Wiatraki ruszyły
Wiatrakowe szaleństwo ruszyło po raz piąty w Raciborzu. W piątkowy poranek i przedpołudnie opowieści podróżniczych wysłuchali uczniowie, którzy licznie zgromadzili się na slajdowiskach Wojciecha Grzesioka, Dawida Wacławczyka i Leszka Szczasnego. Oficjalnie podróżniczy festiwal otwarty został kilka minut po 18.00.
- Tradycyjnie ruszamy z kilkuminutowym opóźnieniem - rozpoczął imprezę Dawid Wacławczyk. - By wszystko dobrze się nakręciło, na początek zespół Soomood - dodał. Soomood zagrał jeden utwór będący zapowiedzią zarówno ich późniejszego koncertu, jak i tego, co będzie się działo w Raciborzu przez 3 dni.
- Co roku wybieramy inną koncepcję festiwalu. Pierwszy raz mówiliśmy o najbardziej ekstremalnych wyprawach, rok temu był to objazd przez różne kontynenty. Natomiast w tym roku będzie to pełna magia, bowiem staraliśmy się dobrać gości tak, by zaprezentować różne rodzaje podróży - mówił Wacławczyk na rozpoczęciu. - Co łączy naszych gości, Pyrkę z Zańko, a jego z Dominikiem Włochem czy Martą i Wojciechem Grzesiokami? Tylko słowo podróż, bowiem każdy z nich podróżuje w innym stylu: jedni wysokobudżetowo, inni niskobudżetowo, jedni blisko, drudzy daleko... Łączy ich to, że pewnego dnia pakują plecak, zamykają drzwi i wyjeżdżają, ale każdy z nich jedzie w innym celu - kontynuował. - Czego mogę wam życzyć w tym roku? Życzę wam, byście po wyjściu stąd wyznaczyli datę, a przynajmniej miesiąc, kiedy zostawicie klucze sąsiadom i też wyruszycie w podróż. Życzę, byście znaleźli tu inspirację na wyjazd, może z biurem podróży, może autostopem, może z nami... - mówił do zgromadzonych organizator.
Tradycyjnie uczestnicy festiwalu na początek podziękowali wszystkim, dzięki którym impreza może odbywać się w Raciborzu po raz piąty, jednym gromkim klaśnięciem.
Piątkowy wieczór zainaugurował slajdowiskiem i podróżniczymi opowieściami Edi Pyrek. - Na początek zawsze w charakterze gwiazdy staram się zaprosić kogoś, o kim mogę powiedzieć coś bez kartki albo wiem, że będzie to dobre slajdowisko. Edi Pyrek jest kimś takim - zapowiedział gościa Wacławczyk. - Edi Pyrek jest jedną z tych postaci, dzięki którym w wieku 16 lat zainteresowałem się ruchem globtroterskim. Od jego książki "Niech cały świat myśli, że jestem szalony" zaczęła się moja przygoda globtroterska - kontynuował.
Edi Pyrek rozpoczął swoje slajdowisko nietypowo - prezentując fragment filmu o fizyce kwantowej, by pokazać przybyłym, że podróżowanie jest bardziej stanem umysłu niż sprawą geografii. - Chciałem wam uświadomić, jakie wielkie pokłady drzemią w naszym umyśle - mówił gość. - Dla mnie podróżowanie łączy się mocno z życiem. Wyróżniam kilka jego poziomów: geograficzny polegający na przemieszczaniu się, drugi, gdy przemieszczamy się i dodatkowo czytamy o odwiedzonych miejscach w książkach, przewodnikach i wreszcie, gdy życie staje się podróżą - wyjaśnił, zanim zaprezentował serię slajdów z podróży, którą odbył ze swoją żoną po Stanach Zjednoczonych, i którą opisali w książce "Wszyscy jesteśmy Indianami".
