Eurosieroty z Krzanowic
Jak wygląda sytuacja dzieci z rodzin, w których rodzice wyjeżdżaja do pracy za granicę?
Podczas sesji rady miejskiej radni zapoznali się z rocznym sprawozdaniem z działalności GOPS-u w Krzanowicach. Radny Marek Burban pytał Małgorzatę Krzemien kierowniczkę ośrodka o to dzieci, których rodzice wyjeżdżają do pracy na zachód. W raporcie GOPS-u taka sytuacja jest opisana jako „zaburzenie pełnienia funkcji rodzinnych”.
– Mamy w naszej gminie tak zwane eurosieroty. Do tej pory nie było jednak problemów z tymi dziećmi i ich rodzinami. Dzieci te mają zapewnioną opiekę – podkreśliła kierownik. – Dzieci te nie są pokrzywdzone, choć oczywiście emocjonalnie na pewno się to na nich odbija – dodała Małgorzata Krzemien.
Jedna z pracownic GOPS-u w Krzanowicach jest w trakcie pisania pracy doktorskiej na temat eurosierot. Kierownik placówki obiecała, że po napisaniu tejże pracy, temat zostanie rozwinięty.
(woj)
Panie Radny ,Pan też pracuje za granicą.Jak to się ma do wychowania ifunkcji Radnego?
sytuacja w kraju jest straszna,ale zostawiać dzieci i to małe? niech chociaż jeden rodzic zostanie na miejscu,dziadkowie czy starsze rodzeństwo nie da rady wychować ,a po drugie fakt jest taki że takie życie na odległość to do niczego dobrego nie doprowadzi,to widać kto się rozwodzi i nie trzeba zgadywać powodu ale ręce opadają co zrobić? za co opłaty porobić,za co kupić jedzenie,cholera do czego to doszło!!
To nie zmienia fakyu ze polki zagranica to ... .
ty eee ciekawe gdzie ty pracujesz ze swoim podstawowym wyksztalceniem???? zerknij do slownika jak pisze sie "szczegolnie", to nie boli... zapewniam!
Kto chce pracowac to prace znajdzie,ale lepiej zagranica nikt nas nie zna (choc to mylne stwierdzenie),opinia o polkach jest nieciekawa a szczegulnie matki polki jak sie wyrwały z domowych pieleszy to im niema rady.
dajcie prace to nie bedzie eurosierot!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mają dać to co dajesz Ty,ja i wiele milionów polskich rodziców.Może być skromniej ale wychowywać powinni rodzice.Gdyby nie było możliwości wyjazdu na zachód za LEPSZYMI zarobkami,dzieci nie byłyby zostawiane same sobie.
Tylko co maja dać tym dzieciom na talerz ? I tak źle i tak niedobrze . Niestety życie to nie bajka !!!
Rodzice świadomie funduja taki "luksus" swoim pociechom. Myśla, że za kilka euro kupia dzieci i je wychowaja. Na konsekwencje takich wyjazdów nie będą musieli długo czekac.
Z tego artykułu nic nie wynika.