Ogród z Olzy nie miał sobie równych

Małżeństwo pielęgnuje swój ogród od 20 lat. Podzielony jest na kilka części. Najstarsza znajduje się z przodu domu. Dominują tu piękne alejki oraz kaskadowa fontanna. Znajdująca się z tyłu domu część jest o wiele większa.  Tutaj z kolei uwagę przyciąg piękna altana oraz kilka klombów. Wszędzie pełno krzewów i iglaków, których w ogrodzie jest około 200 sztuk. Najbardziej rzucają się w oczy ich niewielkie rozmiary. Wyglądają jakby zasadzono je dopiero przed rokiem. Rośliny są jednak o wiele starsze. Ich niewielkie rozmiary to efekt dbałości właścicieli ogrodu. – Raz czasem dwa razy w roku wszystkie krzewy są przycinane. Gdyby nie to, większość z nich miałaby już kilka metrów wysokości – podkreśla pan Józef Sosnecki.  

(art)