Kult przeszkadza Frączkowi na majówce
Radny zwrócił się do prezydenta miasta o pomoc finansową na 1-majową uroczystość z okazji beatyfikacji Jana Pawła II. Zrobił to na posiedzeniu komisji budżetu, kłócąc się na koniec posiedzenia z jej szefem Franciszkiem Mandryszem. Zarzucił mu, że "papież mu chyba przeszkadza". Przeczytaj o co poszło w tej kłótni.
Rajcy reprezentującemu środowisko katolickie zależało aby koledzy z rady poparli jego pomysł z nadaniem szczególnej rangi raciborskim obchodom beatyfikacji polskiego papieża. Ryszard Frączek widzi imprezę im towarzyszącą na Placu Długosza, z finansowym wsparciem samorządu (wspomniał o kwocie 10 tys. zł).
Frączek nie chce aby w tym uroczystym dla katolików dniu w mieście odbywała się impreza plenerowa, odbiegająca charakterem od obchodów beatyfikacji. - Żeby nie wystąpiła tu jakaś gwiazda typu Doda. Nie pozwólmy aby doszło do skandalu jak z występem Madonny w święto maryjne w stolicy - powiedział.
Miasto zaplanowało koncert grupy Kult - odkładany już dwukrotnie w 2010 roku (zespół miał wystąpić na Dniach Raciborza, póżniej na Pożegnaniu Lata). - Zawsze postrzegałem Jana Pawła II jako przyjaciela młodzieży, a to przecież młodzi ludzie będą się bawić na koncercie Kultu. Poza tym nie wiem czy nie podpisaliśmy już umowy z zespołem na występ w tym terminie - zaznaczył Mirosław Lenk. Prezydent podkreślił, że miasto dołoży starań aby godnie uczcić beatyfikację polskiego papieża.
Radny KOR przyznał, że ma obawy związane z występem Kultu, określając zespół jako "sekciarski". Zasugerował występ artysty zbliżonego repretuarem np. do Anny Marii Jopek.
W dyskusji nad planami wobec imprezy majowej doszło do ostrej wymiany zdań między Ryszardem Frączkiem, a Franciszkiem Mandryszem przewodniczącym komisji budżetu. Lider "Oblicz" chciał by radni w sposób formalny poparli jego inicjatywę w głosowaniu nad wnioskiem w tej sprawie. Mandrysz odparł, że zgodnie z przepisami samorządowymi takich wystąpień nie poddaje się pod głosowanie. Chciał sięgnąć po statut miejski ale okazało się, że dokumentu nie ma pod ręką. - Panu chyba przeszkadza Jan Paweł II - oburzył się na to Frączek.
Po chwili szef komisji spytał obecnych czy jednak zagłosują i przedstawił własną propozycję wniosku w sprawie miejskich obchodów beatyfikacji papieża. - Powinny mieć specjalny charakter - stwierdził. Frączek ponownie zaprotestował "bo specjalne to może być piwo albo siły, a obchody mają być godne". Ostatecznie Mandrysz poddał pod głosowanie "godne uczczenie beatyfikacji" - rajcy byli tu jednomyślni.
Frączek nie chce aby w tym uroczystym dla katolików dniu w mieście odbywała się impreza plenerowa, odbiegająca charakterem od obchodów beatyfikacji. - Żeby nie wystąpiła tu jakaś gwiazda typu Doda. Nie pozwólmy aby doszło do skandalu jak z występem Madonny w święto maryjne w stolicy - powiedział.
Miasto zaplanowało koncert grupy Kult - odkładany już dwukrotnie w 2010 roku (zespół miał wystąpić na Dniach Raciborza, póżniej na Pożegnaniu Lata). - Zawsze postrzegałem Jana Pawła II jako przyjaciela młodzieży, a to przecież młodzi ludzie będą się bawić na koncercie Kultu. Poza tym nie wiem czy nie podpisaliśmy już umowy z zespołem na występ w tym terminie - zaznaczył Mirosław Lenk. Prezydent podkreślił, że miasto dołoży starań aby godnie uczcić beatyfikację polskiego papieża.
Radny KOR przyznał, że ma obawy związane z występem Kultu, określając zespół jako "sekciarski". Zasugerował występ artysty zbliżonego repretuarem np. do Anny Marii Jopek.
W dyskusji nad planami wobec imprezy majowej doszło do ostrej wymiany zdań między Ryszardem Frączkiem, a Franciszkiem Mandryszem przewodniczącym komisji budżetu. Lider "Oblicz" chciał by radni w sposób formalny poparli jego inicjatywę w głosowaniu nad wnioskiem w tej sprawie. Mandrysz odparł, że zgodnie z przepisami samorządowymi takich wystąpień nie poddaje się pod głosowanie. Chciał sięgnąć po statut miejski ale okazało się, że dokumentu nie ma pod ręką. - Panu chyba przeszkadza Jan Paweł II - oburzył się na to Frączek.
Po chwili szef komisji spytał obecnych czy jednak zagłosują i przedstawił własną propozycję wniosku w sprawie miejskich obchodów beatyfikacji papieża. - Powinny mieć specjalny charakter - stwierdził. Frączek ponownie zaprotestował "bo specjalne to może być piwo albo siły, a obchody mają być godne". Ostatecznie Mandrysz poddał pod głosowanie "godne uczczenie beatyfikacji" - rajcy byli tu jednomyślni.
