Kryminalni zatrzymali 23-latka z marihuaną
7 kwietnia, około godziny 7.45 policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu zatrzymali mieszkańca Raciborza, który posiadał przy sobie narkotyki.
Do zatrzymania doszło około godziny 7.45 na ulicy Browarnej. Przy 23-latku znaleziono 0,73 grama marihuany. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.
(acz)
paranoja to jest smieszne POLICJA powinna sie wstydzic takich zatrzyman i spalic te 0,52 g z zatrzymanym a nie go karac za taka drobnonstke
POZDRO DLA WSZYSTKICH DILEROW
to moj ziomek byl i mial 0,52 g z tytoniem to jest smieszne co tu pisza haha policja troche to ubarwila az o 0,21 g. "spektaularny" sukces policji raciborskiej!!! jezeli codziennie nasza raciborska policja odnosi takie "sukcesy" to "szacunek"
Brawa dla POLICJI ze z narazeniem zycia zatrzymali tak groznego przestepce!!!! Wszyscy funkcjonariusze uczestniczacy w akcji powinni dostac medale!!!A tak na serio to wezcie sie za prawdziwych kryminalistow ale do tego brakuje WAM JAJ i ODWAGI przeciez od takich mozna by bylo zarobic kulke albo w ryja!!!!
kpina i parodia!!! 0,73g?! Droga redakcjo proszę się ogarnąć i nie zamieszczać takich informacji. Raczej powinniśmy się wstydzić, że mamy takie prawo gdzie za niecały gram tak na prawdę zioła leczniczego grożą tak wysokie kary... baaa w ogóle konsekwencje!!! Śmiech na sali!!!!!
Prawdziwy przestępca, a ci co prowadzą malwersacje finansowe, firmy które nie rzetelnie wykonują swoje prace i swoimi poczynaniami zagrażają społeczeństwu to są ok my polacy mamy tą przypadłość szukać przestępców tam gdzie ich nie ma tak po solidarnemu wszyscy wskażą cię palcem bo nie mają interesu w tym co robisz. A jeśli dziecko jest dobrze wychowane i wie co dobre a co złe i jest świadome co jest grane to potrafi podjąć decyzję. Nasze społeczeństwo jest zatrute bo tam gdzie jest żle to widzi dobro a tam gdzie dobro to widzi zło. Tak dużo się modlimy bo tak wiele złego robimy. Pamiętaj kradnij po cichu. Jak na to wszystko patrze to nasze społeczeństwo jest na początku rozwoju. Tak po za tym współczuję Ci chłopie ciekawe kto z życzliwych cię pod.....!
Nie widzę większego zagrożenia w sporadycznym paleniu marichuany, akurat jestem takim człowiekiem,że nie tknąłem osobiście nawet papierosa, piwa i innego alkoholu też nie tknę, co nie znaczy,że w licealnych czasach nie próbowałem... i też pewnie mogłem zostac przyłapany jak ten koleś. Dziś mam 2 fajnych dzieci i nie boję się,że uzależnią się od marichuany. A spróbowac też nie będę im bronił. W Holandii jest najmniej uzależnionych pomimo łatwego dostępu do tego zielstwa:) Może nie jestem za legalizacją od razu,bo jesteśmy jeszcze mało dojrzałym społeczeństwem na taki krok, ale tez uważam,że picie piwa wcale nie jest mniejszym złem od palenia marichuany, a na tekst,że każdy narkoman zaczyna od trawki powiem,że wcześniej zaczyna od piwka...
Do-malczik. ZASTANÓW SIĘ CO BYŚ ZROBIŁ GOŚCIOWI GDYBY CHCIAŁ TO ŚWIŃSTWO OPCHNĄĆ TWOJEMU DZIECKU..... Pomyśl.
To ci przestępca! Wielu ojców bezkarnie maltretuje swoje dzieci i żony (odwrotne sytuacje też się zdarzają), wielu alkoholików jeździ autami, pomimo wcześniejszych wypadków (nawet smiertelnych - w mojej miejscowości jest 2 takich) i przykłady różnych poważniejszych wykroczeń,których nie trzeba się nawet wysilac, aby zobaczyc można mnożyc - a sprawcy nic sobie z tegon nie robią. Za to znaleziono chłopaczka z porcją marichuany i to jest godne odnotowania... A sąsiad za ścianą dalej tłucze 5 letnie dziecko... ile razy tam były służby wzywane - rozkładają ręce,że nie ma dowodów, powodów itp i sretepe