Była nauczycielka z Pszowa miała być eksmitowana z mieszkania w SP2. Na razie sprawę wstrzymano
W mediach społecznościowych opublikowano list syna pani Alicji, która przez ponad 40 lat uczyła dzieci w szkołach w Pszowie i Krzyżkowicach. Była nauczycielka mieszka w pomieszczeniach Szkoły Podstawowej nr 2 i w środę 29 stycznia miała zostać eksmitowana. Po burzy w mediach społecznościowych wstrzymano eksmisję.
![Była nauczycielka z Pszowa miała być eksmitowana z mieszkania w SP2. Na razie sprawę wstrzymano](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2025/01/29/237516_1738148782_50355900.webp)
Była nauczycielka z Pszowa miała być eksmitowana z mieszkania w SP2. Na razie sprawę wstrzymano
Próba eksmisji byłej nauczycielki to pokłosie wyroku sądu. Jak zaznacza syn nauczycielki w opublikowanym przez Gazetę Lokalną Pszowik na Facebooku liście, eksmisja nie jest powodem zadłużenia czy innych zaległości, a wynika z decyzji szkoły, która argumentuje taki stan rzeczy potrzebą poszerzenia pomieszczeń szkolnych. Zdaniem autora listu, decyzja ta może mieć też charakter personalny dyrekcji szkoły. "To osobista zemsta p. dyrektor SP2, jej męża zatrudnionego w UM Pszów, uzasadniona rzekomym brakiem pomieszczeń dla uczniów. Wszystko zgodnie z prawem. (...) Jest inwalidką, chodzi o kulach, cukrzyca, serce - takie ma podziękowanie za wychowanie setki pszowikow" - czytamy w opublikowanym liście.
Jak się dowiedzieliśmy, w środę 29 stycznia nie doszło do zaplanowanej eksmisji. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy burmistrza Piotra Kowola.
- Złożyłem wniosek do komornika o wstrzymanie eksmisji. Będziemy chcieli przeprowadzić raz jeszcze mediacje z panią Alicją. Byłem dzisiaj u niej i przekazałem jej te informacje. Nastąpiło wstrzymanie czasowe eksmisji. To nie jest tak, że chcemy panią Alicję wyrzucić ze szkoły na bruk. Dla niej i dla jej syna zgodnie z wyrokiem sądu zostały przygotowane dwa mieszkania z zasobów miejskich. Są całkowicie wyremontowane, posiadają kuchnie i łazienki. Jedno mieszkanie znajduje się przy ul. Traugutta, drugie w niedalekiej odległości przy ul. Pszowskiej w nowo wyremontowanej kamienicy. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że mieszkanie dla pani Alicji przygotowaliśmy na parterze. Nikt nie chce zrobić jej najmniejszej krzywdy, a także chcielibyśmy, aby cała procedura odbyła się w sposób cywilizowany i spokojny - podkreśla burmistrz Piotr Kowol, w rozmowie z naszym dziennikarzem zaznaczając, że docenia zasługi pani Alicji dla pszowskiej oświaty, bo ta uczyła w Krzyżkowicach m.in. jego syna.
Burmistrz zaznacza, że argumentacja o personalnej zemście jest chybiona, bo SP2 jest małą szkołą, dlatego wystąpiła potrzeba poszerzenia pomieszczeń o te, które są zamieszkiwane. - Szkoła potrzebuje tych pomieszczeń m.in. dla potrzeb pracowni, które są obecnie wymagane, chociażby pracowni psychologa. To malutka placówka, która ma problem z miejscem, a obostrzenia dla szkół są coraz większe. Pracowni dedykowanych pod konkretne zajęcia ma być coraz więcej, a SP2 ma sporo dzieci, które wymagają dodatkowego wsparcia psychologicznego czy pedagogicznego - zaznacza burmistrz, podkreślając, że standard przygotowanych dla byłej nauczycieli i jej syna mieszkań jest lepszy niż pomieszczeń, które zajmują w szkole. Do urzędu wystąpiliśmy o udostępnienie zdjęć nowych lokali, przygotowanych dla lokatorów z SP2.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/attachment-image-900-widen-wm/2025/01/29/69853716ac21e9c007a524ea9f46c83a.jpg.webp)
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/attachment-image-900-widen-wm/2025/01/29/4213ddbdc6ca68ba2b2a2c7f54f2a3af.jpg.webp)
Teraz wstrzymanie eksmisji dało trochę czasu na porozumienie się miasta i lokatorów. Miejmy nadzieję, że w tej sprawie uda się wypracować kompromis, przede wszystkim bez szkody dla lokatorów.
Takie mieszkanie jak jest proponowane w centrum, gdzie blisko do sklepu, kościoła czy autobusu, to bez zastanowienia. Tym bardziej, że grosze się płaci za czynsz.
Ciekawe. Coraz mniej uczniów a pomieszczeń szkolnych za mało.
