Nowiny.pl
Nowiny.pl Regionalny Portal Informacyjny. Codzienny serwis newsowy z terenu Subregionu Zachodniego woj. śląskiego (powiat raciborski, wodzisławski, rybnicki, jastrzębski i żorski).
JastrzebieOnline.pl
JastrzebieOnline.pl JastrzebieOnline.pl to najczęściej odwiedzany portal z Jastrzębie-Zdroju. Codziennie tysiące mieszkańców miasta dowiaduje się od nas o wydarzeniach dziejących się w Jastrzębiu.
eZory.pl
eZory.pl eZory.pl to nowy portal o Żorach stworzony z myślą o dostarczaniu najświeższych i aktualnych informacji lokalnych dla mieszkańców Żor, dotyczących wydarzeń kulturalnych, społecznych, sportowych oraz ważnych informacji miejskich.
AgroNowiny.pl
AgroNowiny.pl Regionalny portal dla rolników. Najnowsze Wiadomości dla rolników, ceny i fachowe porady. Produkcja rolna, hodowla, uprawy, aktualne cenniki rolnicze, technika rolnicza, prawo i agrobiznes.
HistoriON.pl
HistoriON.pl HistoriON to portal dla pasjonatów lokalnej historii. Odkryj fascynującą historię naszego regionu - ciekawe artykuły, wydarzenia, ikony PRL-u, kartka z kalendarza, bohaterowie lokalni, ludzie tej ziemi i biografie na nowym portalu HistoriON.pl
Praca.nowiny.pl
Praca.nowiny.pl Regionalny serwis z ogłoszeniami o pracę oraz informacjami w rynku pracy. Łączymy pracowników i pracodawców w całym regionie.
RowerON
RowerON Projekt „RowerON – wsiadaj na koło, będzie wesoło” to promocja regionu, jego walorów przyrodniczo-kulturowych, infrastruktury rowerowej oraz zachęcenie mieszkańców do aktywnego i zdrowego spędzania czasu.
InspiratON
InspiratON Projekt edukacyjno-medialny „InspiratON – Czas na Zawodowców”, który pomaga uczniom wybrać dobrą szkołę, ciekawy zawód, a potem znaleźć pracę lub założyć własną firmę.
Kupuję - smakuję
Kupuję - smakuję Projekt „Kupuję - smakuję. Wybieram polskie produkty” promujący lokalnych i regionalnych producentów żywności oraz zakupy polskich produktów.
Sport.nowiny.pl
Sport.nowiny.pl Serwis sportowy z regionu. Piłka nożna, siatkówka, koszykówka, biegi. Wyniki, tabele, zapowiedzi.
Sklep.nowiny.pl
Sklep.nowiny.pl Sklep.Nowiny.pl powstał w odpowiedzi na coraz szersze potrzeby naszych czytelników i mieszkańców regionu. Zapraszamy na zakupy wyjątkowych limitowanych produktów!
Instytut Rozwoju Inspiraton
Instytut Rozwoju Inspiraton Instytut powołaliśmy do życia w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na przystępne kursy online rozwijające kompetencje zawodowe. Naszą misją jest tworzenie kursów wspierających rozwój kariery naszych kursantów.

Czekam na propozycje rodziców

O burzy wokół oświaty, rodzinie i cięciach budżetowych rozmawialiśmy z Mieczysławem Kiecą, prezydentem Wodzisławia
Czekam na propozycje rodziców


Rafał Jabłoński: Lubi Pan dzieci?

Mieczysław Kieca: Nie jestem prezydentem pierwszą kadencję i wystarczy spojrzeć na to wszystko, co działo się w przedszkolach i szkołach przez ostanie 4 lata, by stwierdzić, że warunki i możliwości rozwoju najmłodszych są dla mnie priorytetem. Programy innowacyjne w placówkach oświatowych i wiele dużych inwestycji mówią same za siebie. Wbrew opiniom, które pod wpływem emocji padły pod moim adresem, lubię dzieci i to bardzo.

Mimo to, część rodziców uważa, że uchwałę o likwidacji pięciu szkół mogła przygotować tylko osoba, która nie ma dzieci i nie zasługuje na miano mężczyzny. To słowa kierowane pod Pana adresem. Zapowiedział Pan, że o swoje dobre imię będzie walczył w sądzie. Pozwy już złożone?

O tej konkretnej sprawie nie chciałbym mówić. W ostatnim czasie nie tylko ja ucierpiałem, bo to jeszcze nie jest najgorsze, ale ucierpiała cała moja rodzina - żona i pozostali jej członkowie. Zamierzam bronić swojego dobrego imienia. Nie chciałbym, aby niektóre stwierdzenia mające znamiona pomówień mogły bezkarnie funkcjonować. Rozmawiam z prawnikami, by dokładnie się do tego przygotować.

