W burzy kolorów
Od czwartku 10 lipca, aż do niedzieli 13 lipca, Ostrawa rozbrzmiewała muzyką. A to wszystko dzięki międzynarodowemu festiwalowi Colours of Ostrava, który zorganizowany został po raz 7.
Imprezę w czwartkowy wieczór rozpoczęli jazzowymi rytmami Jan Garbarek Group & Trilok Gurtu. Następnie na głównej scenie zapanowały bałkańskie dźwięki, dzięki Shantel & Bucovina Club Orkestra. W piątek świetne show dali Happy Mondays z Wielkiej Brytanii i Dandy Warhols z USA. Karimski Club z Polski, który zagrał w piątkowy wieczór w namiocie, zgromadził sporą publiczność, nie tylko polską. Zaraz po nim, ale nie w namiocie, tylko na małej scenie zaprezentował się zespół Hypnotix.
Gwiazdą tegorocznego festiwalu, na którą wszyscy uczestnicy z niecierpliwością czekali, była Sinead O’Connor. Wystąpiła ona niestety w deszczowej aurze. Jednak mimo burzowej pogody atmosfera w Ostrawie pozostała gorąca i nic nie było w stanie zepsuć zabawy. Dodatkowo przed jej występem publiczność rozgrzały kubańskie rytmy zaserwowane przez Sergenta Garcia z Francji. Prawdziwą perełką festiwalu okazał się czeski zespół Prazsky Vyber II, na którym bawiło się szczególnie dużo raciborzan. Festiwal zakończył występ niedzielnej gwiazdy, czyli Gogola Bordello z USA.
Wszyscy, którzy skorzystali z możliwości wzięcia udziału w jednym z największych festiwali w Europie, świetnie się bawili, chwalili organizację i to, że w Ostrawie można było czuć się bezpiecznie.
W bogatej ofercie festiwalu poza występami muzycznych gwiazd, znalazły się także imprezy towarzyszące, czyli liczne przedstawienia teatralne, pokazy DJ’ów i cykl warsztatów tanecznych.
(JaGA)
Gwiazdą tegorocznego festiwalu, na którą wszyscy uczestnicy z niecierpliwością czekali, była Sinead O’Connor. Wystąpiła ona niestety w deszczowej aurze. Jednak mimo burzowej pogody atmosfera w Ostrawie pozostała gorąca i nic nie było w stanie zepsuć zabawy. Dodatkowo przed jej występem publiczność rozgrzały kubańskie rytmy zaserwowane przez Sergenta Garcia z Francji. Prawdziwą perełką festiwalu okazał się czeski zespół Prazsky Vyber II, na którym bawiło się szczególnie dużo raciborzan. Festiwal zakończył występ niedzielnej gwiazdy, czyli Gogola Bordello z USA.
Wszyscy, którzy skorzystali z możliwości wzięcia udziału w jednym z największych festiwali w Europie, świetnie się bawili, chwalili organizację i to, że w Ostrawie można było czuć się bezpiecznie.
W bogatej ofercie festiwalu poza występami muzycznych gwiazd, znalazły się także imprezy towarzyszące, czyli liczne przedstawienia teatralne, pokazy DJ’ów i cykl warsztatów tanecznych.
(JaGA)
Potwierdzam :) super festiwal!
Super zabawa - warto - kto może niech jedzie