Święta dla wodzisławian z dziurą w drodze
Marcin Wieczorek z rodziną nie mogą swobodnie korzystać ze swojej posesji u zbiegu ulic Czyżowickiej i Wolności. Od trzech tygodni w ulicy i chodniku wykopana jest wielka dziura, która blokuje dostęp do furtki.
Nie zanosi się na to, żeby przed zbliżającymi się świętami Wielkiej Nocy robota została zakończona. - Ile można czekać – żołądkuje się wodzisławianin.
Odgrodzony wykop wiąże się z przebudową ul. Czyżowickiej i bocznych. Inwestycja obejmuje m.in. budowę kanalizacji. Wodzisławianin zdaje sobie sprawę, że roboty oznaczają uciążliwości, które trzeba przeczekać. Wie natomiast, że skoro coś się wykopało, należy zrobić, zasypać i skończyć. Tutaj firma rozkopała drogę i chodnik i koniec. - Z firmy powiedzieli mi, że nie będą tego ruszać do momentu, kiedy przebudowane będzie skrzyżowanie. To po co się za to w ogóle teraz zabierali? Też pracuję w budowlance, zajmuję się utrzymaniem osiedli. Gdybym zostawił taką fuszerkę to zaraz mieszkańcy opisaliby mnie w Nowinach Wodzisławskich. Jak tak można? - mówi Marcin Wieczorek. Córce zabronił się zbliżać do wykopu. Boi się, że wpadnie do środka. Wodzisławianin mówi, że tylko czekać, aż będzie nieszczęście. - Przechodzą tędy ludzie w różnym stanie wieczorem do sklepu. Co będzie jak ktoś wpadnie? – zastanawia się mieszkaniec.
Gospodarzem drogi na czas przebudowy jest firma wynajęta przez Powiatowy Zarząd Dróg w Wodzisławiu. Firma zobowiązała się wykonać wszystko, łącznie z nową nawierzchnią, do września. Józef Żywina, zastępca dyrektora PZD mówi, że do tego terminu mieszkańcy muszą się liczyć z utrudnieniami. - Natomiast jeśli jest dziura zagrażająca bezpieczeństwu, to trzeba to zabezpieczyć. Będę w tej sprawie interweniował w firmie. Nawet sam przejadę się zobaczyć, jak to wygląda – przekonuje Józef Żywina. Rodzina Wieczorków nie jest jedyną, która ma problemy związane z przebudową. Powiatowy Zarząd Dróg odbiera więcej skarg mieszkańców ul. Czyżowickiej. Warto więc uczulić firmę, by jak najmniej przeszkadzała ludziom w codziennym życiu.
Jak nazywa się ta firma, która rozgrzebała Czyżowicką?
d...dajcie już spokój Panu Wieczorkowi, firma zostawia po swojej robocie ogromny bajzel i dobrze że ktoś o tym powiedzial
no no to się porobiło...............
Pan Wieczorek spędza święta z rodziną na swojej posesji? Wątpę widząc burdel jaki tam panuje - kury chodzą i srają gdzie popadnie, nawet dwie bramy które są zamontowane nie są w stanie upilnować inwentarza.
Powiatowy zarząd dróg nie ma planów na wykonanie przebudowy skrzyżowania i dlatego zostało to tak rozkopane i niedokonczone
Ja pier..... ale problem,ludzie czy wy musicie być tacy upierdliwi???
Widać, że nauczony jest Pan osiedlowych nawyków Panie Wieczorek nazekać na innych a samemu nie chce się nawet latem wykosić trawy pod własnym płotem i to Panu nie przeszkadza taki widok
Panie Wieczorek gratuluje fachowości jaką Pan prezentuje codziennie w pracy. Niech Pan już nic nie mówi i nierobi "siary"
A gdzie jest PINB?
fachowiec milicjant! I wszystko jasne.