Raport oświatowy, ostry spór jeszcze przed wyborami, godziny publicznej dyskusji. Ostatecznie projekt uchwały dotyczący reorganizacji oświaty trafił do kosza. Po co to wszystko?

Żeby uświadomić radnym, że jest do rozwiązania poważny problem. Nie od dzisiaj wiadomo, że mamy do czynienia z niżem demograficznym i coraz większymi wydatkami na oświatę. Część z radnych jest w radzie kolejną kadencję i te problemy nie są im obce. Nie można udawać, że nie ma problemu. Radni muszą zwracać uwagę na wydatki, bo decydują o najważniejszych sprawach finansowych miasta. Wydatki bieżące muszą się równoważyć z dochodami i nie ma innej drogi. Ponad 40% tych wydatków to oświata. Złożyłem ten projekt uchwały również ze względu na terminy. Aby zmiany mogły wejść w życie, musiała być ona podjęta do połowy lutego.
 
Wygląda na to, że winę przerzuca Pan na radnych w myśl zasady: co złego to nie ja.

Przez ostatnie 4 lata to prezydent za wszystko odpowiadał. Uważam, że nie tędy droga. Radni również decydują o priorytetach rozwoju miasta, a może przede wszystkim oni. Niemal co miesiąc przegłosowują zmiany w budżecie. Kiedy podejmowaliśmy najważniejsze kwestie, najczęściej nie było dyskusji. Radni muszą mieć świadomość tego co jest procedowane. Niestety są tacy, którzy uważają, że szczegółowe czytanie budżetu to nie ich obowiązek. Że prezydent powinien podać wszystko na tacy. To nie tak. Pana stwierdzenie raczej bym odwrócił. To część radnych zdaje się mówić: co złego to nie my.
     
Jaki jest plan B? Gdzie sięgnąć po oszczędności?


Mówiąc potocznie, budżet się nie wysypie. Nie ma takiego zagrożenia. Ograniczenia powinny nastąpić przede wszystkim w samej oświacie. Jak wiadomo, jest ona niedoszacowana. Brakuje ok. 3,6 mln zł. Więcej pieniędzy nie będzie. Mam nadzieję, że ta energia, jaką zdołali wzbudzić w sobie przede wszystkim rodzice uczniów, zostanie wykorzystana w tym celu. Liczę na realizację obietnic rodziców, którzy wielokrotnie powtarzali, że przedstawią propozycje mające odciążyć finansowo oświatę.

Inne cięcia?


Są dwie drogi. Podniesienie podatków lokalnych do stawek maksymalnych i podniesienie opłat za przedszkola, o czym decydują radni. Drugie rozwiązanie to ograniczenie inwestycji i sięganie do budżetów jednostek miejskich. Mimo, iż mają już obcięty budżet o 10% w stosunku do roku ubiegłego, poleciłem dyrektorom, by przygotowali symulacje na wypadek kolejnych cięć o kolejne 10% i 20%. W wielu przypadkach wygląda to fatalnie. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji musiałby na przykład zamknąć basen na Wilchwach i stadninę koni. Biblioteka zmuszona byłaby zamknąć swoje filie i zwolnić pracowników, natomiast Wodzisławskie Centrum Kultury musiałoby ograniczyć wydatki na imprezy plenerowe. Pod znakiem zapytania stanęłyby m.in. Dni Wodzisławia.

Co z inwestycjami?


Te, które trwają są niezagrożone. W styczniu przedstawiliśmy plan 11 inwestycji, które będą realizowane w tym roku. Niewiele jest tam nowych przedsięwzięć. Pod koniec pierwszego kwartału miał się pojawić drugi plan inwestycyjny poszerzony o nowe inwestycje. Nie wiadomo czy w tej sytuacji taki dokument powstanie. Pod znakiem zapytania stoi na przykład budowa parkingu w Zawadzie, remont ulicy na Grodzisku czy ul. Pałacowej w Kokoszycach. Budujemy 50 km kanalizacji. Potrzebujemy więc pieniędzy na remonty dróg i chodników zniszczonych podczas tych prac. Dzisiaj nie jestem w stanie powiedzieć skąd je wziąć. Tak jak powiedziałem, zacznijmy od oświaty. Mimo odstąpienia od dużych zmian oszczędności muszą się tam znaleźć już teraz. To zadanie dla zastępcy prezydenta Eugeniusza Ogrodnika, który za oświatę odpowiada.

