AKTUALIZACJA 1,5-roczne dziecko poparzone gorącą wodą. Śmigłowiec LPR lądował na 26 Marca w Wodzisławiu Śląskim [ZDJĘCIA, WIDEO]
Poszkodowane dziecko potrzebowało natychmiastowej pomocy medyków. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
![1,5-roczne dziecko poparzone gorącą wodą. Śmigłowiec LPR lądował na 26 Marca w Wodzisławiu Śląskim [ZDJĘCIA, WIDEO]](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2025/04/02/239158_1743580477_71039100.webp)
Do zdarzenia, w którym ucierpiało dziecko doszło we wtorek (1.04.) około 19:00. 1,5-roczne dziecko z poparzeniami zostało wstępnie zaopatrzone w szpitalu powiatowym w Wodzisławiu Śląskim, we współpracy z tutejszym zespołem ratownictwa medycznego, a następnie śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował je do szpitala dziecięcego.
Maszyna wylądowała na drodze w rejonie wodzisławskiego szpitala (ul. 26 Marca). Miejsce lądowania zabezpieczali strażacy z KP PSP w Wodzisławiu Śląskim. Trasa na czas prowadzenia działań była nieprzejezdna.
AKTUALIZACJA wtorek 2.04.:
Powodem zdarzenia, do którego doszło we wtorkowy wieczór w mieszkaniu przy Wyszyńskiego był najprawdopodobniej nieszczęśliwy wypadek. Jak przekazuje asp. sztab. Małgorzata Koniarska oficer prasowa wodzisławskiej komendy, 1,5-roczne dziecko zrzuciło na siebie garnek z gotującą się wodą.
Opiekę nad dziewczynką sprawowała wówczas jej babcia, która powiadomiła córkę o wypadku. Dziecko przez matkę zostało przewiezione do szpitala, a stamtąd zostało zabrane LPR-em do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Dziecko odniosło oparzenia II stopnia, nie znajduje się w bezpośrednim zagrożeniu życia. Wodzisławscy policjanci będą ustalali, czy doszło do narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziecka.
To jest k...a skandal, żeby nie było lądowiska przy szpitalu, co wystarczy kwałek placu, tylko trzeba blokować drogę. Wy cholerni powiatowi NIEUDACZNICY!!!
~Kokodżambo (193.169. * .17) syn koleżanki oparzył sobie palce i wezwano do niego LPR.Z kolei facet z zawałem,który był już zdiagnozowany w przychodni,bo lekarka po EKG stwierdziła,że to zawał,wezwała karetkę i napisała na skierowaniu PILNE,na wodzisławskim SORze spędził parę godzin,po przewiezieniu go do Raciborza,nie dało się go uratować (pewnie pamiętasz,dość głośna sprawa).Znam też sytuację,że do wisielca przyleciał LPR...ale już do pękniętego tętniaka aorty nie
@~stukpukwpustyleb (188.137. * .208) Serio nie rozumiesz że to nie było poparzenie "szklanką wody"? Skoro wzywali LPR to poparzenie musiało sięgać dużo procent ciała dziecka? Stawiam ma 60-90 %. Do poparzonej ,,rączki" zapewne nie wzywaliby helikoptera.
Lulu parę kilometrów od centrum jest autostrada i nie da się dojechać ? Coxa bzdury. Obwodnica nie przechodzi przez rynek tylko też do niej trzeba dojechać kilka km.
Dla mnie to jest śmieszne,że jak dziecko się poparzy szklanką herbaty to ściągają do niego śmigłowiec LPRu a jak dziecko ma duszności i kaszel i gorączkę prawie 40 stopni, to dostaje zastrzyk,groprinosin,paracetamol i każą spier***ać do domu!Pamiętam jak siostra oparzyła mnie wrzącym kakao,miałam wtedy 9 lat,ona 5 i babcia kazała jej zapier**lać do apteki 1,5km piechty i przynieśc coś na oparzenia.Wtedy apteka była na przeciwko bramy Kopalni Anna w Pszowie,od ręki dostała jakiś olej,przyniosla.Posmarowane i w 3 dni już były pęcherze na brzuchu i nogach,po tygodniu wyjazd z rodzicami do Włoch na wakacje.Lata 90-te,nikt się nie pier***ił ale dziecko z gorączką 40 stopni i kaszlem było odpowiednio zaopiekowane przez lekarza.Teraz do poparzonego palca wzywają LPR a ludzie z zawałem konają na ulicy!
Wodzisławiu nie ma lądowiska ,nie ma również obwodnicy, aby szybko dojechać. Ta władza z panem Kiecą na czele nasze miasto doprowadza do rangi osady . Wizytówką ich gospodarowania są drzewa zasadzone w betonowych donicach ,które są umieszczone na trawniku koło urzędu miasta .W normalnym mieście drzewa sadzą bezpośrednio do ziemi ,a donice lokalizują na terenie utwardzonym tj bruk,beton,asfalt.Mało tego,niektóre te drzewa w tych donicach rosną bezpośrednio pod przewodami jakieś linii ,co oznacza że za niedługo trzeba będzie przycinać konary tych drzew .Takie rzeczy robią pod samym urzędem,to co się dziwić że Wodzisław upada.
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
To jest straszne ze w Wodzislawskim szpitalu nie ma profesjonalnego bezpiecznego lądowiska dla smigłowców !!!,ale co kawałek market na markecie,to jest nie do pomyslenia,brawa dla pilotow