Czekam na propozycje rodziców
Rafał Jabłoński: Lubi Pan dzieci?
Mieczysław Kieca: Nie jestem prezydentem pierwszą kadencję i wystarczy spojrzeć na to wszystko, co działo się w przedszkolach i szkołach przez ostanie 4 lata, by stwierdzić, że warunki i możliwości rozwoju najmłodszych są dla mnie priorytetem. Programy innowacyjne w placówkach oświatowych i wiele dużych inwestycji mówią same za siebie. Wbrew opiniom, które pod wpływem emocji padły pod moim adresem, lubię dzieci i to bardzo.
Mimo to, część rodziców uważa, że uchwałę o likwidacji pięciu szkół mogła przygotować tylko osoba, która nie ma dzieci i nie zasługuje na miano mężczyzny. To słowa kierowane pod Pana adresem. Zapowiedział Pan, że o swoje dobre imię będzie walczył w sądzie. Pozwy już złożone?
O tej konkretnej sprawie nie chciałbym mówić. W ostatnim czasie nie tylko ja ucierpiałem, bo to jeszcze nie jest najgorsze, ale ucierpiała cała moja rodzina - żona i pozostali jej członkowie. Zamierzam bronić swojego dobrego imienia. Nie chciałbym, aby niektóre stwierdzenia mające znamiona pomówień mogły bezkarnie funkcjonować. Rozmawiam z prawnikami, by dokładnie się do tego przygotować.
Raport oświatowy, ostry spór jeszcze przed wyborami, godziny publicznej dyskusji. Ostatecznie projekt uchwały dotyczący reorganizacji oświaty trafił do kosza. Po co to wszystko?
Żeby uświadomić radnym, że jest do rozwiązania poważny problem. Nie od dzisiaj wiadomo, że mamy do czynienia z niżem demograficznym i coraz większymi wydatkami na oświatę. Część z radnych jest w radzie kolejną kadencję i te problemy nie są im obce. Nie można udawać, że nie ma problemu. Radni muszą zwracać uwagę na wydatki, bo decydują o najważniejszych sprawach finansowych miasta. Wydatki bieżące muszą się równoważyć z dochodami i nie ma innej drogi. Ponad 40% tych wydatków to oświata. Złożyłem ten projekt uchwały również ze względu na terminy. Aby zmiany mogły wejść w życie, musiała być ona podjęta do połowy lutego.
Wygląda na to, że winę przerzuca Pan na radnych w myśl zasady: co złego to nie ja.
Przez ostatnie 4 lata to prezydent za wszystko odpowiadał. Uważam, że nie tędy droga. Radni również decydują o priorytetach rozwoju miasta, a może przede wszystkim oni. Niemal co miesiąc przegłosowują zmiany w budżecie. Kiedy podejmowaliśmy najważniejsze kwestie, najczęściej nie było dyskusji. Radni muszą mieć świadomość tego co jest procedowane. Niestety są tacy, którzy uważają, że szczegółowe czytanie budżetu to nie ich obowiązek. Że prezydent powinien podać wszystko na tacy. To nie tak. Pana stwierdzenie raczej bym odwrócił. To część radnych zdaje się mówić: co złego to nie my.
Jaki jest plan B? Gdzie sięgnąć po oszczędności?
Mówiąc potocznie, budżet się nie wysypie. Nie ma takiego zagrożenia. Ograniczenia powinny nastąpić przede wszystkim w samej oświacie. Jak wiadomo, jest ona niedoszacowana. Brakuje ok. 3,6 mln zł. Więcej pieniędzy nie będzie. Mam nadzieję, że ta energia, jaką zdołali wzbudzić w sobie przede wszystkim rodzice uczniów, zostanie wykorzystana w tym celu. Liczę na realizację obietnic rodziców, którzy wielokrotnie powtarzali, że przedstawią propozycje mające odciążyć finansowo oświatę.
Inne cięcia?