Pogroził mu Pan palcem? Była mowa o odwołaniu ze stanowiska? Jedna z najważniejsza uchwał ostatnich lat nie przeszła.

Pan Ogrodnik po ostatecznym głosowaniu oddal się do mojej dyspozycji.

I co Pan na to?

To była męska rozmowa. Szukaliśmy przyczyn, które doprowadziły do wstrzymania reformy oświaty. Rozmawialiśmy na temat odpowiedzialności m.in. pana Ogrodnika i samego sposobu przeprowadzania procedury. Mówiliśmy także o atmosferze, która się wyłoniła w tym czasie.

Wygląda na to, że Eugeniusz Ogrodnik stał się kozłem ofiarnym. Przecież burzę wywołał nie on, ale właśnie Pan już przed wyborami, mówiąc, że nie zlikwiduje szkół. 

Osoba ta zdecydowała się ze mną współpracować znając sytuację. Pan Ogrodnik wiedział jakie są nastroje i jak wyglądała kampania wyborcza, która w moim przekonaniu skończyła się dopiero 9 lutego po skreśleniu projektu uchwały oświatowej z porządku obrad sesji.

Mógł Pan się zająć oświatą na początku poprzedniej kadencji. Być może byłoby więcej czasu na rozmowy i większe zrozumienie.

Nie było to możliwe. W Wodzisławiu nie ma zwyczaju, by ustępujący prezydenci zostawiali po sobie sprawozdania, analizy czy prognozy dotyczące najważniejszych spraw. Uważam, że nowy prezydent powinien wiedzieć, jakie kwestie wymagają natychmiastowej reakcji, a jakie mogą poczekać. Na początku nie wiedziałem jaka jest sytuacja w oświacie, a przygotowanie rzetelnych materiałów musiało potrwać. Kiedy rozeznałem sytuację i pojawił się na przykład sprawa przeniesienia przedszkola w Radlinie II do budynku SP 17 natychmiast to wykonałem. Rewolucyjne zmiany nie były brane pod uwagę. Wówczas budżet oświaty był zupełnie inny. Nie było tak źle. Dopiero potem wydatki rosły, m.in. z powodu wielu gwarantowanych podwyżek dla nauczycieli czy wyrównań do pensji. Musieliśmy więc wygospodarować na nie pieniądze. Mając to na uwadze byłem zwolennikiem powstania zespołu do spraw racjonalizacji sieci placówek oświatowych, który wypracował wnioski. Gdybym przegrał wybory, informacje te trafiłyby do mojego następcy. Miałby dobrą sytuację wyjściową i być może podjąłby takie kroki jakie sam podjąłem obecnie. 

Ale pod koniec ubiegłego roku, w trakcie kampanii wyborczej, już Pan doskonale wiedział, że zmiany w oświacie są konieczne. Mimo to mówił Pan, że szkół nie zlikwiduje?

Mówiłem, że żadna szkoła nie zostanie zamknięta na kłódkę, i to podtrzymuję. Przecież moim zamiarem nie była likwidacja a przekształcenie placówek oświatowych. Taki zapis miał się pojawić w projekcie uchwały, ale okazało się, że z punktu widzenia prawnego jest to niemożliwe. Najpierw trzeba formalnie zlikwidować szkołę, by w jej miejsce powołać do życia nową.

Być może gdyby wcześniej podjął Pan rozmowy z rodzicami uchwała by przeszła?

Nie mogłem rozmawiać o konkretach, bo sam nie wiedziałem jaka będzie propozycja. Otrzymałem ją od mojego zastępcy dwa dni przed zaprezentowaniem projektu uchwały 27 stycznia. Zanim to zrobiłem rodzice mieli wyrobione zdanie i ostro się temu sprzeciwiali. Już przed wyborami zawiązała się duża grupa przeciwników zmian. Nie było atmosfery do rozmów. Moje argumenty nie były brane pod uwagę.

Jak Pan wyobraża sobie dalszą współpracę z radą miejską. Po wyborach nie ukrywał Pan, że układ jest idealny. Większość miała Platforma Obywatelska, Stowarzyszenie Nasz Wodzisław, Inicjatywa Samorządowa Obywateli, a więc komitety Pana popierające. Teraz okazało się, że tzw. koalicja nie funkcjonuje.


Od początku wiedziałem, że o dyscyplinie głosowania w tej sprawie nie ma mowy. Mimo to widziałem szanse na przejście tej uchwały. Gdyby było inaczej, nigdy bym nie przygotował takiego projektu.

Zawiódł się Pan?

