Amfibia dla Grzegorzowic - nie dziś

Amfibii dziś nie sprowadzono, bo strażacy rozwieźli wodę i żywność za pomocą łódek. – Wojskowy pojazd miał pomóc przy ewentualnej ewakuacji. Ludzie niespecjalnie chcą jednak opuszczać swoje domy. Dziś z tego terenu ewakuowano tylko jedną osobę – mówi Stefan Kaptur, dowódca JRG PSP w Raciborzu. Odcięci od świata mieszkańcy otrzymują mleko, chleb, masło i wodę. W gminie Kuźnia Raciborska żywność jest gromadzona w budynku OSP Siedliska. Jedzenie trzeba racjonalnie rozdysponować. W praktyce do każdego z domów trafia jedna lub dwie butelki wody. Amfibia dla Grzegorzowic i Lasaków ma być mniejsza od tej sprowadzonej do Kuźni Raciborskiej. Porusza się wykorzystanie silnika strumieniowego, dzięki czemu może poruszać się w bardzo płytkiej wodzie.
(acz)