SLD liczy na koniec niechlubnej wojny polsko-polskiej
Rada Powiatowa SLD i sympatycy lewicy zebrali się w południe pod pomnikiem Matki Polki. Odczyt wygłosił Marian Gasilewski.
Treść wystąpienia Mariana Gasilewskiego, członka zarządu Rady Powiatowej SLD w Raciborzu.
Szanowni państwo, dzień dzisiejszy jest dla nas wszystkich dniem symbolicznym, dniem ludzi pracy, o prawa których upomina się Polska Lewica, upomina się o prawo do pracy i godnego życia. W tym miejscu pod pomnikiem Matki Polki jest to dla nas głos bardzo ważny.
Wielu uznało że 1 maja to święto dawnego ustroju, ale jeszcze więcej nie chce pamiętać że to ludzie pracy w 1886r. upomnieli się o swoje prawa, a w 1889 je otrzymali na całym świeci bo wtedy uznano 1 maja Świętem Ludzi Pracy.
Dziś też mija 7 rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. W dniu dzisiejszym odbywają się też uroczystości Beatyfikacyjne Jana Pawła II co w sposób znaczny podnosi rangę 1 maja.
Chcielibyśmy pokazać państwu iż SLD reprezentuje ludzi którym bliska jest idea postępu, ludzi dla których prawa jednostki nie są tylko frazesem. Dziś idziemy ku wartościom społecznym, problemom ludzi opuszczonych i lekceważonych w konfliktach między pracodawcą a pracobiorcą, centrum a prowincją, większością a jakąkolwiek mniejszością.
Popieramy wolność wyboru, przekonań, nauki, sztuki, swobód obywatelskich i zrozumienia dla innych. Jesteśmy przekonani że da to naszemu społeczeństwu poczucie braterstwa które zmieni dzisiejszą globalizacje rynków na globalizacje postępu, że pozwoli zakończyć niechlubną dla nas wszystkich wojnę polska-polską.
Kwiaty pod pomnikiem złożyły też delegacje Związku Weteranów i Rezerwistów Wojska Polskiego (na czele z Marianem Szymańskim), Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policji (z Edmundem Kanclerzem) oraz posła Tadeusza Motowidły.
"Chcielibyśmy pokazać państwu iż SLD reprezentuje ludzi którym bliska jest idea postępu, ludzi dla których prawa jednostki nie są tylko frazesem. Dziś idziemy ku wartościom społecznym, problemom ludzi opuszczonych i lekceważonych w konfliktach między pracodawcą a pracobiorcą, centrum a prowincją, większością a jakąkolwiek mniejszością". - komunista zawsze pozostanie komunistą. Niestety
A kaj mocie różańce dziadki leśne ?
Pan Edmund Kanclerz niech na takich uroczystościach składa wieńce w imieniu prywatnym a nie jako Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów Policji, bo pracował w organach MO i nie ma nic wspólnego z Policją RP.
Świetne.