Nie czuję się zawiedziony. Cieszę się w pewnym sensie z postawy rodziców, którzy zamierzają wspólnie pracować nad oszczędnościami w oświacie. Liczę na spełnienie wypowiadanych przez nich deklaracji. Poza tym, nie kryję radości z tego, że sytuacja stała się jasna. Radni wskazali mi jaką drogą trzeba iść. Nie mogą dzisiaj narzekać na brak środków na inwestycje, m.in. te oczekiwane w środowiskach, z których się wywodzą.

(raj)

W "Nowinach Wodzisławskich" 22 lutego wywiad z Jarosławem Świtą z Porozumienia Rodziców


 

473 komentarze

Śledź tę dyskusję
Zapoznaj się z regulaminem
zaloguj się lub załóż konto, żeby zarezerwować nicka [po co?].
~do nauczycielki (91.200. * .62) 24.02.2011 23:24

Skończ juz nas straszyć takimi głupotami .Nie masz pojęcia o funkcjonowaniu oświaty będącej inną niż samorządowa własnością .A tak przy okazji to dobrze by było jak byś była świadoma tego że u nas koszt kształcenia 1 ucznia w podstawówce wynosi ponad 900 zł na m-c .Dlatego od porządków nie uciekniecie, jak Kaddafi...

~nauczycielka (188.137. * .190) 24.02.2011 23:14

W Rybniku od 18 lat działa społeczna szkoła podstawowa i gimnazjum. Odpłatność rodziców za kształcenie dziecka wynosi 510,00 zł miesięcznie.

~Jola (83.1. * .160) 24.02.2011 20:07

http://www.nowiny.pl/artykul.php?a=show_art&ida=71233

~co??? (91.200. * .62) 24.02.2011 16:57

Ciekawy "na pewno" to Ty jesteś bałwanem. Jaka próba obarczenia rodziców dodatkowymi kosztami ???? Takie głupoty to chyba rzeczywiscie tylko belfer może wypisywać... Bo jak się już posługujesz przykładem niepublicznej służby zdrowia to nie wyszedłbyś na głupka, jakbyś najpierw sprawdził i dowiedział się, że ona jest BEZPŁATNA w takim samym zakresie jak ta publiczna...

~obserwator (83.10. * .88) 24.02.2011 16:43

Są szkoły prywatne niepubliczne i jakoś nie widać kolejek rodziców że by zapisać swoje pociechy. Czym rodzic miał większe problemy w szkole tym większe wymagania do nauczycieli . Pyskacze na 8 godzin pracy robią 3 reszta to obijanie np.górnicy. Masz wykształcenie to pracuj w szkole to nie jest praca dla ELIT. Będziesz prowadził SKS-y i wycieczki szkolne i zostaniesz Nauczycielem Roku.

~odliczanko (77.255. * .74) 24.02.2011 15:59

Do wszczęcia procedury przeprowadzenia Referendum zostało 7 miesięcy i 11 dni

~ciekawy (77.253. * .175) 23.02.2011 15:12

Przekształcenie szkół publicznych w niepubliczne to początek prywatyzacji oświaty, a już na pewno próba obarczenia dodatkowymi kosztami rodziców. Po co się oszukiwać? Lepiej od razu sprywatyzować całą oświatę, oczywiście pod warunkiem zmniejszenia pobieranych podatków (o potrzebnych zmianach systemowych już pisałem). Jeśli już miała by nastąpić jakaś reforma w oświacie to właśnie taka głęboka.To samo dotyczy niepublicznej służby zdrowia. Zresztą służba zdrowia dawno przestała być bezpłatna.

~antybelfer (78.31. * .194) 23.02.2011 14:41

do ciekawy-wiesz co-jesteś belfrem co słychać ,widać i czuć

~onyx (83.30. * .179) 23.02.2011 13:59

Ciekawy - nie chce mi się z Toba gadać. Konstytucję zmieniać??? Niepubliczna to płatna? Ależ Ty jesteś beznadziejny. I Ty piszesz że nie jesteś belfrem? Ech...

~ciekawy (188.147. * .78) 23.02.2011 13:50

@ onyx. Jestem za! Jest tylko mały problem. Trzeba by zmienić Konstytucję we fragmencie mówiącym o bezpłatnej oswiacie i przestać pobierać od obywateli podatki na ten cel. Podpisuje się pod taką koncepcją obiema rękami. Na razie to miałoby polegać na przerzuceniu kosztów na rodziców, a podatki b.z. a to mie sie nie podoba.