Są dwie drogi. Podniesienie podatków lokalnych do stawek maksymalnych i podniesienie opłat za przedszkola, o czym decydują radni. Drugie rozwiązanie to ograniczenie inwestycji i sięganie do budżetów jednostek miejskich. Mimo, iż mają już obcięty budżet o 10% w stosunku do roku ubiegłego, poleciłem dyrektorom, by przygotowali symulacje na wypadek kolejnych cięć o kolejne 10% i 20%. W wielu przypadkach wygląda to fatalnie. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji musiałby na przykład zamknąć basen na Wilchwach i stadninę koni. Biblioteka zmuszona byłaby zamknąć swoje filie i zwolnić pracowników, natomiast Wodzisławskie Centrum Kultury musiałoby ograniczyć wydatki na imprezy plenerowe. Pod znakiem zapytania stanęłyby m.in. Dni Wodzisławia.
Co z inwestycjami?
Te, które trwają są niezagrożone. W styczniu przedstawiliśmy plan 11 inwestycji, które będą realizowane w tym roku. Niewiele jest tam nowych przedsięwzięć. Pod koniec pierwszego kwartału miał się pojawić drugi plan inwestycyjny poszerzony o nowe inwestycje. Nie wiadomo czy w tej sytuacji taki dokument powstanie. Pod znakiem zapytania stoi na przykład budowa parkingu w Zawadzie, remont ulicy na Grodzisku czy ul. Pałacowej w Kokoszycach. Budujemy 50 km kanalizacji. Potrzebujemy więc pieniędzy na remonty dróg i chodników zniszczonych podczas tych prac. Dzisiaj nie jestem w stanie powiedzieć skąd je wziąć. Tak jak powiedziałem, zacznijmy od oświaty. Mimo odstąpienia od dużych zmian oszczędności muszą się tam znaleźć już teraz. To zadanie dla zastępcy prezydenta Eugeniusza Ogrodnika, który za oświatę odpowiada.
Pogroził mu Pan palcem? Była mowa o odwołaniu ze stanowiska? Jedna z najważniejsza uchwał ostatnich lat nie przeszła.
Pan Ogrodnik po ostatecznym głosowaniu oddal się do mojej dyspozycji.
I co Pan na to?
To była męska rozmowa. Szukaliśmy przyczyn, które doprowadziły do wstrzymania reformy oświaty. Rozmawialiśmy na temat odpowiedzialności m.in. pana Ogrodnika i samego sposobu przeprowadzania procedury. Mówiliśmy także o atmosferze, która się wyłoniła w tym czasie.
Wygląda na to, że Eugeniusz Ogrodnik stał się kozłem ofiarnym. Przecież burzę wywołał nie on, ale właśnie Pan już przed wyborami, mówiąc, że nie zlikwiduje szkół.
Osoba ta zdecydowała się ze mną współpracować znając sytuację. Pan Ogrodnik wiedział jakie są nastroje i jak wyglądała kampania wyborcza, która w moim przekonaniu skończyła się dopiero 9 lutego po skreśleniu projektu uchwały oświatowej z porządku obrad sesji.
Mógł Pan się zająć oświatą na początku poprzedniej kadencji. Być może byłoby więcej czasu na rozmowy i większe zrozumienie.
Nie było to możliwe. W Wodzisławiu nie ma zwyczaju, by ustępujący prezydenci zostawiali po sobie sprawozdania, analizy czy prognozy dotyczące najważniejszych spraw. Uważam, że nowy prezydent powinien wiedzieć, jakie kwestie wymagają natychmiastowej reakcji, a jakie mogą poczekać. Na początku nie wiedziałem jaka jest sytuacja w oświacie, a przygotowanie rzetelnych materiałów musiało potrwać. Kiedy rozeznałem sytuację i pojawił się na przykład sprawa przeniesienia przedszkola w Radlinie II do budynku SP 17 natychmiast to wykonałem. Rewolucyjne zmiany nie były brane pod uwagę. Wówczas budżet oświaty był zupełnie inny. Nie było tak źle. Dopiero potem wydatki rosły, m.in. z powodu wielu gwarantowanych podwyżek dla nauczycieli czy wyrównań do pensji. Musieliśmy więc wygospodarować na nie pieniądze. Mając to na uwadze byłem zwolennikiem powstania zespołu do spraw racjonalizacji sieci placówek oświatowych, który wypracował wnioski. Gdybym przegrał wybory, informacje te trafiłyby do mojego następcy. Miałby dobrą sytuację wyjściową i być może podjąłby takie kroki jakie sam podjąłem obecnie.
