Dwa Paszporty "Polityki" dla rybniczan
Dwoje rybniczan - Kamila Tarabura i Kuba Więcek zostali laureatami tegorocznych Paszportów "Polityki". Gala odbyła się we wtorkowy wieczór, 14 stycznia.
Reżyserka Kamila Tarabura otrzymała nagrodę w kategorii Film za „Rzeczy niezbędne”
To nagroda za dojrzałe operowanie niedopowiedzeniami tam, gdzie emocje domagają się krzyku. Za konsekwentnie przedstawiony i przekonujący obraz procesu przepracowywania traum i fascynujące portrety kobiet w kryzysie.
– O mamo, nie sądziłam, że to będą takie emocje. Dziękuję za to wyróżnienie, zaszczyt i zobowiązanie – mówiła Kamila Tarabura ze sceny.
Muzyk, saksofonista Kuba Więcek zdobył nagrodę w kategorii Muzyka Popularna.
To nagroda za odwagę w przekraczaniu granic muzycznych gatunków. Za ciekawość w zgłębianiu różnych obszarów twórczej aktywności: od komponowania i wykonywania utworów jazzowych po produkcję nagrań raperów.
– Hoshi po japońsku oznacza „pragnąć” – czego ja pragnę? – zastanawiał się Kuba Więcek. – Pragnę, żebyśmy wszyscy byli dla siebie bardziej życzliwi i wyrozumiali, okazywali sobie miłość. (...) Każdy z nas ma w sobie bardzo dużo pokładów oryginalności.
Więcej o tegorocznych Paszportach Polityki na stronie: polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/paszporty
Paszporty "Polityki" to jedna z najważniejszych nagród kulturalnych w Polsce, którą przyznano po raz pierwszy w 1993 r. Większość laureatek i laureatów osiągnęła i osiąga sukcesy w kraju i za granicą. Inicjatorem nagrody był Zdzisław Pietrasik, wybitny dziennikarz, publicysta, krytyk filmowy i teatralny, wieloletni szef redakcji kulturalnej w "Polityce". Idea nowej nagrody była prosta: „nieuleganie modom i środowiskowym naciskom, uważne wysupływanie najbardziej wartościowych dokonań, ale i z przekonaniem, że młoda kultura jest dobrem, które należy wspierać i promować”. Paszport "Polityki" miał być dla młodych przepustką do kariery międzynarodowej. To też swoisty "barometr": jak rozwija się polska sztuka, jakie stawia przed sobą wyzwania i jak reaguje na zmieniającą się rzeczywistość.
źródło: UM Rybnik
A to ciekawe! Jak wrzucam "pragnąć" na translatora, to translator rzecze po japońsku "Yokubō".
Wikipedia jest jeszcze lepsza, bo w ogóle nic o japońskim pragnieniu nie wie.
A wystarczy pragnąć zwyczajnie po polsku.