~onyx (83.30. * .179) 23.02.2011 13:40

1) Wszystkie szkoły niepubliczne. 2) Redukcja etatów. Jak sie okaże, że na trzech chętnych jest 1 miejsce, to szybko nabiorą chęci do pracy . Ech.... Bronicie tego co dzisiaj jak twierdzy . Jeśli trzeba będzie podpalic miasto to sie przed tym chyba nie cofniecie... Ale ja Was rozumiem...

~onyx (83.30. * .179) 23.02.2011 13:36

Tak, tak... i nie da rady nic tu zmienić, dlatego trzeba sie pogodzic z tym co jest...

~ciekawy (188.147. * .73) 23.02.2011 12:56

Rozwiązane jakie masz na myśli to prawdopodobnie przekształcenie niektórych szkół w niepubliczne, z 40-godzinnym dniem pracy? I wtedy najlepsi nauczyciele rzucą sie do tych szkół żeby za mniejsze, lub te same pieniądze uczyli dłużej i bez wynagrodzenia za wakacje? Ciekawa koncepcja, ale chyba sam w nią nie wierzysz. Jeśli te szkoły chciałyby przyciągnąć najlepszych nauczycieli to po prostu musza im zaproponować lepsze warunki niz publiczne czyż nie? No a to w efekcie doprowadzi do tego, że za SKS-sy , dodatkowy język czy kółka zainteresowań rodzice zapłacą szole ekstra - albo się mylę? W efekcie za całe zamieszanie zabulą rodzice a to że szkoły niepubliczne będą tańsze w utrzymaniu stanie się mitem. No chyba że o to chodzi. Jak widzisz jedyne wyjście to rozwiązanie systemowe.
Podciągnięcie zarobków nauczycieli miało swego czasu - jak myślę - spowodować,że do tego zawodu trafią osoby którym sie będzie chciało, a nie jak to miało miejsce - przypadkowych. Czy sie to w pełni udało, nie wiem, ale pogorszenie warunków pracy i płacy sytuacje znowu odróci i na pewno nie będzie przyciągac do tego do zawodu.

~rodzic (78.31. * .194) 23.02.2011 12:24

do ciekawy-dlaczego zaraz ,,krzykacze", podobno dobro dziecka jest najważniejsze. To nam ,ludziom dorosłym powinno zależeć aby dzieci i młodzież miały możliwośc rozwoju.Czyż nie??? A gdzie jak nie w szkole są ku temu warunki????. Tak że mily bracie,zostaw ,,wielkiego księcia" wodzisławskiego ,i przepisy ustawowe w spokoju. Rozwiązanie tkwi w już istniejących strukturach szkolnictwa i nauczycielach,którzy niestety serca do pracy w większości nie mają

~ciekawy (188.147. * .108) 23.02.2011 11:33

Nie mam zamiaru bronić nauczycieli, bo też o wielu nie mam najlepszego zdania, ale zasady pensum określaja przepisy wyższego rzędu. Poza etatem trzeba by nauczycielowi płacic nadgodziny tak, jak innym pracownikom za ponadwymiarowy czas pracy. Albo na czas SKS-ów i innych kółek zatrudnić kogoś innego. Wiem, wiem, krzykacze zaraz się odezwą że inni normalni obywatele za darmo zostają dziennie po kilka godzin w pracy, tylko ci brzydcy nauczyciele idą prosto po pracy do domu. . P. Kieca należy do partii rządzącej - niech przez posłów rozpocznie starania o zmianę zasad Karty Nauczyciela. Jemu chyba na tym powinno bardzo zależeć, no nie?

~nick jak nick (87.239. * .162) 23.02.2011 10:23

Wszedzie sa czarne owce. Wiadomo. Ale to do wylapania i wymiany. Na nauczycieli, ktorzy ucza moje dzieci w jednej z wodzislawskich szkol nie narzekam. Ale znam przypadki z regionu, ze nie powinny byc pewne osoby nauczycielami. Jeszce wiecej niekompetentnych osob jest w policji, w sluzbie zdrowia... :)

~auć (78.31. * .194) 23.02.2011 10:04

Macie rację!!!!! Razem z keicą i jego doradcą powinni odejśc nauczyciele którzy pracują w szkołach z przypadku

~obserwator (78.31. * .194) 23.02.2011 10:03

do poniżej-tak jest w 99% szkół-i to jest smutne. I lament dlaczego młodzież pije ,pali i ćpa. Wina jest oczywista.