Ale pod koniec ubiegłego roku, w trakcie kampanii wyborczej, już Pan doskonale wiedział, że zmiany w oświacie są konieczne. Mimo to mówił Pan, że szkół nie zlikwiduje?
Mówiłem, że żadna szkoła nie zostanie zamknięta na kłódkę, i to podtrzymuję. Przecież moim zamiarem nie była likwidacja a przekształcenie placówek oświatowych. Taki zapis miał się pojawić w projekcie uchwały, ale okazało się, że z punktu widzenia prawnego jest to niemożliwe. Najpierw trzeba formalnie zlikwidować szkołę, by w jej miejsce powołać do życia nową.
Być może gdyby wcześniej podjął Pan rozmowy z rodzicami uchwała by przeszła?
Nie mogłem rozmawiać o konkretach, bo sam nie wiedziałem jaka będzie propozycja. Otrzymałem ją od mojego zastępcy dwa dni przed zaprezentowaniem projektu uchwały 27 stycznia. Zanim to zrobiłem rodzice mieli wyrobione zdanie i ostro się temu sprzeciwiali. Już przed wyborami zawiązała się duża grupa przeciwników zmian. Nie było atmosfery do rozmów. Moje argumenty nie były brane pod uwagę.
Jak Pan wyobraża sobie dalszą współpracę z radą miejską. Po wyborach nie ukrywał Pan, że układ jest idealny. Większość miała Platforma Obywatelska, Stowarzyszenie Nasz Wodzisław, Inicjatywa Samorządowa Obywateli, a więc komitety Pana popierające. Teraz okazało się, że tzw. koalicja nie funkcjonuje.
Od początku wiedziałem, że o dyscyplinie głosowania w tej sprawie nie ma mowy. Mimo to widziałem szanse na przejście tej uchwały. Gdyby było inaczej, nigdy bym nie przygotował takiego projektu.
Zawiódł się Pan?
Nie czuję się zawiedziony. Cieszę się w pewnym sensie z postawy rodziców, którzy zamierzają wspólnie pracować nad oszczędnościami w oświacie. Liczę na spełnienie wypowiadanych przez nich deklaracji. Poza tym, nie kryję radości z tego, że sytuacja stała się jasna. Radni wskazali mi jaką drogą trzeba iść. Nie mogą dzisiaj narzekać na brak środków na inwestycje, m.in. te oczekiwane w środowiskach, z których się wywodzą.
(raj)
W "Nowinach Wodzisławskich" 22 lutego wywiad z Jarosławem Świtą z Porozumienia Rodziców
Zapomnialm dodac jeszcze cos co mnie najbardziej wkurza!. TEKST KTORY SLYSZE NA KAZDYM ZEBRANIU SZKOLNYM: " BO TO WSZYSTKO DLA DOBRA NASZYCH DZIECI!! JA chce słyszec na zebraniu SPRAWOZDANIE Z PRACY SZKOLY a nie popierdulki i ogolniki
Jasne, niech pozamykają te szkoły w tym roku a za 3 lata zaś je będą otwierać. Jak bedzie gdzie, bo budynki beda sprzedane a kasą sie prezydent podzieli z radnymi. W przedszkolach brakuje miejsc dla 4 latków. a 3latki chodzą ale tylko te których rodzice pracują w urzedzie gminy. I kto tu rządzi??? I kto jest moralny???
przeciez ja nie jestem nauczycielem!!!!! ty masz jakas obsesje idz sie leczyc czlowieku
Uwaga, uwaga, przed chwilą jedna z osób zarzuciła mi niewiedzę i stwiardziłą, że nauczciel ma o 9 dni w roku więcej urlopu niż zwykły pracownik!!! Wiem, że prawda w oczy kole, ale powtórzę to z całą stanowczością - ma 3 miesiące urlopu. Na temat 3 rocznych urlopów pełnopłatnych 100% w czasie całej "kariery" jakoś nikt się nie wypowiada. Może tu też jestem niedouczony? TRZY ROCZNE URLOPY dla podratowania zdrowia !!! To wstyd, żeby w XXI wieku ktoś tak mógł się wozić za państwowe i samorządowe pieniądze. Zgadzam sie w 100 % z personą ( z wyjątkiem epitetów ). Niestety, prawda drodzy Rodzice jest brutalna - położyliście reformę oświaty i oczerniacie Prezydenta, tylko po to, żeby dogodzić małej, krzykliwej grupie społecznej.
Do wczoraj w 2011 r. Polsce zlikwidowano ok 100 szkół. Szacuje się, że do końca roku zostanie zlikwidowanych ok 600 szkół w całej Polsce. Tendencja niżu demograficznego jest nieubłagana. Prezydent zaproponował przekształcenie kilku placówek. Radni niestety ugięli się pod presją 20 rodziców. O czym Wy tu mówicie?! To jest po prostu dramat naszego miasta.
@persona strzelają "gorole".Nasi szczelają
No i to taki wzorcowy przykład upadku niegdysiejszych autorytetów. Głupiutki Adi, na pytanie o uczciwość, pisze sobie, że oszukiwanie to standard, a jak mi się nie podoba to mogę nie korzystać z takich lewych usług. Najsmutniejsze jest to, że nawet mu do łepetyny nie przyszło, że nauczyciel powinien być wzorcem... No i jest tym wzorcem. Czerpią z niego nasze dzieci...
Czytam i czytam .... te wasze wypociny...i doszłam do wniosku ze to co tu piszecie to są wasze pseudointelektualne wywody. A zestaw faktów jest prosty 43% wydatków miasta idzie na oświatę. w szkołach jest mniej dzieci niż 10 lat temu, nauczyciele histerycznie bronią swoich przywilejów, urząd miasta się nie popisał, radni się ośmieszyli, rodzice dali sobą manipulować przez nauczycieli.... a efekt jest taki ze dalej 43% wydatków miasta idzie na oświatę.
w tym mieście zawsze rządzili nauczyciele. a oni wiecznie mieli i maja mało. więc rozbudowali system oświaty w mieście tak, żeby było dużo etatów. bo lepiej pracować na 3 etaty niż na 1. prześledźcie krzykacze historię miasta a znajdziecie tam dużo odpowiedzi na pytanie czemu Wodzisław to dziura. nauczyciele do niczego się nie nadają za wyjątkiem narzekania. a w naszym mieści daje się im rządzić. oni dbają tylko o jedynie zapracowaną grupę w tym kraju -swoje koleżanki i kolegów z po "fachu".
cd. Tak towarzyszu @persona ----tę butę trzeba zdeptać!!!!!! przede wszystkim zaczniemy od pana.
@Adi Ja myślę że było jeszcze gorzej. On chodził na korepetycje, ale to nic niestety nie pomogło...
Owco, no zawsze mówiłem, że masz idealnie dobrany nick!!! Bo jest z ciebie wieeeelki baran! "Szczelić"?! No więc jak chcesz żebym się zniżył do twojego baraniego poziomu (i co nieco pogawędził), to weź najpierw w łapki słowniczek ortograficzny i napisz poprawnie to słówko, co? Potem, obiecuję, że pogadamy o tym, co mam na myśłi pisząc "rozgonić tę pazerną kastę nauczycielską"!
Persona tak się zna na korepetycjach, bo chyba sam latał od domu do domu po nauczycielach, żeby na dwa wyjechać i teraz się mści.. A na korki nikt chyba nie zmusza chodzić prywatnie, no i zawsze można poprosić o rachunek a jak nie odpowiada to nie chodzę.
