Znalazł swoje auto w komisie w Mszanie
20 kwietnia około godz. 19.30 pewien wodzisławianin wracający z pracy zauważył w autokomisie przy ul. Wodzisławskiej swojego vw passata, którego mu skradziono kilka dni wcześniej.
Od razu wezwał policję. Funkcjonariusze przyjechali, potwierdzili, że rzeczywiście jest to samochód mieszkańca Wodzisławia. Przekazali mu go – mówi nadkom. Krzysztof Żołądek z wodzisławskiej policji. Szczęśliwy znalazca zgłosił kradzież samochodu 15 kwietnia policji w Jastrzębiu.
co to był za komis ?
niesamowite!!!!!!!! ależ szczęście w nieszczęściu!właściciel komisu-paser
Racja sw policjanci to tylko radar i iście na łatwiznę.I po 15 latach siedzenia w radiowozie emerytura.
gdyby właściciel sam nie znalazł swojej własności pewnie samochód byłby w innych rękach niczego nie świadomego nabywcy... Ot nasza Policja-musisz podać jak na dłoni i wykrywalność rośnie. ŻAŁOSNE! Może by tak zrobić raz na jakiś czas naloty na komisy i przetrzepać wszystko od A do Z?! tylko po co skoro można schować się za krzakami czy przystankiem autobusowym i wystawić tylko "suszarkę" w łapie. Rezultat podobny,a praca spokojniejsza...