Kościół na Orłowcu okradziony
Na 6 tys. zł proboszcz parafii na Orłowcu oszacował straty związane z kradzieżą rynien i blachy miedzianej z kościoła.
Duchowny zgłosił kradzież policji 18 kwietnia. Już następnego dnia policjantom udało się namierzyć potencjalnego złodzieja. Okazał się nim 31-letni rydułtowianin. Wraz ze złapaniem podejrzanego policja odzyskała część skradzionego mienia. Sprawcy za kradzież grozi do 5 lat więzienia. Policja sprawdza jeszcze, czy był jedynym zamieszanym w kradzież.
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON
ano dobrze niech nie ,,okrada,, parafian to ijego nie beda okradac
http://www.telewizjatvt.pl/raport/2011-04-26/4301
Anonim - jesteś pewna , że farorz piszemy przez ,, ż " ????
Ja wy się napewno najlepij znocie... Wcale naszego Faroża nie znocie i tela a tu w internecie mocie coś do godania. Jak zeście są z naszej parafii to i tak pewnie do Kościoła nie chodzicie jak juz to na Wielkanoc.... Lepij sie nie udzielejcie jak nie znocie danej osoby i danej sprawy ;)
Wart pacan pałaca ,a pałac paca . Jak już tu ktoś trafnie zauważył - Złodziej okradł złodzieja .
no to bydzie kolekta
Zlodziej okradl zlodzieja, wiec chyba wychodzi na zero.... Fajnie jakby policja tez byla taka skuteczna jesli chodzi o kradziez np. trakcji, torowisk.....
czamu tego proboszcza tez nie gwizdnyl!
katolik okradł katolika.
to się zdarzyło u ks.Juraszka?
Pewnie należał do tej parafii...