Do wszczęcia procedury przeprowadzenia Referendum zostało 7 miesięcy i 18 dni
@ persona, to ja bym cię musiała tak porządnie w łeb szczelić, może byś z mądrzał, bo jesteś durny. Jak możesz śmieciu tak pisać!!!! kto ma nas rozgonić?? pan prezydent, a to dlaczego, myślisz jeszcze o głosowaniu za 3,5 roku, chyba cię pogięło. Ta banda się liczy, nie myśl śmieciu, że damy się zastraszyć takiemu " prorozwojowi" do których ty się zaliczasz---tfu. Ty nawet nie rozumiesz na czym polega demokracja---ty myślisz jak towarzysz--- tak panie sekretarzu zrobimy!!! wyprostujemy im kręgosłup. Te belfry nam nie podskoczą!!!!! ta kasta musi paść. Oj @persona nie tędy droga. Co do pana prezydenta---- to sama nie wiem, co by mu rodzice mieli zaproponować. Przecież to on został wybrany na prezydenta i powinien sobie mądrze sam odpowiedzieć, a nie zwala na kogoś winę,----- bo ja nie wiedziałem, nie słyszałem, to on !!!!!! oj nieładnie tak postępować.
... i ilu z was może powiedzieć z ręką na sercu, że te godziny pracy, co to niby wykonywane są w domach, nie są zajęte korepetycjami? Bo standardem jest, że wraca się ze szkoły do chałupy, zakupy, obiad mała sjesta i... dzwonek u drzwi. No tak, trzeba wstawać - korki...
I jeszcze jedno panie prezydencie: Jasne jest, że nic się nie odbędzie bezboleśnie. Będą wrzeszczeć wniebogłosy, pleść banialuki o deptaniu jakichś rzekomo szczytnych ideałów. O tym, że tacy jak ja nie mają prawa się wypowiadać i ich oceniać. Ale ich prawdziwym ideałem jest utrzymanie swojego statusu, bez względu na cenę. Tę butę trzeba zdeptać! Jako obywatele mamy pełne prawo do dokonywania ocen. Zwłaszcza tych ludzi, których utrzymujemy. Tak, drogie belfry, pobudka! To my was utrzymujemy i mamy pełne prawo do oceniania waszej pracy. I nie życzę sobie żeby taki nauczycielski gnojek jeden z drugim nazywał nasze niepochlebne oceny "szczekaniem". I jeszcze mała dygresja: dobrze byłoby nauczycielski gamoniu, żebyś wiedział, że samorządy nie podejmują "ustaw"! Potem takie gałgaństwa wpajacie naszym dzieciom. PS. Pytanie ws. waszych ideałów: Ilu z was, udzielając korepetycji, ma założoną działalność gospodarczą i tak jak reszta społeczeństwa płaci zusy i podatki od tych niemałych, dodatkowych dochodów?
post z 21:16 to oczywiście cd do "bleble"
prawda, ze wiekszosc oczekuje poprawy jakosci zycia i rozwoju. w obecnej sytuacji jest to jednak niemozliwe. stan finansow wodzislawia jest taki fatalny ( oczywiscie sie tego w mediach nie mowi, ale jak sie poczyta to sie wie ), ze przez wiele lat politycy jedyne co beda mogli robic to uprawiac taką "polityczkę" w stylu kiecy, bo naprawdę będą mieli związane ręce. mając tą swiadomość, ja nie wymagam od kiecy rozwoju i poprawy czegokolwiek. za dużo już spieprzył ( swiadomie bądź nie ), żeby można było mu powierzać teraz jakiekolwiek naprawianie. oczekuję SPRAWIEDLIWOŚCI za to czego się dopuścił, NORMALNOŚCI w prowadzeniu dyskursu publicznego oraz PRZEJRZYSTOŚCI działań rządzących ( aby już więcej ni doszło do takiej sytuacji, że jakaś informacja ma być na BIPie, a szacowny prezydent olewa mieszkańców i konstytucje i jej tam nie umieszcza ). Wszystko TYLKO po to, aby można było się pozbierać po ( miejmy nadzieję, że nie aż ) 8 latach jego kadencji we w miarę normalnie funkcjonującym wodzisławiu. Pozdrawiam
