Atlas dla przedszkolaka. Radny Klima ma pomysł na akcję
Piotr Klima radny miejski zapytał ostatnio prezydenta Raciborza, jak wygląda sprawa księgozbioru w raciborskich przedszkolach? - W przedszkolnych salach dużo jest zabawek, środków do rysowania, pisania i majsterkowania. Czy nie brakuje książek, albumów, atlasów? - chciał wiedzieć nestor raciborskiego samorządu.
- Jeśli w przedszkolnej bibliotece jest zbyt mało książek, to można przecież zwrócić się do rodziców a szerzej mieszkańców o przekazywanie zbytecznych już książek. Warto by też zainicjować akcję przekazywania dzieciom i młodzieży z ubogich rodzin książek podręczników, słowników, przewodników, albumów, atlasów i tak dalej - zaproponował na forum rady P. Klima.
Zauważył, że rodziców nie stać na zakup książek w księgarniach, bo są drogie. - Warto rozszerzyć akcję promocyjną w zakresie czytelnictwa i korzystania z biblioteki oraz bibliotek osiedlowych i szkolnych. Można też skorzystać z doświadczeń innych miast i wystawić w naszych parkach małe domki, do których można by przynosić z domów niepotrzebne książki i je udostępniać innym - rozwinął swój pomysł radny.
Na jego postulat zareagowała na sesji radna Ludmiła Nowacka. Przekazała, że w każdej bibliotece jest prowadzona taka akcja, że można tam przynieść książki i podarować. Dodała, że najczęściej biblioteka bierze tylko książki wydane po 2000 roku. - Ludzie chcą nowych, czystych egzemplarzy - zauważyła.
Ludzie
Radny Gminy Racibórz
Kupiłem wnukowi książkę na urodziny, a ten się pyta:
Dziadek, a gdzie tu się wkłada baterie?