Po podróży po Stanach nadszedł czas na wyprawę motocyklową na "koniec świata" do Magadanu, położonego na wschodnim krańcu Rosji, w której udział wzięli motosyberzyści: Maciej Swinarski, Marcin Safranow i Mirosław Kolerski. A wieczór zakończył koncert grupy Soomood, którego wokalistka pochodząca z Jemenu Rasm AlMaschan uwodziła swoim niesamowitym głosem i pieśniami wykonywanymi w języku angielskim i arabskim wszystkich zgromadzonych w Strzesze..
Dziś na tych, którzy odwiedzą DK Strzecha w Raciborzu, czekają kolejne podróżnicze opowieści, a także widowisko muzyczno-taneczne, które zapewnią grupy Beltaine i Glendalough. Sobotni wieczór zakończy się więc w irlandzkich klimatach.
(JaGA)
Co jeszcze na Wiatrakach?
sobota, 25 października
13.00 - Rowerowa Masa Krytyczna (akcja stowarzyszenia ASK) - spotkanie o 12.30 koło baru Klepka, przy rondzie Opawska/Łąkowa,
13.00-15.00 - Wyścig Slajdów Podróżniczych
15.00 - Anna Piasek: Śladami Pawła Edmunda Strzeleckiego - Australia (film),
16.00 - Romek i Jonasz Zańko: Jedziemy na wycieczkę, bierzemy misia w teczkę (autostopem przez Rosję, do Mongolii, Chin i do Tybetu),
17.00 - Lech Flaczyński: Z czekanem i pagajem - Alaska 2007,
18.00 - Marta i Wojciech Grzesiok: Kirgizja - marzenie o własnej górze,
19.00 - Anna i Jakub Urbańscy: Ludzie, duchy, drzewa - wśród łowców głów z plemienia Asmat,
20.30 - Celtic Motion Projekt - widowisko grup Beltaine (muzyka) i Glendalough (taniec),
22.30 - Zbigniew Piotrowicz - Nocny Blok Filmowy/autorski wybór filmów z Przeglądu Filmów Górskich - Lądek Zdrój 2008.
niedziela, 26 października
10.00 - Raciborski Klub Kajakowy Jooonyyy zaprasza: Spływ Odrą (start Rafako),
15.00 - Niedzielny Blok Filmowy - najlepsze filmy z Przeglądu Filmów Górskich - Lądek Zdrój 2008,
18.00 - Dominik Włoch: Piesza pielgrzymka z Gdańska do Jerozolimy,
19.00 - AINU-SHOW.
- Co roku wybieramy inną koncepcję festiwalu. Pierwszy raz mówiliśmy o najbardziej ekstremalnych wyprawach, rok temu był to objazd przez różne kontynenty. Natomiast w tym roku będzie to pełna magia, bowiem staraliśmy się dobrać gości tak, by zaprezentować różne rodzaje podróży - mówił Wacławczyk na rozpoczęciu. - Co łączy naszych gości, Pyrkę z Zańko, a jego z Dominikiem Włochem czy Martą i Wojciechem Grzesiokami? Tylko słowo podróż, bowiem każdy z nich podróżuje w innym stylu: jedni wysokobudżetowo, inni niskobudżetowo, jedni blisko, drudzy daleko... Łączy ich to, że pewnego dnia pakują plecak, zamykają drzwi i wyjeżdżają, ale każdy z nich jedzie w innym celu - kontynuował. - Czego mogę wam życzyć w tym roku? Życzę wam, byście po wyjściu stąd wyznaczyli datę, a przynajmniej miesiąc, kiedy zostawicie klucze sąsiadom i też wyruszycie w podróż. Życzę, byście znaleźli tu inspirację na wyjazd, może z biurem podróży, może autostopem, może z nami... - mówił do zgromadzonych organizator.
Tradycyjnie uczestnicy festiwalu na początek podziękowali wszystkim, dzięki którym impreza może odbywać się w Raciborzu po raz piąty, jednym gromkim klaśnięciem.
