Stawka za śmieci w Nędzy nie wzrosła. Nadwyżka z 2024 roku wpływa na decyzję radnych
Nędza utrzymała stawkę za śmieci na poziomie 33 złote, dzięki wypracowanej nadwyżce, która częściowo zostanie przeznaczona na gospodarkę odpadami (utrzymując także 1,2 zł obniżki miesięcznie od osoby w przypadku nieruchomości kompostujących bioodpady w kompostowniku). Gdyby nadwyżka nie istniała, stawka wynosiłaby 39,42 złote, aby system mógł się samofinansować. Istnieje jednak obawa o przyszłość – choć stawka nie wzrosła teraz, w kolejnych latach może nastąpić podwyżka. Podczas sesji pojawiła się sugestia, by podnosić stawkę stopniowo, a nie drastycznie.

Skarbnik Katarzyna Paszenda wyjaśniła, że temat stawki za śmieci pojawił się w związku z rozliczeniem roku 2024, które wykazało nadwyżkę systemu opłat za gospodarkę odpadami w wysokości 854 576,45 zł. Część tych środków, czyli nieco ponad 445 tys. zł, została przeznaczona na pokrycie deficytu na 2025 rok, co pozwoliło utrzymać wysokość opłaty na dotychczasowym poziomie.
Skarbnik Paszenda wyjaśniała, że utrzymanie stawki na poziomie 33 złotych było możliwe dzięki nadwyżce w systemie. Gdyby jej nie było, stawka musiałaby wzrosnąć o ponad 6 zł, a dokładnie do 39,42 zł. Radny Franciszek Marcol zaznaczył, że utrzymanie obecnej stawki cieszy wszystkich, ale zastanawiał się, czy nie warto systematycznie podnosić jej wysokości, powiększając nadwyżkę. W ten sposób środki mogłyby być przeznaczane na system w kolejnych latach, a mieszkańcy nie odczuliby nagłego wzrostu, gdy nadwyżka się wyczerpie.
Przewodniczący komisji finansów, radny Przemysław Rębisz, odniósł się do tej kwestii, informując, że komisja szczegółowo omawiała temat na swoim posiedzeniu. Jak mówił, dla członków komisji była to trudna decyzja, ponieważ musieli znaleźć rozwiązanie, które nie obciążyłoby zbytnio budżetu mieszkańców, a jednocześnie nie stwarzałoby dużego nacisku na budżet gminy. – Po analizie finansowej doszliśmy do wniosku, że gmina jest w stanie utrzymać tę kwotę bez konieczności znaczącego wzrostu stawki w przyszłym roku – powiedział Rębisz. Dodał, że choć trudno przewidzieć dokładną wysokość podwyżki na przyszły rok, zakłada się, że wzrost będzie umiarkowany, a ewentualna podwyżka nie powinna być odczuwalna dla mieszkańców. Rębisz wskazał również, że pozostają jeszcze oszczędności z 2024 roku, które można przeznaczyć na ten cel – nadwyżka wynosi ponad 409 tys. zł.
Radny, powołując się na przepisy prawa, zauważył, że samorząd nie może ustalać wyższej stawki z zamiarem pokrywania deficytu w kolejnych latach. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi radnego Marcola, który stwierdził, że przy obecnej stawce samorząd wyda te środki w ciągu kilku najbliższych lat. Radny Rębisz wyjaśnił, że środki te mają zostać przeznaczone na gospodarkę odpadami, jednak tak, aby nie wpłynęły negatywnie na wskaźniki budżetowe, o czym była już mowa podczas wcześniejszej sesji. Wówczas radni zdecydowali o zwiększeniu limitu ilości odpadów budowlanych i rozbiórkowych, które mogą trafić do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Przypomnijmy, że limit ten został podniesiony z 100 kg do 300 kg odpadów rocznie na nieruchomość. Więcej: Mieszkańcy Nędzy mogą oddać więcej odpadów budowlanych. Co z ceną za śmieci?
Kwestia PSZOK-u była także poruszana na ostatniej sesji, kiedy radny Adam Kowalski zauważył, że zmieniono limity, ale nie zwiększono środków na ten cel (limity zostały zwiększone po interpelacji radnego Kowalskiego). Skarbnik odpowiedziała, że na ten cel przeznaczone zostało 150 tys. zł, jednak w zeszłym roku nie wydano wszystkich zaplanowanych środków – wydano ponad 86 tys. zł, co spowodowało powstanie nadwyżki. Przypomnijmy, że gmina Nędza, na mocy porozumienia, korzysta z PSZOK-u w sąsiedniej gminie Kuźnia Raciborska.
Ludzie

Radny Gminy Nędza

Skarbnik gminy Nędza