Międzynarodowy Dzień Seksu
Każdy z nas wie, że istnieje Dzień Matki, Dzień Dziecka czy Dzień Ojca. Niewiele jednak osób wie o tym, że istnieje też Dzień Seksu, bez którego nie byłoby świąt wymienionych powyżej. "Kochajmy się"! - pod takim hasłem 7 czerwca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Seksu.
W 2003 Rada Tradycji Unii Europejskiej wyznaczyła datę 7 czerwca jako Międzynarodowy Dzień Seksu. Biorąc pod uwagę fakt, iż w krajach europejskich coraz częściej występuje zbyt niski przyrost naturalny dzień poświęcony seksowi jest jak najbardziej potrzebny. Pragną więc przypomnieć o nim organizatorzy kampanii społecznej "Z miłości dla Związku", mającej na celu edukację społeczeństwa na temat powodów zaburzeń erekcji, ich leczenia i zapobiegania im. Schorzenia tego typu mogą być jednym z czynników zaniku życia seksualnego w związku.
Według znanego seksuologa dr Andrzeja Depko "Mamy duży problem z rozmawianiem o problemach łóżkowych. Zaledwie 30% par rozmawia ze sobą o kłopotach z życiem seksualnym, gdy takie pojawią się w ich związku. Brak edukacji seksualnej w okresie dojrzewania powoduje, że nie umiemy się otworzyć, rozmawiać o problemach, wstydzimy się ich i jesteśmy zablokowani."
Nieumiejętność rozmawiania na temat seksu to problem wielu Polaków. A źle pojęty wstyd może skutecznie zniweczyć otwartość i dzielenie się problemami nawet w, pozornie dobrze funkcjonujących, związkach. Dzień Seksu powinien być więc dniem dialogu między partnerami na tematy łóżkowe, również te związane z zaburzeniami życia seksualnego takimi jak kłopoty z erekcją. Seks jest spoiwem związku, sposobem na zbudowanie bliskości między partnerami, dlatego warto dbać o to, by móc cieszyć się nim jak najdłużej.
"Badania epidemiologiczne wskazują, że problem zaburzeń erekcji dotyczy około 10 % męskiej populacji. W Polsce jest ich około 2,6 mln. Ponieważ narasta liczba nowych zachorowań na cukrzycę, choroby układu krążenia, choroby układu moczowego i depresje wzrasta tym samych liczba przypadków niedyspozycji erekcyjnej u mężczyzn." - zauważa dr Depko podkreślając, że tak jak w przypadku innych chorób, w momencie zauważenia u siebie dysfunkcji erekcyjnej mężczyzna niezwłocznie powinien udać się do lekarza, ponieważ może być ona konsekwencją wielu niebezpiecznych chorób takich jak cukrzyca czy choroby krążenia. Warto więc rozmawiać o seksie i przełamywać krępujące tematy, aby życie seksualne stało się źródłem przyjemności a nie frustracji i nieporozumień. Świętujmy więc Dzień Seksu!
Według znanego seksuologa dr Andrzeja Depko "Mamy duży problem z rozmawianiem o problemach łóżkowych. Zaledwie 30% par rozmawia ze sobą o kłopotach z życiem seksualnym, gdy takie pojawią się w ich związku. Brak edukacji seksualnej w okresie dojrzewania powoduje, że nie umiemy się otworzyć, rozmawiać o problemach, wstydzimy się ich i jesteśmy zablokowani."
Nieumiejętność rozmawiania na temat seksu to problem wielu Polaków. A źle pojęty wstyd może skutecznie zniweczyć otwartość i dzielenie się problemami nawet w, pozornie dobrze funkcjonujących, związkach. Dzień Seksu powinien być więc dniem dialogu między partnerami na tematy łóżkowe, również te związane z zaburzeniami życia seksualnego takimi jak kłopoty z erekcją. Seks jest spoiwem związku, sposobem na zbudowanie bliskości między partnerami, dlatego warto dbać o to, by móc cieszyć się nim jak najdłużej.
"Badania epidemiologiczne wskazują, że problem zaburzeń erekcji dotyczy około 10 % męskiej populacji. W Polsce jest ich około 2,6 mln. Ponieważ narasta liczba nowych zachorowań na cukrzycę, choroby układu krążenia, choroby układu moczowego i depresje wzrasta tym samych liczba przypadków niedyspozycji erekcyjnej u mężczyzn." - zauważa dr Depko podkreślając, że tak jak w przypadku innych chorób, w momencie zauważenia u siebie dysfunkcji erekcyjnej mężczyzna niezwłocznie powinien udać się do lekarza, ponieważ może być ona konsekwencją wielu niebezpiecznych chorób takich jak cukrzyca czy choroby krążenia. Warto więc rozmawiać o seksie i przełamywać krępujące tematy, aby życie seksualne stało się źródłem przyjemności a nie frustracji i nieporozumień. Świętujmy więc Dzień Seksu!
Są takie stereotypy, że Racibórz to zaścianek, że Raciborzani są oziębłe, że Śląsk jest brudny a Polska ultrakatolicka... Ale stereotypy zazwyczaj są przesadzone i nie warto ich traktować poważnie.
to Twoja opinia , po prostu nie miałeś szczęścia spotkać odpowiedniej kobiety,musisz się bardziej postarać,zapewniam ,że są gorące raciborzanki,
Raciborzanki noszą opinie oziebłych...
do CZYTELNICZKA zgadzam sie z tobą,bez seksu nie ma życia,
a FAUSTYNA nigdy pewno nie uprawiała seksu,więc proponuje napisać komentarz do wczorajszego koncertu,a od takich spraw jak seks trzymać się z dala.pozdrawiam wszystkich zwolenników seksu.
nie podniecajcie sie tak , przecież to zwykła prowokacja
do Faustyna Grzech to popełnili twoi rodzice montując taką palantkę jak ty!
seks to zdrowie i radość ,potrzebny jest w życiu jak powietrze,
seks to grzech, uciechy piekielne ludzi cielsnych
Każdy lubi seks,tylko nie każdy umie go uprawiać.
pamiętacie była taka pani poseł co publicznie powiedziala,że lubi seks jak koń owies,
jak mówi Pani Barbara: "a jak , kisiel od konia !"
Dlaczego ten dzień wypada siódmego?
Przecież seks jest między funf und sieben!
nie ma co trzeba sie zabrac za swietowanie :)