Radny: nie czekajmy na tragedię
Młodzież straszy mieszkańców Lubomi agresywnymi psami.
Problem agresywnych psów i ich bezmyślnych młodych właścicieli poruszył na ostatniej sesji radny Zbigniew Szuba. Według jego relacji lubomska młodzież znalazła nowe zajęcie – straszenie przechodniów za pomocą psa. – Młodzież, która zbiera się w centrum gminy, pod przystankiem obok kościoła przychodzi tu z psami ras uznanych za agresywne. Te psy nie mają kagańców, a młodzież wręcz zaczepia i straszy nimi osoby, spacerujące ulicą czy wychodzące z autobusów. Straż gminna powinna się tym problemem na poważnie zająć – uważa radny Zbigniew Szuba.
– Gdzieś ta młodzież musi się zbierać, poza tym nie bardzo mamy podstawę prawną by ją rozganiać. Jako tako nie mamy w kraju gminy policyjnej. Ale oczywiście zwrócimy uwagę na agresywne psy, spiszemy ich właścicieli – odpowiada Andrzej Wuwer, komendant straży gminnej.
– Nie mam nic przeciwko spotkaniom, ale chodzi o to by młodzież nie zaczepiała przy pomocy psów przechodniów. Nie możemy czekać aż dojdzie do tragedii – apeluje Szuba.
(art)
na gównie starzy sie znaja a pierdola
a te naprawdę agresywne psy to labrador(strasznie agresywna rasa;)) z którym chodzę na przystanek pogadać z kolegami. To zamiast spokojnie siedzieć na przystanku może mamy zacząć bawić się narkotykami??
Zbychu to fajny chop,niezły był z niego "herbatnik" i teraz się za politykę wziął.......fiu fiu fiu
nie pisze ze straz pije jabole, tylko oberwusy z lubomi i tajchowa! a łepią na ulicy potockiej! a straz gminna przejezdza obok nich nawet nie upominajac ani nic!!
Do 100% lubomika. Gdzie to dokładnie ta Straż Wiejska pije te jabole?.Bo koniec wsi Lubomia może być z wielu stron?
zbyszek , mosz recht! ale to nic nie do te twoje kazanie , nasza straz wiejska jak przejezdza obok sklepu na koncu wsi kaj czaplininy i reszta playbojów ślewają jabole to nawet im nic nie powiedza!! oni za plot pokryja flaszki , ci gminni przejada i nic więcej!!! za co oni kasa biera???? za nich sie brac a potym za psów!!
Co tyn gorol Szuba od nas chce ? To już po wiosce nie niymogymy se pochodzić?
To gdzie mamy się spotykać,a psy trzymamy na smyczy i nikogo nie szczujemy.
Zbysiu, ale Ty przystojny jesteś, pozdro, Romuś
Pokazywac sie to chyba tylko przejechać sie samochodem zeby kilometry na bic. Przecież oni w ogóle się na zatrzymają szczególnie że zawsze jeździ koleś sam! A jak stoi grupka 15 osob to co on ma sam zrobić??
Zwolnić tych lebrów co nie są nam do niczego potrzebni a zatrudnić prawdziwych gliniarzy (nawet i tańszym kosztem).
Mówię NIE Straży Gminnej!!
kto za?
Swinie futrowac do Ernesta to nie byda robic glupot
Jak mnie zaczepią to im sikne gazem i po strachu :)
Ja kiedys pracowalem z Lubomikiem to mialem placony dodatek tak zwane Strachowe i bylo okej moze jak by Straz gmina miala taki dodatek to by lepiej pracowala
nikt nie chce żeby rozganiać tych ludzi,komendant chyba udaje albo jest taki mało domyślny! tu chodzi o przesiadywanie gówniarzy,którzy mają w dłoni naprawdę niebezpieczną broń! nikt nie broni młodzieży spotkań czy siedzenia na przystanku (chociaż to specyficzne miejsce na "pogaduchy"). w momencie gdy takie zwierze wyrwie się i zaatakuje ten smarkacz już nic nie zrobi,nie da rady odciągnąć rozjuszonego psa.jak już,to z kawałkiem czyjejś ręki bądź nogi. Co się dzieje na tym świecie?! na co idą pieniądze z podatków?! to przecież za nasze pieniądze tego typu organy są utrzymywane!!!
Już widzę, jak nasza kochana straż gminna pokazuje się wieczorem na wsi! Przecież się boją...