Na Zalewie coraz gorzej
Pracownicy Elektrowni robią co mogą, by ratować sytuację na rybnickim Zalewie. Ilość spuszczanej wody wzrasta z każdą godziną. Obecnie wynosi ok 48-50 m3 wody na sekundę i nadal ma wzrastać. Maksymalna ilość może wynieść 60 m3 na sekundę.
– Wczoraj wieczorem braliśmy pod uwagę jeszcze możliwość ewakuacji mieszkańców Stodół, ale dzisiaj już takiego zagrożenia nie ma. Cały czas jednak śledzimy stan wód i prognozy. Jesteśmy również w kontakcie z pozostałymi sztabami kryzysowymi w regionie – mówi Lucyna Tyl, rzecznik Urzędu Miasta Rybnik. Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, woda w zbiorniku przy Elektrowni nie zagraża zakładowi, jednak ciągle jej stan jest niebezpieczny dla mieszkańców.
W Rybniku od niedzielnego wieczoru kilkakrotnie zbierał się zwołany przez prezydenta Rybnika Adam Fudalego, Miejski Zespół Zarządzania Kryzysowego. – Służby monitorują sytuację związaną z podwyższaniem się stanu wód, zwłaszcza w rejonie zbiorników w Rybniku-Paruszowcu i Zalewu Rybnickiego. Na terenie naszego miasta występuje coraz więcej lokalnych podtopień. Efektem wieczornych i nocnych wichur jest też kilka powalonych drzew – mówi Tyl.
Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej informują, że opady deszczu mogą utrzymywać się przez kilka najbliższych dni.
(luk)
W Rybniku od niedzielnego wieczoru kilkakrotnie zbierał się zwołany przez prezydenta Rybnika Adam Fudalego, Miejski Zespół Zarządzania Kryzysowego. – Służby monitorują sytuację związaną z podwyższaniem się stanu wód, zwłaszcza w rejonie zbiorników w Rybniku-Paruszowcu i Zalewu Rybnickiego. Na terenie naszego miasta występuje coraz więcej lokalnych podtopień. Efektem wieczornych i nocnych wichur jest też kilka powalonych drzew – mówi Tyl.
Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej informują, że opady deszczu mogą utrzymywać się przez kilka najbliższych dni.
(luk)
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON