Kłopotliwa Lwowska
Po interwencji Nowin Raciborskich (NR z 27 stycznia) przy ul. Lwowskiej od strony zaplecza bloku przy ul. Opawskiej postawiono znak nakazu skrętu w prawo.
Osoby wyjeżdżające z tej strony nie powinny już łamać przepisów drogowych. Jak widać na załączonych zdjęciach w galerii, kierowcy na znaki nie zwracają w ogóle uwagi i traktują Lwowską jak drogę dwukierunkową.
Przypomnijmy, że otwarcie tej ulicy zainicjował radny Robert Myśliwy, który od początku miał zastrzeżenia co do wprowadzenia tam ruchu jednokierunkowego.
(ok)
Przypomnijmy, że otwarcie tej ulicy zainicjował radny Robert Myśliwy, który od początku miał zastrzeżenia co do wprowadzenia tam ruchu jednokierunkowego.
(ok)
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON
Niesamowite. Chciano niby coś poprawić, a wyszło jak zwykle. Ukarano mieszkańców.
Jeśli mam głos, to mam pytanie do Władz, czy im nie wstyd. Chlubimy się współpracą z Opawą. Byłem w niej ostatnio i wracając z tego prężnego miasta (drogi, infrastruktura itd.), doznałem szoku wjeżdżając do wsi Racibórz (wąska, dziurawa Opawska itd.). Istny Trzeci Świat. Niezorientowanych informuję, że Opawa to miasto podobnej wielkości (liczby mieszkańców), co Racibórz. Z całym szacunkiem do historii, którą bardzo lubię - jak oglądam ten nasz raciborski chaos (szeroko rozumiany), to mam dość opowieści o niegdysiejszej chwale naszego grodu. Dziwimy się czasem Niemcom, że mają nas za niezorganizowanych flejtuchów. A może mają rację?! Wojna skończyła się 64 lata temu, ale w naszym mieście do dziś można nagrywać sceny z filmu wojennego bez potrzeby drogich inwestycji (atrapy ruin, "zbombardowane" drogi).