Piątkowy wieczór zainaugurował slajdowiskiem i podróżniczymi opowieściami Edi Pyrek. - Na początek zawsze w charakterze gwiazdy staram się zaprosić kogoś, o kim mogę powiedzieć coś bez kartki albo wiem, że będzie to dobre slajdowisko. Edi Pyrek jest kimś takim - zapowiedział gościa Wacławczyk. - Edi Pyrek jest jedną z tych postaci, dzięki którym w wieku 16 lat zainteresowałem się ruchem globtroterskim. Od jego książki "Niech cały świat myśli, że jestem szalony" zaczęła się moja przygoda globtroterska - kontynuował.
Edi Pyrek rozpoczął swoje slajdowisko nietypowo - prezentując fragment filmu o fizyce kwantowej, by pokazać przybyłym, że podróżowanie jest bardziej stanem umysłu niż sprawą geografii. - Chciałem wam uświadomić, jakie wielkie pokłady drzemią w naszym umyśle - mówił gość. - Dla mnie podróżowanie łączy się mocno z życiem. Wyróżniam kilka jego poziomów: geograficzny polegający na przemieszczaniu się, drugi, gdy przemieszczamy się i dodatkowo czytamy o odwiedzonych miejscach w książkach, przewodnikach i wreszcie, gdy życie staje się podróżą - wyjaśnił, zanim zaprezentował serię slajdów z podróży, którą odbył ze swoją żoną po Stanach Zjednoczonych, i którą opisali w książce "Wszyscy jesteśmy Indianami".
Po podróży po Stanach nadszedł czas na wyprawę motocyklową na "koniec świata" do Magadanu, położonego na wschodnim krańcu Rosji, w której udział wzięli motosyberzyści: Maciej Swinarski, Marcin Safranow i Mirosław Kolerski. A wieczór zakończył koncert grupy Soomood, którego wokalistka pochodząca z Jemenu Rasm AlMaschan uwodziła swoim niesamowitym głosem i pieśniami wykonywanymi w języku angielskim i arabskim wszystkich zgromadzonych w Strzesze..
Dziś na tych, którzy odwiedzą DK Strzecha w Raciborzu, czekają kolejne podróżnicze opowieści, a także widowisko muzyczno-taneczne, które zapewnią grupy Beltaine i Glendalough. Sobotni wieczór zakończy się więc w irlandzkich klimatach.
(JaGA)
Co jeszcze na Wiatrakach?
sobota, 25 października
13.00 - Rowerowa Masa Krytyczna (akcja stowarzyszenia ASK) - spotkanie o 12.30 koło baru Klepka, przy rondzie Opawska/Łąkowa,
13.00-15.00 - Wyścig Slajdów Podróżniczych
15.00 - Anna Piasek: Śladami Pawła Edmunda Strzeleckiego - Australia (film),
16.00 - Romek i Jonasz Zańko: Jedziemy na wycieczkę, bierzemy misia w teczkę (autostopem przez Rosję, do Mongolii, Chin i do Tybetu),
17.00 - Lech Flaczyński: Z czekanem i pagajem - Alaska 2007,
18.00 - Marta i Wojciech Grzesiok: Kirgizja - marzenie o własnej górze,
19.00 - Anna i Jakub Urbańscy: Ludzie, duchy, drzewa - wśród łowców głów z plemienia Asmat,
20.30 - Celtic Motion Projekt - widowisko grup Beltaine (muzyka) i Glendalough (taniec),
22.30 - Zbigniew Piotrowicz - Nocny Blok Filmowy/autorski wybór filmów z Przeglądu Filmów Górskich - Lądek Zdrój 2008.
niedziela, 26 października
10.00 - Raciborski Klub Kajakowy Jooonyyy zaprasza: Spływ Odrą (start Rafako),
15.00 - Niedzielny Blok Filmowy - najlepsze filmy z Przeglądu Filmów Górskich - Lądek Zdrój 2008,
18.00 - Dominik Włoch: Piesza pielgrzymka z Gdańska do Jerozolimy,
19.00 - AINU-SHOW.
Popieram jak co roku bylo git
SUPER IMPREZA NIESAMOWITE KONCERTY I LUDZIE-PODRÓŻNICY. WIELKIE DZIĘKI DLA DAWIDA ZA ZORGANIZOWANIE TAKIEJ IMPREZY.