Czy Straż Miejska w Wodzisławiu Śląskim będzie zlikwidowana? Trwa analiza
Zapytaliśmy prezydenta o ewentualną likwidację Straży Miejskiej, bo takie doniesienia pojawiają się w przestrzeni medialnej i kuluarowej. Mieczysław Kieca potwierdził, że prowadzone są analizy w tym zakresie, szczególnie pod kątem działań strażników, które są ważne dla funkcjonowania miasta.

Czy Straż Miejska w Wodzisławiu Śląskim będzie zlikwidowana? Trwa analiza
- Gdyby taka decyzja była, zostałaby podjęta od 1 stycznia w ramach dużej reorganizacji. Taka decyzja nie jest podjęta. Z czego to wynika? Po pierwsze trzeba popatrzeć na rolę straży miejskiej odnośnie tego, co możemy utracić, rezygnując z tego typu formacji. Straż miejska to nie tylko kwestia kontroli ruchu, do czego się przyzwyczailiśmy, ale także kwestia kontroli związanej z piecami, bo jesteśmy w miejscu, kiedy wchodzą w życie kolejne elementy uchwały antysmogowej. Jeżeli byśmy rozwiązali tę formację, możemy kontrolować eko patrolami złożonymi z pracowników urzędu, ale tracimy możliwość upominania mieszkańców w postaci mandatów. Wtedy musimy wydawać decyzje administracyjne i iść do sądu. Zupełnie inna jest rola mandatowa, od stopniowego pouczenia po mandaty – zaznacza Mieczysław Kieca. Odrębną kwestią jest kontrolowanie czy raczej mobilizowanie mieszkańców do przyłączenia się do kanalizacji.
- Zgodnie z przepisami każdy mieszkaniec ma obowiązek podłączyć się do sieci, o ile ona istnieje. Wiadomo, że dla mieszkańców to też jest koszt. Są tacy, którzy czekają na kanalizację i chcą być podłączeni, ale są też tacy, którzy uważają, że trzykomorowe szambo bezodpływowe wypuszcza czystą wodę… Tutaj kontrole też może przeprowadzić wyłącznie straż miejska i tylko ona może nałożyć restrykcje w procesie mandatowym. Jeżeli stracimy ten aspekt, to jedyne co nam pozostaje, to bardzo twarda dla mieszkańców decyzja o wykonaniu zastępczym. Wtedy wchodzi pracownik urzędu, stwierdza że mimo wezwań nie zostało wykonane przyłącze kanalizacyjne, dajemy decyzję przyłączeniową, mieszkaniec jej nie wykonuje. My wówczas w budżecie musimy znaleźć środki, wykonujemy przyłącze i obciążamy mieszkańca łącznie z procesem komorniczym. Do tej pory doświadczenie pokazało, że przy współpracy wydziału, PWiK oraz straży miejskiej, ten proces jest rozłożony stopniowo i uzyskuje się dużo lepsze efekty – wyjaśnia prezydent.
Trzecim obszarem działalności straży miejskiej, który miasto mogłoby utracić przy jej likwidacji jest wzmocnienie roli ochrony cywilnej w ramach ustawy obronnościowej, która weszła w życie od 1 stycznia. Będzie ona nakładać na samorządy nowe obowiązki związane z zarządzaniem kryzysowym, obroną cywilną oraz zabezpieczeniem ludności miasta na różnego typu ewentualności. - W tym momencie powstaje pytanie, czy mówiąc kolokwialnie, nie wylejemy dziecka z kąpielą – mówi prezydent, podkreślając, że sytuacja będzie analizowana, a także porównywana z Żorami, gdzie od lat nie ma straży miejskiej. Mieczysław Kieca zaznacza także, że jeśli doszłoby do rozwiązania straży miejskiej, pracownicy będą mieli zapewnione miejsca pracy w policji, gdzie stale są do zagospodarowania wakaty. - Nie jest to decyzja, którą można podjąć lekką ręką i zerojedynkowo – podsumowuje Kieca, zapowiadając prowadzenie analiz w tym zakresie w pierwszym półroczu.