~do poniżej (87.239. * .60) 23.02.2011 09:54

tak jest prawdopodobnie w szkołach 1,3,5

~rodzic (78.31. * .194) 23.02.2011 09:50

do były uczeń-masz rację w 100%; u moich dzieci w szkole ten sam problem.Nauczycielom nie chce sie poświęcić troszkę czasu uczniom. Prawie rzadnych zajęc pozalekcyjnych, wycieczki sie nie odbywają, zajęcia sportowe po godzinach nie istnieją(dawne SKS-y). Przyczyna jedna tylko-swoje,,naście" odbębniki i nic więcej ich nie obchodzi.rZĄD POWINIEN ZLIKWIDOWAC KARTE NAUCZYCIELA. Niech pracują 40-sci godzin tygodniowo i na emeryturę w wieku 65 lat-tak pownno być. A tera dorabiają sobie na dwa etaty i jeszcze korepetycje.

~były uczeń (78.31. * .194) 23.02.2011 09:38

TERAZ DO SZKOLNICTWA IDĄ LUDZIE BEZ POWOŁANIA,BYLE ODWALIĆ TE NAŚCIE GODZIN W TYGODNIU I PO SPRAWIE; A JESLI TRZEBA POJECHAĆ Z UCZNIAMI NA WYCIECZKE TO WTEDY JUZ JEST PROBLEM BO SIE NIE CHCE;JEŚLI TRZEBA PRZYJŚC NA KÓŁKO DOKSZTAŁCAJĄCE TO ZNOWU PROBLEM BO SIE NIE CHCE; JEŚLI DZIECIAKI CHCA ZROBIC W SZKOLE ZABAWĘ,KOLEJNY PROBLEM BO... SIE NIE CHCE NAUCZYCIELOWI POŚWIĘCIC TE TRZY GTODZINY(BO SWOJE NAŚCIE W TYGODNIU JUZ MODWALIŁ,TAK TAK-ODWALIŁ);JEŚLI UCZNIOWIE CHCĄ POZOSTAC W SZKOLE PO LEKCJACH I POĆWICZYC NA SALI SPORTOWEJ(BO NIE ĆPAJĄ)TO ZNOWU PROBLEM GDYZ NAUCZYCIEL SWOJE NAŚCIE GODZIN JUZ ODWALIŁ,WIĘC NIE MA KOMU ZOSTAĆ-I TAK DALEJ I TAK DALEJ-KOMPLETNE DNO ,ALE PRETENSJE O WSZYSTKO TO MAJĄ CI NASI NAUCZYCIELE. I prośba-brać się do roboty a nie narzekać,młodzi pedagodzy czekają!!!!!!!!

~hmmm (188.147. * .112) 23.02.2011 09:26

Ta nauczycielska mania prześladowcza niektórych staje sie nudna. Kiedyś ktos tu pisał po południu że nauczyciekle przyszli ze szkoły i piszą. Dzisiaj się okazuje że rano też piszą (?). Normalne nauczyciele sa wszędzie, za każdym rogiem. A co do doliczanka, to skąd wiesz @do poniżej o jakie referendum chodzi? Może sam to piszesz? Wniosek prosty. Jesteś nauczycielem! Wszyscy jesteśmy nauczycielami. I to by było na tyle.

~BULWERSANT (78.31. * .194) 23.02.2011 09:25

ale męczycie ten temat-trza krótko-KIECA DO ZWOLNIENIA, WŁACZNIE Z ASYSTENTEM ,,Z DOSWIADCZENIEM"

~do nick jak nick (83.30. * .179) 23.02.2011 09:24

i to jest ta wasza merytoryczna dyskusja... jesteście żałośni.. nawet nie potraficie nawiązać ani jednym zdaniem do tego co tu napisal persona... nienawidzicie go bo jest mądrzejszy od was wszystkich razem wzientych i pokazuje jakim jestescie dnem... radni musza z wami zrobic porzadek... a ty nick moze sie ujawnisz co jesli tak innym zarzucasz chowanie sie za monitorem...

~do ponizej (87.205. * .201) 23.02.2011 09:15

Pozdrawiasz pieniaczy czyli....... nauczycieli, bo to oni robia tu jakies odlicznka. Czy tego typu zagrania to nie jest zwykle pieniactwo??

~nick jak nick (87.239. * .162) 23.02.2011 09:12

W Karcie Nauczyciela zapisano, ze nauczyciel moze pracowac 40h dziennie wiec nie rozumiem skad najazd na karte nauczyciela (nie jestem nauczycielem - wystarczy troche poczytac). Jesli ma byc wszystkim rowno, to zabiezmy wszystkim przywileje i dodatki. Gornikom barborki, 13tki itp, policja-praca do 65 roku zycia itp. Rozwiazac zwiazki zawodowe, i niech kazdy zarabia tyle ile wypracowal. Nie leczyc palacych, bo ci i tak sie dotruwaja itd... Wrocmy do zasad plemiennych. Gosc typu persona z ponizej jest czlowiekiem chorym i nalezy mu wspolczuc. Ukrywa sie za monitorem nie majac za grosz cywilnej odwagi przyznania sie do bledow w mysleniu. Mysle, ze chcial byc prezydentem, ale go z Gliwickiej nie wypuscili :) wiec dalej jest Napoleonem... :) Persona non grata... :) pozdrawiam pieniaczy.

