Tomasz Kusy przeciw wykluczeniu społecznemu przedszkolaków
Radny miejski zaproponował dziś by samorząd wziął na siebie opłacanie nauki języka angielskiego w przedszkolach.
Nowe przepisy wprowadzające 5 bezpłatnych godzin w wychowaniu przedszkolnym niosą za sobą m.in. pozbawienie dzieci zajęć z języka angielskiego, co zauważył na sesji rady miasta Tomasz Kusy (KOR).
Wyliczył, że zapewnienie takiej nauki wszystkim przedszkolakom, to dla samorządu kilka tysięcy złotych miesięcznie. Radny poprosił prezydenta by urzędnicy wzięli pod rozwagę sfinansowanie zajęć z budżetu miasta. Argumentował, że inaczej może dojść "do kolejnego przyczynku do wykluczenia społecznego" pewnej grupy mieszkańców.
Mirosław Lenk nazwał intencje Kusego "dobrymi". - Nie wiem jednak czy nas na to stać. Płacimy już za naukę pływania i gimnastykę korekcyjną. Biedniejszych faktycznie nie stać na pewne wydatki, ale mamy dopłacać także zamożnym? - pytał na sesji. Obiecał jednak, że sprawdzi możliwość pomocy finansowej tym, których rodziców nie stać na naukę języka.
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Radny powiatowy, szef komisji rewizyjnej i klubu PiS
Kusy, pisz do Arłukowicza. Niech się nowy minister sprawdzi. :)
Panie Kusy a co z rymiką w przedszkolach ? Koszt rytmiki jest niższy od języka obcego.
Język obcy dzieci mogą rozpocząć w podstawówce, natomiast w klasach nie ma miejsca na zajęcia rytmiczno -ruchowe.Uważam więc, że to rytmikę powinno się zostawić w przedszkolach nawet kosztem języka obcego.