mozna miec swoje zdanie, ale jechanie po calej grupie spolecznej to wyraz wyjatkowej glupoty i ograniczenia. ludzi tacy jak Ty są zwykle bardzo zakompleksieni. swoje kompleksy łatają kretynskimi postami na forum takie, jak to. na dodatek mają uprzedzenia do całego świata, bo świat ich nie akceptuje ze względu na wyjątkowo ochydny charakter. znając wiele ludzi takich jak Ty mogę z dużym prawdopodobieństwiem powiedzieć, że jesteś też rasistą. zupełny brak autorytetu, mój kolego
żeby obrażać innych i pisać plebs. A w życiu jak kto sobie dba tak ma. Nauczyciel to poniekąd misja społeczna którą podatnicy wynagradzają. Mają więc prawo ją rozliczać. Ale z racji na ten fakt nie należy ich winić za stan finansów publicznych miasta. A inni ludzie tez jeżdżą tu i tam i nikogo to nie boli.Tylko nauczycielom nie wolno. Hipokryzja. Jak kto dba tak ma. A do pana Prezydenta. Sorry nic nie kosztuje a może wiele zmienić. Potrzebujemy reform ale wraz z mieszkańcami bo bez ich inicjatywy i pomocy nie będziemy w stanie rozwijać tego miasta. A ja myślę że jak tutaj wszyscy na tym forum piszą, każdy oczekuje ROZWOJU I POPRAWY JAKOŚCI ŻYCIA W NASZYM PIĘKNYM MIEŚCIE. Dlatego do pracy u podstaw zachęcam, bo tylko to jest w stanie nam pomóc i zaktywizować.
wiesz co bleble, takie teksty to se mozesz u siebie w ogrodku przy piwie na grilu gadac. prosze Cie, nie pisz juz takich bzdur bo osmieszasz siebie i wszystkich innych, ktorzy tutaj piszą
i potem Cie taki szczekacz kiecy persona zbluzga jeszcze od oszołomow i zrowna z ziemia wszystkie idealy. na szczescie, jak juz wielokrotnie tutaj podkreslalem, fakt tego, ze ten ( tfu! ) projekt ( tfu! ) ustawy nie przeszedl swiadczy o tym, ze ludzie otwieraja powoli oczy. takie persony jedyne co moga robic, to strzelać wykrzynikami na forum. ich wysilek jest jednak marny, bo tylko spowalania proces uswiadamiania ludzi, ale nikt nie jest w stanie go calkiem zahamować.
tak jak i wszyscy inni, nauczyciel to nie zakonnik, i może sobie jechać gdzie chce, ach ta zazdrość plebsu
i mają czas na fitness i wczasy odchudzające :).
a dupy im nie rosną bo ich stać na delikatne żarełko w ekskluzywnych restauracjach :).
tak nauczyciele się denerwują - jak nic nie robić i dużo zarobić. gdzie chwycić piąty etat a gdzie korepetycje. hahaha śmiechu warte to najbardziej pazerna grupa społeczna w kraju. ciągle im mało. i stąd mają te nerwy.
Wypasione dupska to ja zauważam, ale wśród urzędników w urzędzie miasta i zusie. Rzadko widać je wśród nauczycieli bo się muszą stresować jak tu z gówna bicz ukręcić, czyli jak z dziecka takich ograniczonych osób jak ta poniżej, człowieka inteligentnego zrobić. A wiadomo, że się nie da. Więc gadanie o rozliczaniu nauczyciela w ten sposób jest co najmniej żałosne.
Wycieczka na Białoruś się udała? Chyba tak. Efekty są.