Kom.niżej żałosne zawistne zero empatii,czepiacie sie jak by to z waszego szło,gó..no was to powinno obchodzic czynsz płaci wiec w czym problem
Po 1 szkoła to budynek państwowy i że była nauczycielka tam mieszkała to mało istotne ciekawe czy ma w umowie że będzie tam mieszkać do snierci po 2 komornika to powinno gówno obchodzić bo to nie jej własność i zadłużenia nie ma po 3 burmistrz dzieli kasą z opieki żuli i nierobów a tym co jest ciężko w życiu mają dużo dzieci i wiążą koniec z końcem nie należy się bo zarobek przekracza 8.50zl taka jest rzeczywistość
Nauczyciele zawsze dobrze zarabiali, przez tyle lat nie umiała sobie odłożyć na swoje mieszkanie albo wybudować domu? Jej syn też jakiś nijaki, skoro nie umie sobie zapewnić dachu nad głową i musi robić to miasto. Prawdziwy chop som umi se dach nad głową zorganizować. Pomyśleć że taka osoba uczyła nasze dzieci, a potem się dziwicie że takie dzieci to niedorajdy i w życiu nie umieją se dać rady i biedne miasto Pszów musi im remontowć i dawać za darmo dach nad głową. Każdy by chciał za darmo dostać mieszkanie, do tego wyremontowane i jeszcze grymasić, ludzie muszą pracować na dwa etaty aby spłacić kredyt za mieszkanie, dom, albo rachunek za wynajem, a tu za darmo i jeszcze grymaszenie. Dajcie te mieszkania na Pszowskiej i Traugutta tym, co sie ucieszą jak dzieci a nie tym co wiecznie im źle, to gańba dostać mieszkanie za darmo i jeszcze narzekać.
Nie rozumiem tego wielkiego poruszenia. Przecież tej Pani nie wyrzucają na bruk. To jest starsza, schorowana kobieta, która ledwo pokonuje te strome schody na górę. Ma się przeprowadzić do wyremontowanego mieszkania, na parterze w centrum. Nie jedna starsza osoba byłaby wdzięczna za takie zaproponowane warunki. Mieszkam w Pszowie od 10 lat i czasami widuję tą Panią. Zawsze sama chodzi po zakupy. Nigdy nie widziałam żeby pomagał jej syn, który robi takie zamieszanie. Czy to przypadkiem nie jest tak, że to jemu bardziej przeszkadza ta eksmisja niż starszej Pani?
Już 20 lat temu miałam praktykę w tej szkole i już wtedy proponowano pani Ali inne mieszkania ale zawsze odmawiała. Nie rozumiem tej afery według tego toku myślenia każdy nauczyciel który uczył w tej szkole powinien na emeryturze w niej zamieszkać. Ona ledwo chodzi do mieszkania i do szkoły musi pokonywać bardzo strome schody a syn teraz się rzuca choć nigdy nie widziałam by jej w czym pomagał zawsze obcy ludzie podwożą ja ze sklepu wnoszą zakupy itp. jak miała psa to śnieg,deszcz, upał zawsze sama. A syn woli siedzieć z nią w szkole bo nie ma za co płacić czynszu alimenty jednak kosztują
Ja już tylko czekam aż Pszowowi odbiorą prawa miejskie. Bo to już dalej wszystko sensu nie ma.
Panie redaktorze, Krzyżkowice pisze się tak jak teraz napisałem.Ilosc szkół w Pszowie? Wrażliwy temat dla każdego włodarza.Czekam aż któryś się odważy powiedzieć likwidujemy.Ktora?Dla mnie wybór prosty.W Krzyżkowicach trochę daleko dzieciaki by miały do pozostałych, byłe Gimnazjum(4)?Nie mała szkoła,zdaje się nie wykorzystana.. Widzę iż zgrabnie Pan pominął temat zatrudnienia w tej szkole- rozumiem niedopatrzenie?
Co oni mają w głowach? Szkoły chcą poszerzyć? To trzeba całe zlikwidować to SP 2 bo dzieci garstka!!! Przerobić to na mieszkania !!!
W Pszowie powinno być mniej szkół, bo dzieci jest coraz mniej .
Ta pani Alicja wyuczyła kilka pokoleń,była prawdziwa z powołania i mieszka w tej szkole jak siegam pamiecia ponad 30 lat by nie wiecej i było tyle władz,tyle dyrektorek,dzieci wiecej w tamtych czasach i nikomu pani Alicja nie przeszkadzała,w głowie się nie miesci ze chciano teraz tą panią eksmitować,wstyd że ktoś wogule tak pomyslał pani Ala juz jest schorowana i kto wie ile jej jeszcze życia zostało dlatego jak sie mowi starych drzew sie nie przesadza,panie burmistrzu pani dyrektor prosimy zostawic pani Alicje w spokoju ona jest czescia tej szkoły,bedziemy murem za panią Alicją