Palił się dach
Kilkunastu strażaków walczyło wczorajszego popołudnia z pożarem dachu, w jednej z dzielnic Raciborza. Dzięki szybkiej akcji, nikomu z domowników nic się nie stało. Straty oszacowano na 15 tysięcy złotych. Zobacz zdjęcia w galerii.
19 marca, kilka minut po godzinie 17.00 raciborscy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w domu jednorodzinnym w Sudole. Płonąć miał dach budynku przy ulicy Topolowej. – Paliły się drewniane elementy dachu oraz papa, która pełniła funkcję izolacyjną – tłumaczy Roland Kotula, zastępca dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej KP PSP w Raciborzu. W akcji uczestniczyły cztery jednostki zawodowej straży pożarnej i jeden wóz ochotników. W sumie w akcji brało udział 14 strażaków. Na miejscu obecna była również policja. – Na szczęście nikomu z domowników nic się nie stało. Początkowo na miejsce została wezwana karetka pogotowia ale została zawrócona. W tym przypadku przyczyną pożaru była wadliwa konstrukcja kominowa. To od niej zapalił się dach budynku. Wstępnie straty oszacowaliśmy na 15 tys. zł – dodaje Kotula. Tego samego dnia raciborscy strażacy wyciągali z błota karetkę pogotowia na ulicy Grzonki oraz usuwali konar drzewa znad przejazdu kolejowego w Brzeziu.
(acz)
(acz)
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON
do "a" niepomyslales moze ze poszkodowani nie chcieli aby ich spalony dom byl umieszczony na tych zdjeciach??
A czemu nie piszecie jeszcze o tym jak wczoraj wieczorem była straż na ul.Włoskiej jak jedna pijana pani chciała kuchenką cały domek spalić?
ale beznadziejne zdjęcia- zamiast pokazać co sie spaliło - to zrobili zdjęcia samochodom
Tak to jest jak pala wszytskim co sie da