Wiceprezydent Wojciech Krzyżek pozna prawdę o śmieciach
Wkrótce na sesji rady miasta stanie temat podatku śmieciowego i przyszłości gospodarki odpadami. Władze edukują się w tej dziedzinie.
Zastępca prezydenta Raciborza Wojciech Krzyżek wybiera się do Poznania na ogólnopolską konferencję poświęconą tematyce gospodarki odpadami. Samorządy mają od przyszłego roku zostać właścicielem śmieci na terenie gminy i będą pobierały z tego tytułu nowy podatek. - Tak jak teraz mieszkańcy płacą podatek od nieruchomości, będą płacić kolejny za odpady komunalne - zapowiada urzędnik.
Dzięki nowej opłacie miasto zyska, bo aktualnie nie wszyscy mieszkańcy ponoszą koszty wywozu śmieci. Tworzą się dzikie wysypiska, które gmina likwiduje na koszt podatnika. Podatek śmieciowy zapłacą wszyscy i z niego mają być opłacane usługi odbioru odpadów.
W związku z wprowadzeniem nowych przepisów w magistracie rozważają czy inwestować w miejskie PK i kupić tam nową linię do selekcji śmieci czy też zlecić taką usługę firmie zewnętrznej. - Chodzi o tzw. odzysk bio z odpadów, który musi wynieść minimum 25%, a w kolejnych latach jeszcze więcej. Potrzebny jest nam do tego dodatkowy sprzęt - dodaje wiceprezydent.
Ludzie
Zastępca Prezydenta Wodzisławia
Miałem piękny sen - śniło mi się, że w Raciborzu nie ma Krzyżka u władzy... niestety się obudziłem :-(
Nie trzeba podatków niech skończą z prywatą w tej instytucji .
Za jeden kurs wywożonych śmieci kasowano 100zł. nie dawno było to już
200zł.Jest to kontrolowany proceder i zwykła prywata na miejskim sprzęcie.
Tam należy szukać oszczędności a nie w kieszeniach mieszkańców.
Znowu podatek? Przeciez juz społdzielnia mieszk. pobiera kase za smieci od 1 osoby!
~karczek > szacunek za komentarz , Racibórz dziadzieje...stety, za 5-7 lat ubedzie z 10 tys ludzi i zostanie garstaka rentierów
Walić śmieci do koszy ulicznych, kubłów sąsiadów, do lasów i rowów - za nic nie płacić - to jest polska złota wolność POmrocznych...
Wszystkiego się pozbyć za nic nie odpowiadać, obciążyć mieszkańców, no i dowalić im jeszcze opodatkowaniem co tylko się da.
Rzeczywiście - dużo się musi edukować Pan Prezydent i jego urzędnicy... Po pierwsze nie żaden podatek ale opłatę, którą miasto będzie mogło finansować tylko koszty związane z odpadami. Podatki miasto może przeznaczać na różne cele - ale opłatę celową tylko na to odpady i infrastrukturę z nimi związaną... Jeśli opłata za odpady to podatek - to podatkiem można nazwać też opłatę za gaz czy prąd...
Temu Panu już żadne szkolenia nie pomogą. Niech się lepiej nigdy nie dowie jakie ma opinie wśród raciborskich przedsiębiorców i zostanie w przeświadczeniu własnego geniuszu... Zamiejscowych tu nie ma, to go nie ocenią. Raciborski grunt, dzięki takim osobnikom stał się ugorem. Myślę, że kolejny podatek dla mieszkańców, to apogeum jego możliwości... więc niech jedzie chop do Poznania na obiad.