Gwarancji na wały nie mamy
Wielogodzinna praca służb wodociągowych dała efekt, udało się wypompować nadmiar wody z oczyszczalni ścieków. Prezydent i zastępca nie dają pewności, że obwałowanie Odry wytrzyma.
Stara poniemiecka oczyszczalnia ścieków, która pełniła funkcję przepompowni od wczorajszego południa do dzisiejszego poranka uratowała miasto przez zalaniem fekaliami. - Sytuacja się tam uspokoiła, można było wyłączyć stare pompy. Wodociągi się dobrze spisały - powiedział prezydent Raciborza Mirosław Lenk. Podkreślił po posiedzeniu sztabu kryzysowego u starosty, że pocieszające wieści to "że woda opada". Zalanych jest wiele piwnic w na terenie miasta i budynek przy ul. Brzeskiej 12.
Następne spotkanie z udziałem m.in. władz miejskich w Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego odbędzie się dziś o godz. 20.00. - Na razie zajmujemy się wodą, jak ona zejdzie przyjdzie pora na szacowanie strat - przyznał starosta Adam Hajduk. Dotąd nie otrzymał zgłoszenia na temat szkód w Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego, placówce mu podległej. Wczoraj zalała jej obiekty woda z kanalizacji.
(m)
Następne spotkanie z udziałem m.in. władz miejskich w Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego odbędzie się dziś o godz. 20.00. - Na razie zajmujemy się wodą, jak ona zejdzie przyjdzie pora na szacowanie strat - przyznał starosta Adam Hajduk. Dotąd nie otrzymał zgłoszenia na temat szkód w Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego, placówce mu podległej. Wczoraj zalała jej obiekty woda z kanalizacji.
(m)
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON
BRAWO Wodociągi, nie na darmo robili co mogli