Puma wróciła
Pogłoski o pumie nie milkną. Tym razem widziano ją w okolicach Szymocic.
- Jechałem z pracy z Austrii. Było 35 minut po północy, ze środy na czwartek 21 na 22 maja - opowiada Sebastian z Kobyli. Zwierzę, które widział miało około 1,5 m długości i 80 cm wysokości. Było czarne i przechodziło sobie spokojnie przez drogę. - To było między Adamowicami a Szymocicami, gdzieś w połowie trasy do ośrodka Aquabrax. Jechałem i nagle coś mi błysnęło. Myślałem, że to sarna, bo wcześniej mijałem kilka saren. Zwolniłem, patrzę, a tu puma. Miała coś w pysku, w ogóle się nie bała. Ruszyłem od razu dalej, żeby na mnie nie skoczyła - ciągnie dalej mężczyzna. Szybko wyłączył radio i zadzwonił od razu na policję. - Na 100 % to była puma. Na psa to było za duże. Byłem w takim szoku, że zapomniałem nawet, że jest objazd. W końcu pierwszy raz widziałem pumę - mówi podekscytowany. - Chciałem ostrzeć ludzi, bo w okolicy ośrodka Aquabrax kręci się zawsze dużo ludzi, turystów. Pójdzie jakaś matka z dzieckiem i bestia może się rzucić na nich - ostrzega mieszkaniec Kobyli. Na potwierdzenie swoich słów nasz rozmówca narysował nam to, co widział.
(red)
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON
A ja widziałam dinozaura na Długiej.Narysować rysunek???Słonia widze często na opawskiej,mija mnie prawie dziennie i sie ślicznie uśmiecha:))
Że niby co to za reklama dla Makulika???Tym bardziej większość tam nie pojedzie bo się będą bać.
W TV mówili że to pantera śnieżna byłam w Szymocicach i widziałam takie duże zwierze gdzieś w krzakach w lesie myślałam że to dzik ale to była PANTERA
Jo też mom ta puma na rysunku nazywa sie but sportowy.Jest piekna jak jo biegom to ona jest zawsze przy nodze.
Niezłą makulik wymyślił se reklame hehhehee
a moze to król lew?????
W telewizji mówili ze to pantera
Wszystko czarno na białym,niesamowita rekonstrukcja wydarzenia.
kali super!...moze Sebastian narysuje jak to wygladalo!
Już jest odstrzelona bestia
no, jo tyż widzioł puma i ze sto matek z dzieckami co łaziły w nocy po lesie... a potem żech sie obudziył
Boziu złota!Toż to mój Puszek co to mi uciekł ostatnio z piwnicy bo już nie chciał myszy łapać.Odrazu rozpoznałam go na tym rysunku jak żywy:)
Rysunek pierwsza klasa. Na miarę raciborskiej pumy :)
Wystaw ten obraz Pumy na Allegro,jeszcze zarobisz.
Puma wróciła do klatki
do Grześka. Nie zgodzę się z Tobą, bo tego słonia na Opawskiej widziałem pierwszy :)
Rysunek nie jest zgodny a prawdą bo ta niby puma nie ma nic w pysku
Ja po alkoholu tez widze rozne dziwne rzeczy xD
A ja widziałem słonia na opawkiej, hmmm może wywiad ze mną?
Mamma mia... ja tez narysuje pume gdzieś na osiedlu w Raciobrzu, szanowna redakcja uwierzy mi w to?