Kolejny napad w Leszczynach
Do kolejnego napadu doszło wczoraj na ulicy Broniewskiego. To już drugi napad na tej samej ulicy w przeciągu miesiąca. Tym razem zamaskowany napastnik zrabował 1,5 tys. zł ze sklepu spożywczego.
Wczoraj o godzinie 13.30 do sklepu spożywczego na ul. Broniewskiego wszedł mężczyzna w czapce dżokejce oraz dużych ciemnych okularach. Od kasjerki zażądał wydania pieniędzy z kasy. Kasjerka, po szarpaninie z napastnikiem, oddała mu 1,5 tys. zł. Po odebraniu kwoty, rabuś wybiegł ze sklepu i znikł pomiędzy pobliskimi blokami. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że mężczyzna nie został ujęty. Policjanci poszukują aktualnie sprawcy tego rozboju.
Przypomnijmy, to już kolejny napad w Leszczynach i to na tej samej ulicy w przeciągu miesiąca. 25 sierpnia dwóch mężczyzn, grożąc kasjerce przedmiotem przypominającym broń palną, ukradli z kasy placówki SKOK-u Powszechnego na ulicy Broniewskiego ponad 12 tys. zł. Sprawców ciągle poszukuje policja
(luk)
Przypomnijmy, to już kolejny napad w Leszczynach i to na tej samej ulicy w przeciągu miesiąca. 25 sierpnia dwóch mężczyzn, grożąc kasjerce przedmiotem przypominającym broń palną, ukradli z kasy placówki SKOK-u Powszechnego na ulicy Broniewskiego ponad 12 tys. zł. Sprawców ciągle poszukuje policja
(luk)
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON
:))))))
tez go wczoraj widzialem...
PEJA JUZ JEST W LESZCZYNACH
Moim zdaniem tego się nie da wytłumaczyć tak łatwo. Pochodzę z bardzo biednej rodziny i wiem co to jest brak pracy i pieniędzy, ale nigdy mojemu ojcu nie przyszłoby do głowy, że można się przed biedą ratować inaczej niż ciężką pracą, którą jeśli się chce to zawsze w końcu znajdzie.
Żle zrozumiałeś moją wypowiedź,może nie jasno to napisałam,ale chodziło mi o to,że nastały takie czasy,że ludzie są bez pracy,brakuje pieniędzy na życie i nie dziwi mnie,że do takich czynów są skłonni.Absolutnie nie popieram takiego czynu!!!!
"Raciborzanka" ty wiesz co piszesz? Według ciebie jak niemam pracy to mogę ci ukraść torebkę i jest ok?
Co się dziwić???Ludzie nie mają pracy albo zarabiają tyle,że im na życie nie starcza:/