Wyślij kartkę do białoruskiego więźnia
Andrzej Poczobut, dziennikarz, działacz Polskiego Związku na Białorusi, trafił do aresztu KGB w Grodnie. Można mu pomóc w najprostszy sposób - wysyłając kartkę pocztową.
19 grudnia ubiegłego roku - w dniu wyborów prezydenckich trafił do więźniarki razem z kilkuset osobami zatrzymanymi w trakcie demonstracji na placu Niepodległości w Mińsku. Nie pomogły wówczas tłumaczenia, że jest dziennikarzem i jego obecność tam wynikała z obowiązków służbowych. Andrzej jest korespondentem Gazety Wyborczej na Białorusi. Nie był to jego pierwszy pobyt w białoruskim areszcie. Ma już za sobą kilkanaście odsiadek. Wszystkie po sfingowanych przez KGB zarzutach. Andrzej pisze odważnie a przy tym jest liderem znienawidzonego przez reżim Zawiązku Polaków. Liczył się więc z tym, że szykany go nie ominą. Opowiadał o próbach zastraszenia go. Do zdyscyplinowania go używano już nie tylko milicji i tajników z KGB ale nawet urzędu skarbowego.
Ponad dwa tygodnie temu znowu trafił do aresztu. Tym razem siedzi pod zarzutem oszczerstwa wobec prezydenta. Na Białorusi grożą za to cztery lata łagru. Nie wiadomo kiedy stanie przed sądem. Wiadomo tylko, że nie ma tu co liczyć na sprawiedliwy proces.
Gdy Franek Wiaczorka, młody działacz opozycji białoruskiej trafił do koszar dostał z Polski kilka tysięcy kartek pocztowych. Dziś jest na wolności i opowiada jak bardzo mu ta korespondencja pomagała przetrwać. Zadziałajmy zatem dla Jędrka Poczobuta!
Żeby wyrazić swoją solidarność z więzionym dziennikarzem, wystarczy pójść na pocztę, wpisać na kartce lub kopercie podany niżej adres i dodać kilka słów wsparcia.
Andrzej Poczobut
Kirova 1, SIZO 1
230023, Grodno
Belarus
- Wyrazy wsparcia dla Andrzeja są bardzo ważne, bo pokazują jemu i jego rodzinie, że o nim nie zapominamy. Dają też dowód władzom, że nie zostanie sam – zaznacza Joanna Kędzierska, jedna z inicjatorek akcji.
Wyrazy potępienia po uwięzieniu dziennikarza wyraziła m.in. unijna szefowa dyplomacji Cahterine Ashton, szef delegacji europarlamentu ds. Białorusi Jacek Protasiewicz, organizacja praw człowieka "Wiasna" i wiele innych osób i instytucji.