Pijany kierowca z pow. wodzisławskiego zatrzymany w Rzuchowie
Policjanci z wydziału ruchu drogowego raciborskiej komendy zatrzymali 44-letniego mieszkańca powiatu wodzisławskiego, który mimo spożytego wcześniej alkoholu, zdecydował się wsiąść za kierownicę pojazdu.

Świadek zareagował
Godna naśladowania reakcja świadka, wpisuje się w założenia kampanii „Nie reagujesz-akceptujesz”, być może zapobiegła tragedii, jaką mógł spowodować nieodpowiedzialny kierujący.
Do zdarzenia doszło w Rzuchowie na ulicy Pszowskiej. Kierujący oplem nagle stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i zatrzymał się na poboczu. Świadek, widząc sytuację, natychmiast wybiegł ze swojego samochodu, by sprawdzić, czy nic się nie stało. Wówczas wyczuł od niego silny zapach alkoholu. Mężczyzna próbował uciec z miejsca zdarzenia, jednak świadek skutecznie go powstrzymał i wezwał służby.
Kierowca był kompletnie pijany
Na miejscu policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Okazało się, że 44-latek miał w swoim organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Teraz sprawą nietrzeźwego kierującego zajmie się sąd. Zgodnie z przepisami 44-latkowi oprócz wysokiej grzywny, grozi zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara 3-letniego więzienia.
Ten sam świadek w Żorach na ulicy Rybnickiej 16 marca br. zatrzymał kierującego fordem, który jechał pod prąd. Okazało się, że 25-letni obywatel Ukrainy miał w swoim organizmie blisko 1,5 promila.
Policja dziękuje za czujność
To kolejny przypadek, gdzie dzięki pomocy i reakcji innych osób, został zatrzymany nietrzeźwy kierowca. Policja dziękuje zgłaszającemu za czujność i reakcję. - Przypominamy, że decydując się na tak nieodpowiedzialne zachowania na drodze, narażamy siebie i innych uczestników ruchu na utratę zdrowia, a nawet życia. Kierowco! Piłeś? - nie jedź! - podkreśla raciborska komenda.

źr. KPP Racibórz, o. sqx