Dziewczynki bawiły się na zamarzniętym stawie. Gliwicka policja przypomina najważniejsze zasady
W poniedziałek (30.12.) dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach otrzymał informację o niebezpiecznym zdarzeniu, jakie miało miejsce na terenie osiedla Sośnica. Interwencja dotyczyła trzech dziewczynek w wieku 12 lat bawiących się na zamarzniętym stawie „Szachta".
Policjanci przeprowadzili skuteczną interwencję zanim doszło do tragedii, dziewczynki bezpiecznie opuściły teren zamarzniętego stawu. Następnie zostały pouczone o odpowiednim zachowaniu podczas zabaw w przestrzeni publicznej i konsekwencjach biegania po cienkim, niebezpiecznym lodzie. Po krótkiej prelekcji przeprowadzonej przez funkcjonariuszy małoletnie uczestniczki interwencji zostały przekazane rodzicom.
- W związku ze spadkiem temperatury i zarzniętymi jeziorami, stawami lub rzekami bardzo prosimy o rozwagę nie tylko bawiące się na brzegu dzieci, ale również wędkarzy, którzy łowią ryby spod lodu. Zamarznięte stawy, jeziora i rzeki zawsze niosą za sobą niebezpieczeństwo. Lekkomyślność dorosłych oraz pozostawianie bez opieki dzieci (tym bardziej w czasie wolnym od szkoły), zbiera co roku śmiertelne żniwo - przypomina policja.
Nieprzemyślane, lekkomyślne korzystanie z uroków zimy może zakończyć się tragicznie.
- Kontrolujmy, gdzie bawią się nasze dzieci. Uczulmy je na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych rzekach i jeziorach. Sprawdźmy, czy w razie potrzeby będą umiały wezwać pomoc. Uczmy przewidywania i unikania sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu - podkreślają mundurowi.
Pamiętajmy, że każde wejście na zamarznięty zbiornik wodny jest ryzykowne. Lód ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku, tym bardziej, gdy temperatury zimowe są coraz trudniejsze do przewidzenia.
Co robić, jeśli pod kimś załamie się lód:
W przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wzywać pomoc. Najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i starać się wpełznąć na lód. Starajmy się poruszać w kierunku brzegu w pozycji leżącej cały czas na lodzie.
Kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku, ponieważ pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego.
Jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec.
Jeśli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę Policji lub Straży Pożarnej.
Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła. Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niego szok termiczny.
W miarę możliwości należy podać poszkodowanemu słodkie i ciepłe (ale nie gorące) płyny do picia. Osoba poszkodowana powinna skontaktować się z lekarzem.
źr. Policja Gliwice