Zasnął, bo zmęczony - cztery promile
REGION: 36-letni mężczyzna, był tak pijany, że zasnął za kierownicą swojego samochodu. Kobieta jadąca obok myślała, że zasłabł. Gdy wezwała pogotowie okazało się, że jest on kompletnie pijany. Policyjny alkomat pokazał, że mężczyzna w wydychanym powietrzu ma prawie cztery promile alkoholu. Badanie można był przeprowadzić dopiero w szpitalu.
Do niecodziennego zdarzenia doszło 5 lipca około 19:30. Kobieta jadąca drogą wojewódzką nr 417. Zauważyła, że mężczyzna siedzący w osobowej skodzie opiera sie na kierownicy jakby zasłabł. Kobieta powiadomiła służby ratunkowe, równocześnie informację o zdarzeniu otrzymali policjanci. Jak się później okazało 36-latek był kompletnie pijany. Badanie, jakie przeprowadzili policjanci po przewiezieniu mężczyzny do szpitala pokazało, że ma on prawie cztery promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
na pasie obok tępolu
czegos nie rozumie czy ta kobieta siedziała obok niego czy tylko widziała ze skodówka stała na poboczu a kierowca spi.dlaczego ma stracic prawo jazdy za spanie w aucie przeciez on nigdzie nie jechał.stracił prawko ale je odzyska jak wytrzezwieje bo miałem podobne zdazenie i co dalej jezdze nara
powinni te prawo jeszcze zaostrzyć za coś takiego już dożywocie na prawo jazdy