Szaleństwo na akcjach Rafako. Dlaczego kurs upadającej firmy wzrósł o ponad 90%?
Jeszcze w piątek, 7 marca, kurs akcji Rafako wynosił 24 grosze. W poniedziałek za walor upadającej spółki z Raciborza płacono już 34 grosze, a we wtorek notowania zatrzymały się na 46 groszach. Tak rynek zareagował na dwie pozytywne informacje dotyczące Rafako. Czas pokaże, czy nie była to reakcja przesadzona.

Kurs Rafako wystrzelił
7 marca (piątek) Ministerstwo Aktywów Państwowych przekazało Polskiej Agencji Prasowej infromację, że resort szuka rozwiązań sprzyjających dalszemu funkcjonowaniu Rafako, a ARP uczestniczy w rozmowach z potencjalnym inwestorem ws. przejęcia spółki i wypracowania modelu finansowania.
Z kolei na 11 marca (wtorek) zaplanowano posiedzenie Prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego. Obrady miały być poświęcone przyszłości Rafako.
To właśnie te dwie informacje rynek odebrał w niezwykle entuzjastyczny sposób. Notowania Rafako wzrosły z 24 groszy w piątek, 7 marca, do 46 groszy we wtorek, 11 marca. Ponad 90%!
W tym miejscu dodajmy, że posiedzenie Prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego faktycznie się odbyło. Wzięli w nim udział m.in.: marszałek Wojciech Saługa, posłanka Gabriela Lenartowicz (która już wcześniej rzuciła hasło utworzenia Rafako 2.0), przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Dominik Kolorz, a także syndyk Wojciech Zymek. Nie dotarł przedstawiciel Agencji Rozwoju Przemysłu, więc konkretów znowu zabrakło.
To nie pierwszy rajd na akcjach Rafako
19 grudnia Sąd Okręgowy w Gliwicach wydał postanowienie o upadłości Rafako. Choć wydawało się, że to definitywny koniec przedsiębiorstwa, pojawiły się pogłoski o "rządowym planie ratunkowym", który w największym skrócie miał się sprowadzać do tego, że syndyk masy upadłościowej wydzierżawi część majątku spółki z Raciborza zewnętrznemu podmiotowi, najprawdopodobniej z udziałem Skarbu Państwa, który to podmiot utworzy na jego bazie nową spółkę i ta spółka będzie kontynuować działalność. "Stare", obciążone długami Rafako upadłoby, natomiast "nowe" Rafako kontynuowałoby działalność. Gdy "Parkiet" o tym napisał, notowania Rafako zanotowały spektakularny wzrost o 95%.
Jednak kolejne tygodnie przyniosły spadek notowań - pozytywnych wiadomości nie było, były za to konkretne, negatywne informacje, jak ta z 23 stycznia 2025 r. o podjęciu przez syndyka decyzji w sprawie zwolnień grupowych. Syndyk stwierdził wówczas, że "na chwilę obecną brak innych możliwości prowadzenia działalności przez spółkę lub wykorzystania jej zasobów". Pracę miało stracić 699 osób. I straciło. Zwolnienia zostały przeprowadzone do 28 lutego 2025 r. W tym dniu najwierniejsi rafakowcy pożegnali się z firmą i współpracownikami, dumni, że byli częścią historią tego wyjątkowego zakładu (Pracownicy Rafako minutą oklasków pożegnali się z zakładem pracy. Zawyła też syrena [ZDJĘCIA][WIDEO]).
Zanim umrze nadzieja, jest spekulacja (komentarz)
Ile to już dołków Rafako zaliczyło w minionych latach? Notowania spółki na przemian pikują i pną się w górę w zawrotnym tempie. Kto ma duszę hazardzisty i potrafi się w tym wszystkim połapać, ten pewnie jest już milionerem. Problem w tym, że kurs akcji Rafako spada w reakcji na rzeczywiste, negatywne informacje, jak np. o wynikach finansowych, zrywanych kontraktach, karach umownych, zwolnieniach grupowych. Rośnie w odpowiedzi na zapowiedzi rozmów z potencjalnymi inwestorami, wypowiedzi polityków itp., czyli... nic konkretnego. A skoro konkretów brak, to każdorazowo następuje bolesna korekta.
Raciborzanom, rafakowcom, zależy na tym, żeby jak najwięcej ze spuścizny Rafako przetrwało. Żeby firma w takiej czy innej postaci kontynuowała działalność. Żeby ten symbol dawnej potęgi nie przeminął. Dlatego chwytamy się każdej kolejnej wieści, którą daje nadzieję. Tak jest również teraz, w ciepłych dniach marca, gdy dwie pozytywne informacje rozpaliły wyobraźnię giełdowych inwestorów. Rozsądek podpowiada pytania: Jaki charakter miałoby Rafako 2.0? Kto by w nim pracował, skoro załoga została zwolniona? Kto z ramienia ARP uczestniczy w tych rozmowach, skoro aktualnie trwa wybór nowych władz?
Oczywiście, kibicujemy, trzymamy kciuki, ale gdzieś z tyłu głowy kołacze nam cyniczna, ale i gorzka myśl, że trwa kampania wyborcza, a obiecać przecież nie grzech. Za trzy miesiące będzie po wszystkim i być może wtedy wszyscy - politycy, przedstawiciele MAP, ARP, zdobędą się na chwilę szczerości. Intuicja podpowiada mi, co wtedy usłyszymy. I bardzo, ale to bardzo chciałbym, aby intuicja mnie zawiodła.
Wojciech Żołneczko
Niemiec weznie takie dno .Smiechu warte populizm widzeliscie niemiecki przemysl.
Radio 90 napisało Bez przełomu w sprawie RAFAKO. W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach zakończyło się spotkanie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, w sprawie przyszłości raciborskiego zakładu. Wbrew zapowiedziom nie pojawili się na nim przedstawiciele Agencji Rozwoju Przemysłu. Uśmiechnięta polska. Czy ten zakład ma upaść dla dobra niemieckiej gospodarki powracającej do węgla?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Tutaj właśnie widać jak na dłoni różnice w skuteczności pomiędzy Ministrami Wosiem i Jabłońskim a poseł Lenartowicz i senatorem Sedlaczkiem. Kto jest kto i co mógł / może.
Nowiny.pl / W.Ż - komentarz w punkt.
Żeby jeszcze tylko ludzie chcieli zacząć myśleć, a nie żyć swoimi wyobrażeniami podsycanymi sączącymi się w komentarzach również na tym portalu manipulacjami. Na tragedii tych ludzi, tłuste koty dokładaja kolejnych zer z GPW na swoich kontach.
Rafako 2.0 to musi być nowy podmiot np. nowa spółka o.o. z nowymi właścicielami. Jeżeli powstanie to zatrudnić może każdego, również już zwolnionych rafakowców ale na nowych warunkach. Rafako S.A. jest w likwidacji i nie ma odwrotu. Akcje Rafako S.A. za kilka miesięcy znikną z giełdy. Ale każdy może pospekulować.