~odliczanko (188.147. * .112) 23.02.2011 08:22

Do wszczęcia procedury przeprowadzenia Referendum zostało 7 miesięcy i 12 dni

~do owcy (91.200. * .62) 22.02.2011 22:59

...najlepiej bedzie jak zamilkniesz bo tak gupio pieprzysz ze az w oczy szczypie... i tylko zasmiecasz ten temat...

~persona (91.200. * .62) 22.02.2011 22:48

Ot i merytoryczna dyskusja belfra. I na co ja liczyłem? Jesteś żywym dowodem na to, że baran zawsze będzie baranem, choćby siedział w szkole i uczył dzieci. Tylko tych dzieci żal... PS. I co baranie (z twoich wypocin stawiam, że na nazwisko masz... Białek), nawet nie wiesz kto jest właścicielem PWiK, a chcesz się brać do dyskusji? Do rządzenia? Nie mam wątpliowści, że mojego tekstu nie zrozumiałaś. Ni w ząb. Omijaj mnie lepiej orlico z daleka.

~pom pom (80.238. * .27) 22.02.2011 22:45

O proszę, jaki "zdolny" psycholog. Zwykle badania psychologiczne trochę trwają, a tu już diagnoza. Nadużywanie tego typu określeń ( niedorozwinięty umysłowo) rzeczywiście może sprawić, że ma się ochotę wyzywać ludzi od najgorszych...

~owca (83.5. * .182) 22.02.2011 22:37

nie warto prowadzić dyskusji z taką osobą jak ty, jesteś po prostu niedorozwinięty umysłowo, @ persona, szambelan szambonurków.... maże rozsądny człowiek to przeczyta i popuka się w głowę, że mamy jeszcze takie ograniczone osoby. Wstyd.

~persona (91.200. * .62) 22.02.2011 20:40

Dygresja: Jak wielkie pieniądze przepływają nam koło nosa łatwo sprawdzić. Wystarczy wziąć dane z PWiK z chałup, w których podpisane są umowy tylko na dostawę wody - tam są szamba. PWIK wie ile te gospodarstwa zużyły wody. Tyle samo powinny odprowadzić ścieków szambowozami. Wystarczy więc przemnożyć ilość wody razy stawkę za ścieki, żeby mieć pojęcie, o jakich kwotach mówimy. Jestem przekonany, że są to kwoty powyżej miliona rocznie (ostrożnie licząc).

~persona (91.200. * .62) 22.02.2011 20:28

I po te pieniądze należy sięgnąć. Dlatego: 1) Obniżyć stawkę za ścieki dowożone. Moim zdaniem powinna kształtować się w okolicy połowy stawki za ścieki z rurociągu. A to dlatego, że są one dostarczane beczką, którą utrzymuje i konserwuje szambelan i on to ma w swoich kosztach. Nie puszczamy ich kanalizacją, którą trzeba utrzymywać, a więc ponosić koszty. 2) Doprowadzamy gospodarkę ściekową do zgodności z prtzepisami. I nic poza tym! A więc rozpoczynamy kontrole tych wszystkich rurek, rureczek i innych cudów pozwalających unikać płacenia za ścieki. Kiedy szamba będą szczelne zacznie się wielkie kursowanie szambowozów po całym mieście i peryferiach. Ci co dzisiaj oszukują, zaczną płacić tak samo, jak robią to wszyscy mieszkańcy bloków i nieliczni na swoich nieruchomościach. A to oznacza znaczny dopływ kapitału potrzebnego np. na wkład własny. To było najkrócej jak potrafiłem przedstawić. :))) PS. Oczywiście zdaję sobie sprawę ze swojej omylności. Ale jeśli mam rację, to oznaczałoby to, że ktoś kiedyś sprytnie wpuścił miasto w... kanał!

~persona (91.200. * .62) 22.02.2011 20:17

Kobieto, PWiK jest spółką Międzygminnego Związku Wodociągów i Kanalizacji, a nie spółką miasta Wodzisław! Weź przynajmniej nie przszkadzaj, ok?

