musi być skuteczna.

- Wystarczy wziąć pod uwagę, jak bardzo spowszedniały dziś wszelkiego rodzaju alerty (np. w systemie centralnym RCB) i to, czy ich skuteczność jest dziś wysoka - podkreśla.

Kolejnym poważnym problemem, jak wskazuje, jest kwestia zgodności informacji kolportowanych za pomocą SMS z pozostałymi systemami alarmowania obywateli, a przede wszystkim kwestia mocy obligującej mieszkańców do konkretnego zachowania. - Dodatkowo stworzenie bazy danych telefonów komórkowych mieszkańców z zachowaniem przepisów prawa też nie będzie sprawą łatwą, ani bezkosztową - puentuje Gdesz.

Czytaj również: 

• Kuźnia Raciborska: SMS-y czy aplikacja? Radna proponuje rozwiązanie, burmistrz przypomina o obecnych możliwościach