Zamknięte tory i ograniczenia w ruchu
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, na kilku liniach kolejowych w woj. śląskim i małopolskim z powodu ulewnych deszczy i powodzi przerwany został ruch pociągów. Na kilkunastu innych ruch jest poważnie utrudniony.
Nieprzejezdny jest tor kolejowy Rydułtowy - Sumina. Objazd pociągów pasażerskich odbywa się przez stację Rybnik - poinformował dzisiaj PAP rzecznik prasowy PKP PLK Krzysztof Łańcucki..
Łańcucki podał, że utrudnienia w ruchu pociągów spowodowane powodzią, burzami i ulewnymi deszczami występują m.in. na odcinku Warszawa Okęcie - Piaseczno (linia Warszawa - Radom - Kielce), gdzie w nocy z czwartku na piątek jeden z torów został podmyty; ruch z ograniczoną prędkością prowadzony jest po jednym torze.
Również po jednym torze odbywa się ruch na odcinku Starachowice - Kunów (linia Skarżysko Kamienna - Stalowa Wola). Sąsiedni tor położony na osuwającej się skarpie jest wyłączony z ruchu. Osuwiska są także powodem zamknięcia jednego toru na odcinku Kobiór - Pszczyna (linia Katowice - Bielsko Biała).
Ruch po jednym torze z powodu podmycia sąsiedniego odbywa się na odcinkach: Leszczyny - Rybnik (linia Katowice - Rybnik), Most Wisła - Ochodza (linia Most Wisła - Chybie) i Racibórz - Racibórz Markowice (linia Kędzierzyn Koźle - Chałupki).
W nocy z czwartku na piątek doszło do licznych uszkodzeń na linii kolejowej Tarnów - Nowy Sącz - Muszyna - Krynica. Z tego powodu pociągi kursują jedynie na odcinku Stróże - Nowy Sącz.
Rzeczniczka PKP Przewozy Regionalne w Krakowie Barbara Węgrzynek poinformowała PAP, że co najmniej do poniedziałku zamknięty będzie odcinek torów między Tarnowem i Stróżami, przez najbliższe dni nieczynny będzie też fragment - między Nowym Sączem i Krynicą. Z tego powodu pociągi nie mogą też dojeżdżać do przejścia granicznego ze Słowacją w Muszynie. Największe uszkodzenia torów są w Żegiestowie, Wierchomli i Rytrze.
Z kolei na linii Stróże - Jasło na odcinku Gorlice Zagórzany - Biecz uszkodzenia została sieć trakcyjna przez przewrócone drzewo. Na tej samej linii na odcinku Wola Łużańska - Gorlice Zagórzany ruch kolejowy został przerwany z powodu zalanego toru.
Na odcinku Pszczyna - Radostowice linii Pszczyna - Żory ruch pociągów pasażerskich odbywa się przez stacje Chybie i Dębina. Z kolei trasy: Kraków Mydlniki - Kraków Bronowice oraz Łaziska Średnie - Orzesze Jaśkowice otwarte są tylko dla ruchu towarowego.
Zagrożona zalaniem jest stacja w Sandomierzu. Pociągi zatrzymują się na okolicznych stacjach wokół miasta. Wykorzystywana jest także zastępcza komunikacja autobusowa.
Dzisiaj w godzinach 7.35 - 10.10 na skutek osunięcia skarpy przerwany był ruch na odcinku Skawina - Radziszów (linia Kraków - Zakopane). Obecnie pociągi kursują normalnie.
Łańcucki zaznaczył też, że obecnie trwa szacowanie strat spowodowanych powodziami i naprawa uszkodzonych odcinków. Dodał, że w niektórych przypadkach szkody są tak poważne, że naprawa będzie musiała potrwać nawet do lipca.
(opr. e)
Łańcucki podał, że utrudnienia w ruchu pociągów spowodowane powodzią, burzami i ulewnymi deszczami występują m.in. na odcinku Warszawa Okęcie - Piaseczno (linia Warszawa - Radom - Kielce), gdzie w nocy z czwartku na piątek jeden z torów został podmyty; ruch z ograniczoną prędkością prowadzony jest po jednym torze.