~persona (91.200. * .62) 22.02.2011 20:15

Dzisiaj, jeśli obywatel nie ma możliwości podłączenia się do kanalizacji sanitarnej, to ma obowiązek wybudować sobie oczyszczalnię przydomową (rzadkość) lub szambo BEZODPŁYWOWE. W praktyce jednak jest tak, że ludzie udają, że mają szamba szczelne (dwie, trzy komory i rurka do rowu!), a przedsiębiorstwo udaje, że kontroluje (bo jak ktoś dowiezie w końcu "przepalone" ścieki szambowozem to należałoby natychmiast zrobić mu kontrolę w domu z uwagi na fatalną jakość tych ścieków). I nie ma tu znaczenia furtka dla nieuczciwego zrzutu ścieków do przyrody uchylona przez samych radnych (chodzi mi o pamiętną uchwałę, że wystarczy wykazać się dwoma rachunkami w roku, wystawionymi przez szambelana). Zmierzam do tego, że za ścieki powinni płacić wszyscy. Dzisiaj płacą tylko jelenie i mieszkańcy bloków i to nie za dwa szambowozy rocznie, ale za wszystko! A dokładnie za tyle ile wskazuje wodomierz wody pobranej z wodociągu. cdn

~owca (83.30. * .5) 22.02.2011 20:14

Persona zapoznaj się z KRS spółki PWiK i jej kapitałami.

~persona (91.200. * .62) 22.02.2011 19:59

To że oczyszczać ścieki bytowe trzeba jest dla mnie tak samo oczywiste, jak to, że trzeba zreformować oświatę. Na początek zastrzegam, że moge się tu i ówdzie pomylić, bo nie znam tej firmy (ale wiem przynajmniej, że PWiK NIE JEST spółką miejską miasta Wodzisław Śl., więc jak już się próbujesz mądrować owieczko, to sprawdź to i owo, zamiast pleść dyrdymały). Ale to nie jest tu naistotniejsze, bo chce przedstawić mechanizm. Zacznę od końca: poręczenie kredytów to w przypadku PWiK raczej żaden problem (ma ogromny majątek). Chodzi raczej o zdobycie tzw. wkładu własnego, niezbędnego przy ubieganiu się o środki pomocowe, w tym unijne. Dzisiaj robi to miasto, wykładając nasze pieniądze z budżetu (a potem pewnie wybudowaną kanalizację, oczyszczalnię etc. przekazuje za darmo spółce). Gdyby nic nie zmieniać w PWiK, to na zdobycie takich środków przez to przedsiębiorstwo (zamiast przez miasto) konieczna byłaby znacząca zwyżka taryfy za odbiór ścieków. No ale to spowodowałoby z kolei wielkie larum, bo oznaczałoby, że budowę mają sfinansować mieszkańcy oddający swoje ścieki do oszczyszczalni. Skąd więc wziąć te pieniądze? cdn.

~persona (91.200. * .62) 22.02.2011 19:43

Owieczko, no i widzisz, tak to jest z wami, nauczycielami. Najpierw odkryłaś przede mną Amerykę i dowiedziałem się, że kanalizację tu już Ryzmianie... Oczywiście od razu mnie oceniłaś: "Zero z ekonomii". Myślisz, że złapałaś wreszcie byka za rogi? Że jesteś taka mądra? A co ty byś sobie dała z ekonomii? Hę? Zwłaszcza za takiego rodzynka: "zamykanie szkół---zgoda, ale robi się to po jednej szkole, raz na dwa, trzy lata." Możesz mi się pochwalić, gdzie zebrałaś - moja droga ekonomistko - takie doświedzczenia? A teraz się przygotuj, bo będzie o PWiK...

~gość (83.30. * .239) 22.02.2011 19:02

Co za ciemnogród w tym Wodzisławiu. Najpierw ludzie w demokratycznych wyborach samorządowych wybierają sobie radnych nauczycieli a teraz po nich jadą. I tak jest za każdym razem. Dobrze, że ja nie mieszkam w Wodzisławiu bo by mi wstyd było za np. tego ` mondrale` ponizej.

~Marian Pażdzioch do owcy (213.158. * .99) 22.02.2011 18:39

Nauczyciele kandydują na radnych dlatego,że są wybyczeni i im się zbytnio nudzi po rocznych urlopach zdrowotnych i po prawie połowie wolnego roku.Co może wiedzieć np taka nauczycielka plastyki,czy polonistka o zarządzaniu miastem?Efekty widzimy,bo rządząca kasta nauczycielska zniszczyła miasto i za .... nie chce popuścić!Dam wam radę oświatowe,pazerne na poklask oszołomy-jak nie macie co robić,to róbta dzieci.Przynajmniej będzie miał do szkół kto chodzić,a nie jak teraz pustki!