Nie chcą spółki wodnej
Na ankiety odpowiedziała garstka mieszkańców.
W lutym władze miasta przeprowadziły ankietę dotyczącą powołania spółki wodnej. Miałaby ona się zająć utrzymaniem rowów melioracyjnych należących do prywatnych właścicieli. W zamian na rzecz spółki mieliby oni miesięcznie wpłacać określone kwoty. Rozdysponowano 5000 ankiet. Do urzędu miasta wróciło 186 wypełnionych ankiet, z czego 179 można było uznać za wypełnione poprawnie. 65 mieszkańców wyraziło chęć współtworzenia spółki wodnej, przeciwnych było 111 wodzisławian. Największe zainteresowanie tematem było w dzielnicy Stare Miasto (57 ankiet) i w Jedłowniku (47 ankiet), najmniejsze na Nowym Mieście (żadnej ankiety), w dzielnicy XXX-lecia-Piastów- Dąbrówki (2 ankiety) i w Kokoszycach (3 ankiety). Prezydent zamierza wrócić do tematu i ponowić rozmowy na ten temat. – Chciałbym znać zdanie większej liczby mieszkańców i wiedzieć ile ludzie są w stanie płacić miesięcznie na utrzymanie rowów – wyjaśnia Mieczysław Kieca.
(raj)
Alojzy.... zle gadasz!!!! u nas w gm krzyzanowice tez jest spola wodna.... a durnie nic z tym nie robia!!!!! jeden wielki syf i smrod!!!! mieszkam tu 25 lat i chyba tylko raz widzialam kolesia i to jeszcze ktory odpracowywal wyrok ktory czyscil rowy !!!! ta cala spolka to jedne wielkie gowniane oszustwo !!! nic tylko znow jest kolejny pretekst na zdobycie kasy ktora trafia w i tak juz bardzo bogate kieszenie urzedasow i to wszystko naszym kosztem !!!
r prosze zrobic kanalizacje w Wodzislawiu bo to sie w glowie nie miesci,zeby mieszkac w dzielnicy Stare Miasto 52 lat bez kanalizacji!Najpierw wywiazcie sie z obietnic a potem mozemy porozmawiac o skladkach na utrzymanie rowow melioracyjnych.
Sprawa powołania spółki wodnej wogóle w dzielnicach nie była rozpropagowana i dlatego taki wynik nażekać , że rowy nieczyszczone to płacz i lament ale kto to ma robić jak była spółka to rowy czyściła.