Dlaczego Polder Buków przecieka?
Mieszkańcy Bukowa nie ukrywali wściekłości kiedy okazało się, że ich domom zagraża woda z Polderu Buków. Ten przecież miał im pomóc w uniknięciu scenariusza z przed 13 lat, kiedy pobliska Odra całkowicie zatopiła małą miejscowość. Teraz niewiele brakowało a wieś uległaby ponownemu zatopieniu, tyle że przez wody zebrane w zbiorniku. Okazało się bowiem że jeden z wałów przepuszcza wodę i grozi rozszczelnieniem. – Nie dość że zalało nam Nieboczowy i Ligotę, w gminie zabrakło prądu i wody to jeszcze okazało się, że zbiornik, który miał nam pomóc w walce z powodzią również nam zagraża. Zgroza świata, to chyba istne plagi egipskie spadły na naszą gminę – nie krył irytacji Czesław Burek, wójt Lubomi. Napełnianie polderu ruszyło 17 maja. Dzień później okazało się, że jeden z wałów (od strony firmy Gwarex) wypełnionego zbiornika przepuszcza wodę. Do akcji uszczelniania ruszyli strażacy wspomagani przez ciężki sprzęt. Na szczęście sytuację udało się opanować.
Pozostaje jednak pytanie dlaczego nowy polder okazał się nieszczelny. – Po zakończeniu akcji powodziowej przeprowadzimy kontrolę obwałowania, która powinna dać nam odpowiedź na to pytanie. Bierzemy pod uwagę, że być może wykonawca zbyt słabo zagęścił materiał, użyty do budowy wału. Ta opcja wydaje mi się jednak mało prawdopodobna. Skoro wykonawca zbudował kilkanaście kilometrów obwałowań, a wał przepuszcza w jednym miejscu to nie wydaje mi się, żeby akurat w tym jednym miejscu miał popełnić jakieś błędy – przekonuje Artur Wójcik, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Jego zdaniem bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest uszkodzenie wału przez zwierzęta, lub wędkarzy. – Jeśli wał został osłabiony w wyniku działalności nornic czy bobrów lub przez nieodpowiedzialnych wędkarzy to taka masa wody w naruszonym wale musiała znaleźć szczeliny – uważa Wójcik.
Polder Buków został oddany do użytku w 2002 roku. Budowa rozpoczęła się znacznie wcześniej bo pod koniec lat 80-tych, w miejscu wysiedlonego Kamienia. Mieści 50 mln metrów sześciennych wody. Dzięki temu w pewnym stopniu jest w stanie złagodzić falę powodziową na Odrze.
(art)
Właśnie Te Zwierzęta co uszkodziły ten wał to miały łapy jak koparki z Gwarexu:) hehe
krety kopią dziury trzeba było więcej bergi wybrac od strony Gwarexu:)
Panie Wójcik od kiedy krety kopią nory w berdze. RZGW nie wie z czego mają wał zbudowany??! i to pod swoją siedzibą!!
przez wędkarzy ha ha jak kwadromy z zakładu Gwarex i ciężarówki tak jeżdżą to nic się nie dzieje ale pewnie wędkarz na rowerze uszkodził wał:))))
Jakoś TW Markowiaka nie słychać, czyżby się utopił.
albo zwalmy sprawe na BILLADENA