@Orban - popraw że wszystkie powiaty należy zlikwidować . Bo tak to jest trolling zwykły.
Co do straży to dawno powinna być zlikwidowana w każdej miejscowości.
Przede wszystkim jak już coś likwidować to powiat wodzisławski.
Sztuczne pąpowanie urzędniczych etatów, które za Tuska miały być zmniejszane.
Po co powiaty, kiedyś doskonale gminy sobie z tym radziły i to przy znacznie mniejszej obsadzie urzędniczej.
Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości, że za komuny było aż tak źle
aus
Żeby tylko na rynku! Na Tysiąclecia pod blokami, zrobili drogi pożarowe. Znaczy zakaz parkowania! Przejdź się wieczorem, nawet z parkingu nie da się wyjechać, wszystko zablokowane, Jak się cos stanie to będą badali, bo praca to zbyt ciężka jest. Ani straży miejskiej, ani policji, nikogo nic nie interesuje. Nieróbstwo że się w głowie nie mieści!
Przecież na rynku, zamkowej, powstańców, kubsza, głowackiego jest nielegalny parking dla wybranych bogaczy z miasta i miasto z tym nic nie robi. Gdyby straż miejska chciala to w jeden dzień na tych ulicach zrobiłaby na miesiąc pracy wszystkich strażników. Ale nie chce albo nie może. Po co więc nam straż miejska która nie panuje nad sytuacją z parkowaniem nielegalnym na rynku?
Kocica by mogła zostać komendantem od tego jąkały z Wilchw xd.
Fajny etat by był kolejny.
oszczędności*
szczędności wg kiecy to debatować i debatować póki można debatować
Mija kilka dobrych lat od likwidacji starych pieców , a w Wodzisławiu dalej kopciuchy syfią powietrze. Straż Miejska nie ogarnia tematu, bo nawet przy głównych ulicach widać po czarnym dymie gdzie jest stary piec ,a straż udaje że nie widzi i nie czuje zasyfionego powietrza. Ja kupiłam mieszkanie w okolicach ul. Pszowskiej i Wolności i kiedy idę spacerem w stronę Kokoszyc to w okolicach gdzie jest pierwszy komis samochodowy powietrze zawsze jest śmierdzące. Wystarczy tylko podnieś wzrok i widać że dalej funkcjonują tam stare piece w okolicy. Straż Miejska nie zrobiła do tej pory żadnej kontroli. Wystarczy kontrola wzrokowa po kominach i już widać kominy całe czarne od sadzy nawet na zewnątrz. Zapraszam Straż Miejską w rejon -Szyb Jedłownik ul .Pszowska 194
Straż miejską zlikwidować a pracowników przenieść do służb komunalnych miasta. Wodzisław jest tak zasywfiony że jest co robić , miotły i sprzątać
Jestem za tym żeby przenieść wszystkich strażników straży miejskiej do policji.
Tak zlikwidować oszczędności są potrzebne w Żorach nie ma i żyją
Im szybciej tym lepiej. Po co ta jednostka ? To zwykła fikcja !!
A ile kosztuje taka analiza i cz czasem nie wykonuje ja kolega po linii partyjnej
Po co kolejna analiza ?
Likwidować nie pytać!
SM są tam gdzie nie potrzeba ale nie widzą młodzieży rzucającej gumy do żucia na chodniki (są miejsca gdzie nie przejdziesz bez wdepnięcia choćby w jedną), podobnie nie widzą psiarzy niesprzątających po swoim pieseczku, nie widzą krzywych chodników, hulajnog na minuty tarasujących chodniki. W wielu miastach pozbyto się SM co wyszło na dobre - efekty te same a zaoszczędzono sporo kasy (część zadań przesunięto do policji).
W Wodzisławiu za chwilę wszystko będzie zlikwidowane...
Straży miejskiej już dobrych kilka lat nie powinno być . Są a miasta które funkcjonują bez straż miejskiej i radzą sobie bardzo dobrze . Miasto zaoszczędzi dużo pieniędzy likwidując straż miejską