Gazetka magistratu jest do wzięcia
Urzędnicy szukają firmy, która przez 3 lata będzie wydawała Raciborski Informator Miejski. Aktualnie miesięcznik się nie ukazuje.
![Gazetka magistratu jest do wzięcia](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2011/04/05/72668.webp)
Raciborski Informator Miejski to miesięcznik "prezentujący bieżącą działalność Miasta Racibórz". Powstał za poprzedniej kadencji prezydenta Raciborza, którego poprzednicy (Andrzej Markowiak, Adam Hajduk i Jan Osuchowski) nie stawiali na ten sposób informowania raciborzan. Mimo, że w samym mieście działają m.in. 4 portale internetowe, telewizja kablowa, radio i wydawane są 3 gazety (w tym 2 tygodniki), a o Raciborzu regularnie piszą 2 gazety regionalne, to Mirosław Lenk uważa, że nie wszystkie istotne z punktu widzenia magistratu informacje, docierają do mieszkańców.
Prezydent podkreślał przy wielu okazjach, że w RIM nie będzie polityki. W poprzedniej kadencji spierali się z nim w tej sprawie radni opozycji. Ówczesny rajca Grzegorz Urbas wystąpił na sesji z zarzutem, że w gazecie magistratu opublikował swój artykuł poseł PO Henryk Siedlaczek. Od tej pory nie ma już takich publikacji.
Jeśli przetarg rozstrzygnie się za pierwszym podejściem, w 2011 roku ma się ukazać 7 wydań miesięcznika w nakładzie 3 tys. egzemplarzy każdy, począwszy od maja. W kolejnych dwóch latach magistrat wyda po 11 numerów RIM.
Na stanowisko informacyjno-prasowe w magistracie przewidziano w tegorocznym budżecie miasta 96 tys. zł. Z tych pieniędzy zostanie sfinansowane zamówienie na wydawanie RIM.
Ludzie
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/people-400x400-crop/2014/06/21/1.webp)
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Urzędnicy, opamiętajcie się!!! Czy naprawdę nie ma pilniejszych spraw do załatwienia za te 96 tys.?
Nie wiem czy DW to rzeczywiście DW czyli jeden z radnych, ale jeśli tak to proponuję zapoznać się jednak z ustawą samorządową (może się radnemu przydać), która zabrania jednostkom samorządowym wydawania komercyjnych wydawnictw, a takim by ono było, gdyby miasto miało do nich zbierać reklamy.
Pewnie tylnymi drzwiami dadzą komuś zarobić -czas pokaże komu:)
A radni na to: to zbędny i niepotrzebny wydatek. Mówiąc szczerze - nie zauważyłem nawet, że Informator się nie ukazuje ;) I do tego jeśli spojrzeć na kosztorys - to wydawnictwo bardzo drogie. Zamiast powielania informacji o tym, co zrobił prezydent w ostatnim tygodniu, a o czym napisały, opowiedziały i pokazały już wszystkie media - lepiej przeznaczyć te środki na wydawanie nowoczesnego, dobrze złożonego, profesjonalnego informatora kulturalno - turystycznego, który służyłby i mieszkańcom i turystom, a w którym na dodatek można umieszczać reklamy obiektów gastronomicznych, rozrywkowych, ew. hotelarskich itp. i w ten sposób zmniejszyć jeszcze koszty jego wydawania...
Propaganda sukcesu, jak za Goebbelsa :) A zlecenie i tak zgarnie wiadomo kto. Uprzedzając pytanie- nie pracuję w Nowinach :)
Ciekawym co to takiego unikatowego pisali w tym biuletynie a czego by nie było w normalnych gazetach i portalach. Oświeci mnie ktoś?
Przecież wiadomo, że wydawać to będzie Fabryka Informacji S.C :P
Dziwne,że przy takim kryzysie wydaje się pieniądze niepotrzebnie.
Informacji o mieście i powiecie jest sporo na portalach i w gazetach lokalnych.
Ale komuś marzy się własna propaganda sukcesu-ciekawe co na to radni????