Panie prezydencie, jeśli pan tego towarzystwa nie rozgoni na 4 wiatry, to za te 3,5 roku niech pan nawet nie kandyduje. Bo po pierwsze ta banda i tak na pana nie zagłosuje. Ale oni się nie liczą. Są w dużej mniejszości. Lecz po drugie nie zagłosują na pana ludzie prorozwojowi, do których zaliczam także siebie. Nie może pan po przegranej bitwie rzucać hasełek typu "czekam na propozycje rodziców". Bo to pan ma nasz mandat i uprawnienie do zarządzania gminą. To pańską rolą jest polityczne przeprowadzenie głosowań. Nie rodziców i broniących swoich wypasionych doopsk belfrów! Nie na tym polega demokracja, żeby pan sie o wszystko pytał jakiejś grupki zainteresowanych utrzymaniem swojego luksusowego status quo. Irytujące jest to, że ta banda cwaniaków powołuje się właśnie na demokrację, kiedy ich działania to podręcznikowe ukierunkowywanie sprawy do ANARCHII! Demokratyczny wybór został dokonany w ub. roku. Postawiliśmy na radnych i na pana, a nie na jakichś oszołomów, i to wy macie naszą gminą sprawnie i SKUTECZNIE zarządzać! Nie interesują mnie kompromisiki, które rozmyją sens reformy finansów w naszym mieście. Tak - finansów przede wszystkim, a że jednym ze środków do celu jest rozprawienie się z tą pazerną kastą belfrowską to już inna para kaloszy. Bo przy tej okazji należy doprowadzić do systemowego rozwiązania, w którym nauczyciel będzie ponosił ODPOWIEDZIALNOŚĆ za słabe wyniki nauczania! Bo OŚWIATA, to nie nauczyciele - oni są jedynie narzędziem do właściwej edukacji naszych dzieci. A ta edukacja jest dzisiaj mizerna. Tymczasem "obrońcy" oświaty roztkliwiają się tu nad narzędziami-nauczycielami, mając głęboko w doopskach prawdziwy cel: porządne wykształcenie kolejnych pokoleń! To te dzieci bedą stanowiły o naszym kraju, kiedy my będziemy na emeryturach! I tego trzeba mieć świadomość. PS. Jakiś pajac chciał ze mną pogadać o mieszkalnictwie komunalnym? To ty zawadziański demagogu?
czy wojt to znaczy "wodzisławska oświata jest tragiczna" czy coś innego w tym stylu?
Co da takie rozklejani? Panu prezydentowi można odczytać wypowiedziane prze niego i autoryzowane przez niego słowa a on wmówi rozmówcy, że to marsjanie powiedzieli.Zero złudzeń kolego, ale dziękuję za zrozumienie. Uważam też, że radni, których w tym artykule wini za to, że bez uwag glosują za zmianami w budżecie zgłaszanymi ( o zgrozo!) przez skarbnika czyli prezydenta, powinni za radą tego boroczka kilka razy zagłosować przeciw, Mówisz-masz !
daj pozwolenie, to bede ten tekst rozklejac po calym wodzislawiu. pozdrawiam nie-pracownikow kiecy
dla wielu z nas. Co jakiś czas dostaję po głowie jakimiś durnymi wypowiedziami i traktowaniem mieszkańców jak prawdziwych głupków. Wszystkim wiadomo, że sławny zespół Chudzikowej, za wiedzą Kiecy ( przypominam to on jest prezydentem tego miasta), pracował nad zmianą sieci szkół. Wypracowano tam dziwny plan Ciesielskiego polegający na likwidaacji kilku szkół. Od tego raportu odżegnywał się Kieca przed wyborami i obiecywał, że jest przeciwko likwidacjom. krótko po wyborach powołał na swgo zastępcę pana Ogrodnika. Od tego momentu, wszystko, co robi zastępca obciąża Kiecę. to prezydent odpowiada za urząd i swoich podwładnych. Nie ma żadnego zrzucania odpowiedzialności na podległe osoby! Kuriozalne jest w wywiadzie stwierdzenie, że miał malo czasu na zapoznanie się z uchwałą, którą sam złożył do RM, Krasnoludki odpowiadają w Wodzisławiu za projekty uchwał? Z kim się konsultowano? Z jakim środowiskiem prowadzono rzetelny, uczciwy dialog? Narobiono bałaganu, zlekceważono mieszkańców, obraża się nauczycieli i rodziców, skłócono radnych, a wielu z nich wystawiono na pośmiewisko. Nadal zresztą prowadzi się tę manipulację wmawiając wszystkim, że cięcia budżetowe są konsekwencją braku likwidacji szkół w tym roku. Odsyłam wszystkich do słów skarbnika i prezydenta, którzy powiedzieli, że ewentualne oszczędności wystąpiłyby dopiero w przyszłym roku. Czyli co, kolejne gierki i obrażanie nas mieszkańców i naszej inteligencji.Prezydent śmie w takiej sytuacji oczekiwać na pomoc rodziców? Czy padło choć jedno słowo przepraszam? Od czego ma zastępcę resortowego, cały ?wydział edukacji na czele z nieudolnym naczelnikiem? Wiem, że my rodzice, będziemy dalej pracować społecznie dla naszych placówek, dzieci, środowiska. Nikt nam za to nie podziękował w imieniu prezydenta, nikt nie przeprosił za stres, czas i lekceważenie, więc ten tekst w nowinach odbieran jako kolejny policzek wymierzony nam przez prezydenta, jako kolejny przejaw arogancji i bezkarności pana Kiecy.
