Jeden z dziesięciu. NFZ zapłaci szpitalowi z Raciborza tylko milion złotych zamiast dziesięciu, których domaga się lecznica?
- NFZ proponuje szpitalowi ugodę, którą trzeba nazwać oszustwem. Szpital udzielił pacjentom świadczeń za 10 mln zł. Dotąd nie otrzymał z funduszu zapłaty za te usługi. NFZ proponuje jedynie 1 mln zł zamiast 10 mln zł - poinformował poseł Michał Woś z PiS. Wspólnie z radnymi powiatowymi z klubu Lepszy Powiat zwołał konferencję prasową na temat „pogarszającej się jakości opieki zdrowotnej w powiecie raciborskim”. Odbyła się pod szpitalem na Gamowskiej w piątek 14 marca.

Podejrzewają, że NFZ „leci w kulki”
Radni Powiatu Raciborskiego z klubu Lepszy Powiat przygotują na marcową sesję specjalny projekt uchwały. Będzie to apel do rządu o zapewnienie płynności finansowej szpitala w Raciborzu.
Apel ma być sformułowany ponad podziałami politycznymi. Lepszy Powiat to opozycja w radzie, w której większość mają Razem dla Ziemi Raciborskiej i Platforma Obywatelska.
Radni zaapelują do NFZ o natychmiastową zapłatę nadwykonań. - Żeby NFZ przestał lecieć w kulki i złożył szpitalowi realną propozycję - powiedział pod szpitalem M. Woś.
Szpital ma leczyć, więc leczy
Dziura w budżecie szpitalnym spowodowana zaległościami z zapłatą 10 mln zł z NFZ jest przyczyną ograniczeń w udzielaniu świadczeń i pomocy pacjentom. - Mamy duży problem z Narodowym Funduszem Zdrowia oraz ministerstwem zdrowia - mówił pod szpitalem radny Paweł Klima z klubu Lepszy Powiat.
Na ostatniej, lutowej sesji rady powiatu poruszono temat kłopotów finansowych lecznicy. Dyrektor naczelny szpitala Ryszard Rudnik mówił radnym o braku 10 mln zł niezapłaconych przez NFZ za świadczenia udzielone na Gamowskiej. - Szpital jest od leczenia, więc leczymy. To nie są wymyślone wydatki, tylko realne, za ratowanie zdrowia i życia ludzkiego - tłumaczył wtedy. Dodał, że jak tych pieniędzy nie będzie, to lecznica „może splajtować”.
- Jeśli NFZ nie zapłaci nam nadwykonań, to trzeba będzie rozważyć ograniczenia w przyjęciach pacjentów. To wydłuży kolejki do specjalistów i zabiegów. Będzie trzeba odmawiać pacjentom pomocy - prognozował na sesji Rudnik.
Kontrola radnych z udziałem posła
Na konferencji pod szpitalem Michał Woś przypomniał, że już jesienią 2024 roku radni z Lepszego Powiatu sygnalizowali kłopoty finansowe na Gamowskiej.
- Cztery miesiące temu radni Lepszego Powiatu sygnalizowali, tu na Gamowskiej, że rząd nie płaci szpitalowi za udzielane pacjentom świadczenia - mówił poseł.
Rajcy, którzy do wyborów szli z poparciem posła Wosia, w listopadzie 2024 roku tak apelowali w mediach społecznościowych:
- Apelujemy do polskiego rządu o natychmiastowe działanie w sprawie naszego powiatowego szpitala! To my sami w 100% finansujemy służbę zdrowia z naszych podatków, z naszej ciężkiej pracy! Dlaczego te środki nie są przekazywane naszemu szpitalowi?! To miliony złotych, które nasza placówka powinna już dawno otrzymać za zrealizowane świadczenia medyczne! Gdzie są te pieniądze?
W marcu ci sami radni wspólnie z posłem Michałem Wosiem przeprowadzili kontrolę - poselsko-samorządową w jednostce powiatowej na Gamowskiej. - Dzięki niej wiemy, że NFZ zalega szpitalowi kwotę 10 mln 146 tys. 910 zł. Jak rządził PiS to wszystkie świadczenia tzw. nielimitowane były zapłacone - zaznaczył na konferencji Woś.
Planowe przyjęcia tylko do wiosny?
Poseł powiedział także, że w listopadzie 2024 na skutek trudnej sytuacji w finansach szpitalnych, Gamowska wstrzymała planowane przyjęcia. - Gdyby świadczeń wtedy dalej udzielano, to dziś byłoby więcej roszczeń z Raciborza względem NFZ. Może na 12, a może na 14 mln zł. Obserwujemy zapaść finansową szpitala i ograniczanie świadczeń dla leczących się tu ludzi - alarmował M. Woś.
Zauważył, że kontrakt szpitala z NFZ na 2025 rok jest taki sam jak ten z 2024 roku. - W ramach tego kontraktu szpital może wykonać 120 endoprotez. W ubiegłym roku założono ich tutaj kilkaset. Jeśli szpital nie będzie robił nadwykonań to środków starczy mu do wiosny. W czerwcu wstrzyma udzielanie tych świadczeń i wielu innych - podał przykład spodziewanych ograniczeń.
