Alarm bombowy w Rydułtowach
Około 500 mieszkańców bloków przy ul. Krzyżkowickiej było ewakuowanych z powodu alarmu bombowego 21 kwietnia.
Około godz. 17.45 nieznany sprawca zadzwonił do 58-latka mieszkającego w jednym z bloków. Powiedział, że podłożył mu ładunek wybuchowy. Rydułtowianin wezwał policję. Funkcjonariusze ewakuowali mieszkania. Następnie policjanci z wodzisławskiej komendy przeszkoleniu w szukaniu bomb przeczesali teren. Niczego nie znaleźli. Po przeszło godzinie mieszkańcy mogli wrócić do domów. Policja póki co nie ustaliła żartownisia. Wiadomo, że dzwonił z komórki na kartę. Rydułtowianin, który odebrał feralny telefon, nie podejrzewał, kto mógłby mu sprawić podobny żart.
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON
A ja się pytam gdzie byli jego rodzice? no gdzie?
gdzie był dzielnicowy staniol?