Nadwykonania w szpitalu mają być zapłacone do końca marca. Starosta Swoboda: zarząd jest czujny.
Czy zarząd Powiatu robi coś w sprawie niezapłaconych nadwykonań w szpitalu? Po ostatniej konferencji posła Wosia i radnych Lepszego Powiatu głos na ten temat zabrał starosta raciborski. Grzegorz Swoboda w trakcie posiedzenia komisji oświatowej wyjaśnił, że kwestią nadwykonań zajmuje się już od kilku tygodni, nie tylko jako starosta, ale i z poziomu Związku Powiatów Polskich.

Brak pieniędzy rodzi trudne decyzje
Przypomnijmy - chodzi o kwotę ponad 10 mln zł, za którą szpital rejonowy w Raciborzu wykonał świadczenia medyczne w 2024 roku. Wykonał je poza rocznym kontraktem z Narodowym Funduszem Zdrowia. W takiej sytuacji jest wiele szpitali w Polsce. Dyrektor raciborskiej lecznicy - Ryszard Rudnik tłumaczył na sesji, że szpital jest od leczenia ludzi i wykonane usługi ponad limity wyznaczone przez NFZ dotyczyły ratowania zdrowia i życia pacjentów. Dyrektor naczelny szpitala mówił na sesji, że bez opłacenia nadwykonań lecznicy grozi nawet „splajtowanie”. Wcześniej będzie trzeba zdecydować, czy udzielać świadczeń ponad limity wyznaczone przez NFZ.
Temat był żywy już przed gwiazdką
Grzegorz Swoboda mówił o sytuacji z nadwykonaniami, gdy 18 marca uczestniczył w posiedzeniu komisji oświatowej. Zaznaczył, że po medialnym wystąpieniu radnych z posłem (piątek 14 marca), dotarły doń zapytania o aktywność zarządu Powiatu wobec postawy NFZ.
Starosta raciborski jako przewodniczący Konwentu Województwa Śląskiego przedstawił stanowisko Konwentu, który wspiera szpitale z województwa w uzyskaniu z NFZ pełnego uregulowania należności za 2024 rok. Swoboda dodał, że stanowisko Konwentu przyjęto 5 lutego i było jednym z wielu tego typu, wypracowanych w ramach Związku Powiatów Polskich. Taki wniosek przedyskutowany na forum ZPP, starosta raciborski wprowadził także pod obrady gremium krajowego.
Marcowa obietnica
Dodatkowo szef śląskiego Konwentu wystosował 14 lutego odrębne pismo do resortu zdrowia. Nawiązał też kontakt ze śląskim oddziałem NFZ. Jak nadmienił G. Swoboda, na stronie internetowej ministerstwa zdrowia zawarta jest informacja, że wszystkie świadczenia nielimitowane, leki w programach lekowych oraz chemioterapia zostaną opłacone do końca marca 2025 roku. Tak samo resort potwierdza, że wszystkie nadwykonania w szpitalach zostaną sfinansowane. Tu podano, że ministerstwo przekaże pieniądze do NFZ na początku marca, a oddziały wojewódzkie Funduszu sfinansują świadczenia zrealizowane w podmiotach leczniczych.
Starosta Swoboda jest przekonany, że po tylu zapewnieniach szpital uzyska należne mu środki. Przywołał tu swoją rozmowę z wiceministrem zdrowia Jerzym Szafranowiczem.
„Po cichu, ale skutecznie”
- Nasze działania podjęliśmy już dawno. Pierwsze informacje mieliśmy już na przełomie grudnia i stycznia. Te zawirowania w finansach dotyczą szpitali w całej Polsce. Zarząd jest czujny na problemy swoich jednostek. Robimy to po cichu, bez konferencji, ale skutecznie. Dobrze, że tak wielu samorządowców i polityków stara się o sprawy szpitala - stwierdził w starostwie Swoboda.
Włodarz Powiatu zaznaczył na koniec, że problem nadwykonań to sprawa między szpitalem a NFZ, jako płatnikiem działalności lecznicy. - Nasza jednostka realizuje kontrakt z funduszem. My się włączamy w starania o pokrycie finansowe wykonanych świadczeń - wyjaśnił.
Kredyt na Gamowskiej
Gdyby NFZ nie zapłacił szpitalowi, to placówka odnotuje stratę finansową. Jej pokryciem musi zająć się samorząd z własnego budżetu.
Z informacji, jakie podał poseł Michał Woś w oparciu o kontrolę poselską z udziałem radnych powiatowych, wynika, że szpital musiał wziąć kredyt w kwocie 8 mln zł, aby normalnie funkcjonować.
Starosta Swoboda powiedział jeszcze radnym, że Powiat nadal stara się ze szpitalem o środki europejskie na rozwój raciborskiej lecznicy. Plany dotyczą m.in. rozbudowy neonatologii i uzyskania dla ginekologii drugiego stopnia referencyjności.
Radni nie odpuszczają
Radni powiatowi z klubu Lepszy Powiat (Szymon Bolik, Krzysztof Bajerski i Paweł Klima), zgodnie z zapowiedzią z piątkowej konferencji prasowej, złożyli projekt uchwały Rady Powiatu Raciborskiego. Wedle jej treści samorząd z placu Okrzei miałby zaapelować do rządu o zapewnienie płynności finansowej lecznicy z Raciborza. Radni liczą, że na marcowej sesji powiatowej taka uchwała zostanie podjęta ponad podziałami politycznymi.
- Brak pełnej rekompensaty kosztów świadczeń może doprowadzić do drastycznych konsekwencji takich jak ograniczenie liczby wykonywanych procedur medycznych, wydłużenie kolejek oczekujących na leczenie oraz pogorszenie sytuacji finansowej szpitala, który już teraz boryka się z rosnącymi kosztami utrzymania i wynagrodzeń dla personelu - napisali w uzasadnieniu do uchwały radni Lepszego Powiatu. Obawiają się destabilizacji finansowej szpitala - kluczowego elementu systemu ochrony zdrowia w regionie.

Ludzie

Starosta Raciborski