- Pogarsza się jakość opieki zdrowotnej w powiecie raciborskim - ocenił lider PiS w regionie.

Woś: taka ugoda jest szokująca i haniebna
Dodatkowo Michał Woś odniósł się do informacji z kraju, że NFZ płaci za nadwykonania szpitalom. - To wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Owszem, raciborskiemu szpitalowi zaproponowano ugodę, ale nie można tej propozycji tak określać. Nazwę to nawet oszustwem. Zamiast zapłaty dziesięciu milionów, NFZ zaproponował, że zapłaci jedynie milion złotych. To szokujące i haniebne. Wzywamy NFZ do zapłaty za wykonane w raciborskim szpitalu świadczenia - podkreślił poseł w imieniu swoim i radnych powiatowych.
Mówił również, że aktualna strata finansowa szpitala za ubiegły rok wynosi ogółem już 12,5 mln zł. Nawet gdyby NFZ opłacił oczekiwane 10 mln zł, to pozostanie jeszcze - do pokrycia z budżetu Powiatu - 2,5 mln zł. - Czego rząd nie zapłaci, to spadnie na Powiat - obwieścił Michał Woś.
Z informacji powziętych w trakcie kontroli posła i radnych wynika, że szpital musiał ratować sytuację w finansach kredytem bankowym w kwocie 8 mln zł. Ten został zaciągnięty, żeby placówka Powiatu mogła dalej normalnie działać.
Zabrakło wsparcia dla onkologii
Poseł opowiedział jeszcze o traktowaniu raciborskiej lecznicy przez ministerstwo zdrowia w kategorii „dzieci gorszego Boga”.
- Tak dużo się mówiło o zbawiennej roli funduszy unijnych z KPO. Tymczasem mamy rozstrzygnięcia wniosków, które do KPO zgłosiły szpitale w regionie. Jastrzębski szpital pozyska 40 mln zł, kędzierzyńska lecznicza - 45 mln zł, do szpitala w Wodzisławiu Śląskim trafi 26 mln zł, ale dla Raciborza zabrakło 6 mln zł na tutejszy projekt onkologiczny - podał poseł Woś. Ma nadzieję, że w tej sprawie zostanie złożone przez szpital odwołanie.
Zdaniem posła opozycji parlamentarnej taki podział środków KPO w regionie to wina rządzącej w powiecie raciborskim Platformy Obywatelskiej, która nie jest w stanie zapewnić szpitalowi oczekiwanych środków unijnych. O swojej konkurencji politycznej z PO powiedział także, że jej politycy „tylko jeżdżą, mówią, że wszystko jest piękne, a tymczasem każdy odczuwa, że są ograniczenia w pomocy leczniczej”. - Nie pozwólmy, żeby skutkami ich złych decyzji byli obciążani mieszkańcy - stwierdził polityk PiS.
Poseł nadal mówi o likwidacji centrum krwiodawstwa
Pytaliśmy posła, czy wierzy, że NFZ znajdzie dla raciborskiego szpitala 10 mln zł, skoro 18 mln zł potrzeba na oddłużenie Raciborskiego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa podległego resortowi zdrowia.
Woś wyjaśnił, że chodzi o dwa różne systemy finansowania służby zdrowia. Szpital ma kontrakt z NFZ, a krwiodawstwo samo się finansuje i jego los zależy od ministerstwa zdrowia. Według posła szpital ma duże szanse wygrać sprawę w sądzie, gdy poskarży się na decyzje NFZ. O rządzie mówił, że w sprawie finansów dla szpitala „rolują, kombinują i kłamią”.
W kontekście przyszłości RCKiK oświadczył, że razy go zachowanie posłanki Gabrieli Lenartowicz i prezydenta miasta Jacka Wojciechowicza. Zwołali oni konferencję prasową w reakcji na poselski alarm pod centrum krwiodawstwa. - To, co zrobili, było żenujące. Dostałem realny sygnał o sygnalisty, że planowana jest likwidacja RCKiK. Tymczasem nienawistna, zacietrzewiona posłanka twierdzi: Woś kłamie. Prezydent miasta mówi już o reorganizacji centrum, a ja mówię prawdę, że to jest likwidacja. Bo rządzący nie mają innego pomysłu dla RCKiK. Po tej reorganizacji Racibórz będzie podlegał pod Katowice. Platforma to likwidatorzy, a ich rozwiązanie dla RCKiK odbędzie się ze szkodą dla tej części Śląska - ocenił Woś.
Dyrekcja obawia się wyższych wynagrodzeń
Zapytaliśmy szefa klubu radnych Lepszy Powiat, czy sądzi, że apel rady coś wskóra w Warszawie? Inne apele samorządu, które wysyłano wcześniej do rządu, nie przyniosły spodziewanych rezultatów. - Jeśli będziemy milczeli, to będzie lepiej? Zadaniem radnych jest głośno mówić o tym problemie i my to robimy. Podejmujemy ten apel z troski, bo nie widzimy innego wyjścia. Ktoś wziął odpowiedzialność za rządzenie, a my chcemy o tym przypomnieć - odpowiedział Nowinom radny Szymon Bolik.
Na sesji w lutym dyrektor Rudnik powiedział o jeszcze jednym spodziewanym kłopocie dla budżetu z Gamowskiej. - Od lipca planowany jest wzrost wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Wzrosną o 14,5%, co oznacza, że około 15 mln zł więcej potrzebne będzie na działalność szpitala, na wynagrodzenia personelu. - Jak ktoś tego wszystkiego nie zatrzyma, to szpitale nie będą miały za co leczyć, a będą tylko wypłacać wynagrodzenia - skwitował szef lecznicy.
Ludzie

Poseł na Sejm RP
Do Redakcji. W jakim punkcie naruszyłem regulamin, że usunęliście mój pierwszy komentarz!? Za to te hejterskie bluzgi PO, którzy każdego polityka PiSu widzieliby bez procesu sądowego w więzieniu mogą sobie tu wisieć tak? Widzę, że do Nowin też zawitała demokracja walcząca. Gratuluję.
Co tu dużo mówić lewaki za pierwszej władzy jaki teraz chętnie by wszystko sprzedali żeby mieć problem zarządzania z głowy bo tak naprawdę nic nie potrafią zrobić po za tym narzekać tylko bo PiS to PiS tamto a jak oni sprzedali 95%firm polskich szczególnie helmutom to cisza dowód ostatni oddanie parkingu szpitala lewaki z tego miasta zrobili już wieś likwidując lub sprzedając firmy zew,mleczarnia,Rafako,rafameti to nie wszystko
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Po co Raciborzowi szpital jak jest w Niemczech. Wybraliście po to macie:)')
"pis to jednak straszne partactwo było kasę mieli na kartonikach a potem znikali i tyle było z tej ich kasy" Ty chyba żyjesz w alternatywnej rzeczywistości. Jedziesz od Rzuchowa kompletnie wyremontowaną drogą ze zrobioną ścieżką rowerową (kasa na nią z Województwa dzięki Wosiowi), w Rzuchowie mijasz odrestaurowany pałac dzięki dofinansowaniu rządu PiS, dalej po drodze mijasz w Kornowacu boisko zrobione x PL ładu, potem mijasz Zagrodę Żubrów (do dzisiaj otwarta tylko w części bo sabotowana przez PO), potem z ronda przy Auchan wjeżdżasz na nową, zrobioną ul. Rybnicką (18 mln z PL ładu), że Rybnickiej wjeżdżasz na rondo przy Mechaniku (kasę z województwa załatwił Woś) i wjeżdżasz z ronda na zamek gdzie powiat za 19 mln z Polskiego PiSowskiego Ładu zrobił generlany remont i zrobił multimedialne, nowoczesne muzeum. Jeśli Wojciechowicz nie spartaczy, to obok zamku za chwilę rozbudują H2Ostróg o baseny zewnętrzne. A to tylko mały kawałek miasta! Jest jeszcze pierwszy fragment obwodnicy, oddział SOR w szpitalu, nowe karetki, sprzęt dla OSP, nowe bloki przy ul. Łąkowej. To se te wszystkie czeki, które niby nie zostały zrealizowane!?
Znowu rząd zrzuca problem na samorząd. Szpital weźmie ten wyżebrany milion a resztę zapłaci samorząd oczywiście kosztem jakichś remontów, inwestycji, czy przekształceń jak z MDK w nowy dom kultury.
NFZ to piramida fonansowa. Płacę prawie 3.000 zł zdrowotengo i z trudnoscią mam przypisanego lekarza rodzinnego. PiS nie jest lepszy, nałożył 9.5% składki zdrowotnej na wszystkich Polaków, a jakość usług została na tym samym lub gorszym poziomie. Za 500zł miesięcznie mam super prywatną służbę zdrowia. Nie chcę płacić obowiązkowego NFZ z którego i tak nic nie mam!
chwalić to się może
jak tez mam 5 milionów i co z tego ???
pis to jednak straszne partactwo było kasę mieli na kartonikach a potem znikali i tyle było z tej ich kasy
te wszystkie długi i bankructwa zakładów jeszcze bedą się po nich ciągnęły latami
mam nadzieje ze jak już będzie nasz prezydent Trzaskowski to nikt pisorow nie będzie uniewinniał chyba, ze zwieją do orbana na Węgry
Do tych lewaków dlaczego jeszcze Nowak,Karpiński grodzki jeszcze nie siedzą a to co robią lewaki z szpitalami wola o poste do nieba ale co się dziwić jak powiatem rządzą lewaki i miatem też a prezydent to kolega tęczowego lenia voce PO a miało być tak pięknie jak zaczarowanej rozdzki
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Szokujące i haniebne jest to, że w tym kraju takie kreatury mimo postawionych im zarzutów chodzą na wolności i plują na nas swoim jadem
Dlaczego ten facet nie siedzi?????
pis to jednak była żałosna partia
nie dość,ze nic nie zrobili poza podzieleniem polski i wciskaniem kitu tym mniej inteligentnym to teraz jeszcze plują