Radny Mandrysz szuka bodźca do remontu kamienic w centrum miasta
Szefowi komisji budżetu marzą się nowe elewacje kamienic na rynku, bo to wizytówka Raciborza. Decyzja nie należy jednak do władz.
Na pytanie Franciszka Mandrysza (RS Racibórz 2000) "czy posiada bodźce zachęcające właścicieli do remontu" prezydent Raciborza Mirosław Lenk odparł, że dziś to prywatni właściciele przekonują gminę by modernizować budynki mieszkalne. Zwłaszcza tam gdzie gmina posiada zdecydowaną większość we wspólnocie mieszkaniowej. - Tak było ze starą kamienicą przy placu Ofki Piastówny. Szewc namawiał nas na jej remont. Lepszym wyjściem było wykupienie jego udziału i teraz będąc jedynym właścicielem obiektu staramy się go sprzedać - opowiedział Lenk radnym.
Miasto ma aktualnie "zamrożone" 4,5 mln zł w funduszach remontowych wspólnot. - Leżą tam i nie są wydawane - zauważył włodarz. Radni pytali o powody tego "zamrożenia". - Każda wspólnota jest inna, jedni chcą remontować inni się wstrzymują - dodał szef MZB Andrzej Migus.
- A co z rynkiem, wizytówką miasta? - drążył Franciszek Mandrysz. Lenk przypomniał o planach remontu elewacji, gdzie balkony miały być z kutego metalu i miała się pojawić nadbudowa strychu, z mieszkaniami pod wynajem. - Nie udało się, dziś decyzja należy do wspólnot, do których należą budynki na rynku. My możemy wspierać dotacją jedynie obiekty zabytkowe - podsumował dyskusję podczas posiedzenia kwietniowej komisji budżetu Mirosław Lenk.
Ludzie
Radny Gminy Racibórz.
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
.normalne skurwysyństwo,kłamstwo i obłuda,jestem członkiem wspólnoty gdzie większość ma udziałów ma miasto ,to miasto forsuje kosztowne remonty gdzie jego spółki są wykonawcami.Chociażby wykonanie zadaszenia nad boksami śmietnikowymi przez MZB za 30 tys złotych,Projekt poddany był pod głosowanie członków wspólnoty,ale ponieważ miasto ma ponad 50% udziałów przegłosowano wykonanie tego projektu.