Pożar w Radlinie – budynek ugaszony [wideo]

Budynek znajduje się naprzeciwko kopalni Marcel. Ogień pojawił się przed godz. 18.00. Strażacy odebrali zgłoszenie o godz. 18.08. Na tę chwilę nie widomo jaka była przyczyna pożaru. Natychmiast ewakuowano mieszkańców. W porę wyniesiono butle z gazem. Płonęły mieszkania na ostatniej kondygnacji i trzy klatki schodowe. Niemal doszczętnie spłonął dach. Na miejscu pojawiły się 22 zastępcy straży pożarnej, w tym dwie grupy operacyjne z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach nadzorującej całą akcję. Łącznie zaangażowanych było ponad 60 strażaków. Obecnie trwają ostatnie czynności. Płomienie ugaszono. Na szczęście obyło się bez ofiar i osób rannych. Na miejscu udzielono jedynie pomocy medycznej starszej pani, która nie wytrzymała emocji i na skutek zbyt wysokiego ciśnienia poczuła się źle.    

W familoku mieszkało 12 rodzin, łącznie 33 osoby. Na miejscu pojawiła się Barbara Magiera, burmistrz Radlina. Jak mówi Piotr Absalon, sekretarz miejscowego urzędu miasta magistrat jest przygotowany na zapewnienie mieszkańcom lokali tymczasowych. – Rozeznałem sprawę. Zorientowałem się gdzie moglibyśmy ulokować ludzi potrzebujących pomocy. Na tę chwilę nie otrzymałem sygnału zwrotnego, by nasza pomoc była potrzebna. Być może o poszkodowanych lokatorów zadbała już Spółdzielnia Mieszkaniowa Marcel, która administruje budynkiem – wyjaśnia Piotr Absalon.

Spółdzielnia planuje przenieść mieszkańców do innych mieszkań. Na razie prawdopodobnie trafią oni do pszowskiego hotelu. O tymczasowe miejsce w tym miejscu zadbały władze Radlina.  

(raj)