Beatyfikacja to impreza resortowa (resort kościelny). Jak RAFAKO coś świętuje to robi imprę za własne dutki, a kościelni tylko daj, daj , daj. Chcecie? Wynajmijcie sobie salę w RCK i zaproście wspomnianą Jopek i róbcie sobie obchody. Jakiś telebimik, baloniki, konfetti. Mnie w to nie mieszajcie, bo ja na KULT Kazika nie kult papieża jestem umówiony.
Ej ej ej,Kult ma być,beatyfikacje świętujcie se na farze.
Co jak co, ale kosciol katolicki w Polsce biedny napewno NIE JEST. Skoro im tak zalezy na tej "uroczystosci" to moga samemu cos zorganizowac. Niestety mamy w Polsce wielu takich "nawiedzonych politykow" co sami pchaja nie swoje pieniedze kosciolowi...
Widac na fotce - taki wychudzony Boroczek az mi go zal chce cos zrobic dla biednych - a komisja nieda mu kasy-jak chcesz ch...e cos zrobic to zrob za swojedaj cos od siebie na biednych lub na chospicjum . diete tez mozesz oddac do kosciola . a moze wyslac cie do watykanu jako reprezentanta Raciborza na te uroczystosc - za pieniadze miasta????????- CHAMSTWO
panie FRACZAK ma pan racie pierwszego maja na Rynku powinna odbyc sie msza z udzzialem wszystkich kaplanow Raciboza poten
m ruzaniec godzinki i pieesni dzienkczynne w wyknaniu churow zakonnych ponadto kazdy mieszkaniec pwinien darowac na tak szczytny cel co najmniej 30% swich dochdow ( RCZNYCH)MIASTO PWINN DZUCIC 30% DCHODU i co najmniej 2 ulice 2 parki 4 skwery 1 osiedle powinn byc nazwane -" w intencji blogoslawionego 1 maja a kto sie niezgadza powinien otrzymac deportacje z raciboza -A PAN FRACZAK ZSTAC KRULEM RACIBOZA w nowo powstalym zakladzie PSYCHIATRYCZNYM- dotowanym przez watykan
Przestałem chadzać do kościoła. Zerwałem związek z tą instytucją. Uznałem, że skoro jest nam w poglądach na sprawy doczesne nie po drodze, to niech każdy sobie osobno rzepke skrobie. Nie mogę zdzierżyć, że nawet jak nie chcę, to i tak ta instytucja będzie mi narzucać, co mam robić, jak mam się zachować i co mam słuchać. Czy to nie jest jakaś odmiana totalitaryzmu? Szanuje JP2.ale takie narzucanie mi świętowania powoduje, że już mi sie nie chce o tej beatyfikacji myśleć. Jestem wolnym człowiekiem i to ja sam zdecyduje, co w tym dniu będę robić! Śnię o normalności w tym kraju! Nie jestem już nastolatkiem. Mam lat "dzieści...", ale chcę się bawić. Jak ktoś chce być smętny i wiecznie wdychać opary żałoby to niech to robi. Jego hobby, ale nie nakazujcie innym! Ile można? Kochani różnej maści funkcjonariusze KrK nie decydujcie wbrew mojej woli o tym co mam robić prywatnie! Zajmijcie sie sobą, bo tu roboty sporo.
Pan R.F z chęcią by zaprosił Pospieszalskiego z Terlikowskim a na sam konieć Macierewicza i mTadka dyrektora ale to do siebie do domu.
a poźniej beatyfikacja pana F. Przeciez to cud sam w sobie. Dlaczego miasto ma dokładać. Do Koscioła niech sie zwróci, niech dadzą lub sie dołożą. A ... i Pospieszalskiego niech sobie zamówi to mu pogra i pospiewa.
Frączek ty nie decyduj za innych. Jak chcesz się modlić w ten dzień to zrób to w domu albo kościele. narzucanie narodowi na siłę swoje fanatycznie katolickie poglądy przypominasz rycerza krucjaty, który dziś wzbudza jedynie uśmiech politowania.
Panie Frączek jo już uczcil flachą i czekom na zbawienie.
Pan Ryszard Frączek jest bardzo katolicki - ciekawe, czy zachowaniem wobec swoich pracowników też? Można by ich o to zapytać. To samo jego siostra (szefowa księgarni). A tacy byli potulni jak sami pracowali w zakładzie pracy. Dwie szare myszki.Piiiiiiiiii Piiiiiiiiiiiii
Ja popieram pana Fraczka wkoncu 94 % polakow to katolicy, mamy sie czym chwalic ze mamy beatyfikowanego papieża. A ty Chadziaj jestes zwyklym glupim nadetym czlowiekiem ktory w zyciu nie ma sie czym pochwalic tylko swoja glupaota piszac takie glupie komentarze!!!
Fraczek na Ukraine skad pochodzi twoj rod i tam ludzi nawracac a nie w Raciborzu ferment robic
Frączek! Ty sam wyglądasz jak Jopek!
Pan Mandrysz nie jest członkiem sekty Odnowa w Duchu Św?
Frączek sam jest sekciarski jeśli twierdzi, że życie kulturalne mieszkańców Raciborza (nie wszyscy są katolikami) może w jakiś sposób przeszkadzać życiu religijnemu. Jak Ci chłopie koncerty nie pasują idź na pielgrzymkę na Jasną Górę. Najlepiej na kolanach.