jak można tak porównywać, to są dwa różne zawody o innym charakterze, kasjerka pracuje 8 godzin na kasie i jak wraca do domu to jej już nic nie obchodzi, ewentualnie czy iść do kina czy sobie książkę poczytać. A taki stolarz jak sobie nie ustruga w domu czegoś to nie ma po co iść do pracy ( co z tego że na 3 godziny). I co, ta dłubanina domowa też mu się nie liczy? W pracy nauczyciela większość pracy wykonuje się w domu a szkoła to tylko teatr. Więc głupoty wypisywane w co niektórych postach świadczą tylko jak rozum ludzki jest ograniczony. A za niedługo będzie to jeszcze częściej spotykane zjawisko jak tak się będzie nauczycieli traktować bo nikt nie będzie chciał w szkole uczyć.
Skoncz z ta sciema, bo jak jest to kazdy widzi....
Każdy ma prawo do swojego zdania, ale żeby wypowiadać sie na jakis temat trzeba miec przynajmniej minimum wiedzy o tym o czym sie pisze. Co do urlopu- nauczyciel ma 7 tygodni urlopu wypoczynkowego czyli 49 dni ( z sobotami i niedzielami licząc) czyli inaczej 35 dni roboczych ( o 9 dni więcej niż pracownik zatrudniony w innym zakładzie pracy, który ma 26 dni) W czasie ferii nauczyciel wybiera urlop wypoczynkowy i stąd jego wolne.
Karta Nauczyciela - może najpierw się z nia zapoznaj a później dyskutuj i wyliczaj innym ile pracują http://www.prawo.vulcan.edu.pl/przegdok.asp?qdatprz=akt&qplikid=2
to dlaczego nauczyciele nie realizuja tych zadan tylko koncza prace o 11.30 ? Napisz to pracownikom handlu albo uslug np takiej dziewczynie co pracuje w okienku kasowym w banku.... Wiekszosc rodzicow nie ma pojecia o przywilejach nauczycielskich
Jeżeli chcesz ludziom cos przekazac to PISZ PRAWDE Zgodnie z cytowana Kartą Nauczyciela W zakresie dotyczącym czasu pracy nauczycieli, zmianie uległy przede wszystkim niektóre przepisy art. 42 KN. Wchodzą one w życie z dniem 1 września 2009 r. Najważniejsze zmiany zostały wprowadzone w przeredagowanym ustępie 2 pkt 2 do art. 42. Dotychczas przepis ten stanowił, że w ramach czasu pracy, który nie może przekraczać 40 godzin na tydzień, nauczyciel obowiązany jest realizować, bez dodatkowego wynagrodzenia inne czynności i zajęcia wynikające z zadań statutowych szkoły, ze szczególnym uwzględnieniem zajęć opiekuńczych i wychowawczych, wynikających z potrzeb i zainteresowań uczniów.
zgadzam sie w 100%!!!