Awaria na dworcu kolejowym w Wodzisławiu. Pękł wężyk doprowadzający wodę do roślin
Na dworcu kolejowym w Wodzisławiu Śląskim znów pojawiła się woda, choć tym razem nie chodzi o wody gruntowe, które kilka lat temu były problemem opisywanym przez naszą redakcję. Tym razem w głównej poczekalni woda zaczęła lecieć z sufitu.

Awaria na dworcu kolejowym w Wodzisławiu. Pękł wężyk doprowadzający wodę do roślin
O sprawie poinformowało m.in Stowarzyszenie Wodzisław 2.0, publikując w social mediach film z poczekalni.
Jak się okazało, za awarię oraz szkody na suficie poczekalni odpowiedzialny jest pęknięty wężyk, który doprowadza wodę do roślin na ścianie wertykalnej.
- Doszło do pęknięcia wężyka nawadniającego, który służy utrzymaniu zieleni na ścianie dworca. Po odpowiednim już dokonanym sprawdzeniu i opanowaniu tej sytuacji kluczowe w kolejnych dniach będzie przywrócenie stanu tej części obiektu sprzed zdarzenia (po osuszeniu) oraz pełnej funkcjonalności mechanizmu nawadniającego - upewnienie się, że cały system działa poprawnie. Pracownicy obsługujący dworzec i nie tylko działają i będą działać - informują służby prasowe wodzisławskiego magistratu.
Przypomnijmy, że dworzec kolejowy w Wodzisławiu Śląskim został oddany do użytku prawie 6 lat temu, bo 1 lipca 2019 roku. Na realizację projektu przebudowy i rozbudowy dworca kolejowego i budowę Centrum Przesiadkowego miasto Wodzisław Śląski pozyskało środki unijne w wysokości ponad 12 mln zł. Wartość przedsięwzięcia przekroczyła 14 mln zł.
Geniusze z PO nie wiedzą że woda ze ścian wąwozy spłynie w dół i wypłucze żwirek z którego zrobiono ścieżki. Teraz już nawet nie naprawiają, stawili rowy na ścieżkach. Oni nie wiedzą że przy ujemnej temperaturze woda zamarznie i rozerwie rurę a co dopiero gumowy wezyk. W głowach sztuczna inteligencja, to co się dziwić.
Nasz Mietek niczym Rafał w Warszawie, też musi mieć swoje afery. Moja ulubiona to brak możliwości wyłączenia oświetlenia podczas budowy parku na 3 wzgórzach. A jakie są wasze ulubione awarię infrastruktury miejskiej?
Wystarczyło posadzić bluszcz przy murze i ściana była by zielona o tysiąc razy taniej, niż ten super kwietnik na murze. To kolejne zmarnowane pieniądze przez naszych włodarzy. Taki sam bubel to postawienie prostokątnych wielkich betonowych donic na trawniku i zasadzenie w nich drzew .Normalni ludzie drzewa sadzą bezpośrednio do ziemi ,a donice stawiają na teren utwardzony jak bruk,asfalt itp. Te donice na trawniku, to symbol nieudacznictwa rządzących naszym miastem i to przy samym urzędzie.Takich ludzi wybraliśmy w wyborach, to teraz są efekty .
żenada
Wszystko przez walkę z ociepleniem klimatu. Wróciły mrozy i pękł przewód z zamarzniętą wodą, no ale kto to mógł przewidzieć? Na pewno nie projektant.
Oczywiście, nic poważnego się nie stało. Naprawa nie będzie nic kosztować, a nawet jeśli jakieś koszty będą, to budżet miasta pęka od nadmiaru pieniędzy podatników.
Nie ma to jak zieleń wertykalna. Będzie więcej miejsca na beton!
ktoś zapomniał na zimę wyłączyć i zamarzło.....
Usterki się zdarzają a trolle od razu biją pianę.
Jakby ci rządzili co tak wiecznie skrzeczą to by niczego nie było.
Już zapomnieliście jak lokalny PiS przyklepał podwyżkę cen parkingów ? Między innymi ten co go ze stołka strącili.
Za głupie pomysły trzeba płacić .
To miasto jeden wielki bubel na czele z Kiecą . Na temat dworca to się nawet nie wypowiadam bo tam jest jeden wielki odór i syf od bezdomnych . A dworzec wygląda jak wszystkie beznadziejne inwestycje Kiecy , woda w piwnicach pod sufit a teraz to już i na parterze. Ale co się dziwić jak Kiecą z Blazym po za lansowaniem nic innego nie robią . Kiedy obwodnica miasta ?
Jaki prezydent miasta taka awaria . Dworzec PKP w Wodzisławiu to jeden wielki bubel budowlany . Nadzór budowlany już dawno powinien tą otynkowaną ruinę wyłączyć z użytkowania . I pomyśleć że ta rudera jest wizytówką Kiecy