Również po jednym torze odbywa się ruch na odcinku Starachowice - Kunów (linia Skarżysko Kamienna - Stalowa Wola). Sąsiedni tor położony na osuwającej się skarpie jest wyłączony z ruchu. Osuwiska są także powodem zamknięcia jednego toru na odcinku Kobiór - Pszczyna (linia Katowice - Bielsko Biała).
Ruch po jednym torze z powodu podmycia sąsiedniego odbywa się na odcinkach: Leszczyny - Rybnik (linia Katowice - Rybnik), Most Wisła - Ochodza (linia Most Wisła - Chybie) i Racibórz - Racibórz Markowice (linia Kędzierzyn Koźle - Chałupki).
W nocy z czwartku na piątek doszło do licznych uszkodzeń na linii kolejowej Tarnów - Nowy Sącz - Muszyna - Krynica. Z tego powodu pociągi kursują jedynie na odcinku Stróże - Nowy Sącz.
Rzeczniczka PKP Przewozy Regionalne w Krakowie Barbara Węgrzynek poinformowała PAP, że co najmniej do poniedziałku zamknięty będzie odcinek torów między Tarnowem i Stróżami, przez najbliższe dni nieczynny będzie też fragment - między Nowym Sączem i Krynicą. Z tego powodu pociągi nie mogą też dojeżdżać do przejścia granicznego ze Słowacją w Muszynie. Największe uszkodzenia torów są w Żegiestowie, Wierchomli i Rytrze.
Z kolei na linii Stróże - Jasło na odcinku Gorlice Zagórzany - Biecz uszkodzenia została sieć trakcyjna przez przewrócone drzewo. Na tej samej linii na odcinku Wola Łużańska - Gorlice Zagórzany ruch kolejowy został przerwany z powodu zalanego toru.
Na odcinku Pszczyna - Radostowice linii Pszczyna - Żory ruch pociągów pasażerskich odbywa się przez stacje Chybie i Dębina. Z kolei trasy: Kraków Mydlniki - Kraków Bronowice oraz Łaziska Średnie - Orzesze Jaśkowice otwarte są tylko dla ruchu towarowego.
Zagrożona zalaniem jest stacja w Sandomierzu. Pociągi zatrzymują się na okolicznych stacjach wokół miasta. Wykorzystywana jest także zastępcza komunikacja autobusowa.
Dzisiaj w godzinach 7.35 - 10.10 na skutek osunięcia skarpy przerwany był ruch na odcinku Skawina - Radziszów (linia Kraków - Zakopane). Obecnie pociągi kursują normalnie.
Łańcucki zaznaczył też, że obecnie trwa szacowanie strat spowodowanych powodziami i naprawa uszkodzonych odcinków. Dodał, że w niektórych przypadkach szkody są tak poważne, że naprawa będzie musiała potrwać nawet do lipca.
(opr. e)
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON
To wiem, że jeżdżą przez Jejkowice. Ale dlaczego PKP:
1. nie chce przyjmować zwrotów biletów, jeśli ktoś ma miesięczny do Rydułtów??
2. dlaczego nie ma komunikacji zastępczej??
3. dlaczego jest wszechobecna dezinformacja?? A konkretnie np. w Sosnowcu można kupić bilet do Rydułtów, a wiadomo, że od 2 tygodni pociągi tam nie dojeżdżają????
Pociągi jeżdżą tzw. łącznicą przez Jejkowice.
Uściślijmy - Jeżeli chodzi o odcinek Sumina - Rydułtowy: Jakim cudem pociągi jeżdżą objazdem przez Rybnik? Po pierwsze pociągi nie kursują na znacznie dłuższej trasie Sumina - Rybnik Towarowy i to od 2 tygodni. PKP do dnia dzisiejszego nie zapewniło komunikacji zastępczej, a o zwrocie biletów miesięcznych nawet nie chcą słyszeć... Wg regulaminu bilety miesięczne można zwracać do 5 dni o zakupu... Może NR by się zainteresowało sprawą wściekłych podróżnych i olewactwa PKP????????