Tylko 2 imprezy podnoszą dostęp do kultury?
Radny Dawid Wacławczyk z NaM wytknął urzędnikom, że za mało imprez kulturalnych wpisali do dokumentu o kierukach rozwoju Raciborza.
W dokumencie pn. "Aktualizacja Kierunków Rozwoju Raciborza jakko dokument operacyjny do Strategii Rozwoju Miasta Racibórz na lata 2006-2015" urzędnicy z Batorego wpisali dwa zadania na "Podniesienie poziomu dostępności i usług publicznych w tym oświaty, kultury, sportu, rekreacji i turystyki". Znalazły się tam Jarmark Bożonarodzeniowy (organizowany wspólnie z Krawarzem) i "20-lecie współpracy Racibórz-Opawa".
- To chyba jakiś wycinek pomysłów na rozwój Raciborza? - zgłosił się radny Dawid Wacławczyk zdziwiony, że zapisano tylko 2 imprezy. - Czy ma pan jakieś propozycje? - zapytał go prezydent Raciborza Mirosław Lenk. Radny NaM wymienił kilka jego zdaniem podnoszących dostęp do kultury: "Śląsk-kraina wielu kultur", "Wiatraki" i "Dni Raciborza". Naczelnik magistrackiego wydziału rozwoju, który nadzorował sporządzenie dokumentu o kierunkach rozwoju wyjaśnił, że wpisano tylko zadania ujęte w budżecie Raciborza, mające dofinansowanie z programów unijnych.
- Pana uwaga jest cenna. Taka informacja wskazuje na ubogość tematu. Polecę uzupełnić te dane. Choćby po to, aby czytającym dokument dać pełniejszy obraz miejskich przedsięwzięć w tym zakresie - obiecał prezydent Raciborza.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Prawda jest taka, że nikt w tej radzie nie jest w stanie dać raciborzanom pracy. NIKT. I nie ma na kogo liczyć. Dawid zna się na kulturze, turystyce, promocji. I w tej materii się realizuje. I chwała mu za to. Popieram jego działania. I w zasadzie tylko jego z NaMu.
nam nie trzeba kultury tylko pracy!!!