Dzieci szukały wychowawczyni
Była to jedna z atrakcji "Nocy pełnej wrażeń" organizowanej przez Świetlicę Środowiskową w Nowej Wsi.
Dzieci uczestniczyły w podchodach, w których nie przeszkodziła nawet deszczowa pogoda. Wychowankowie świetlicy z opiekunami przeszli nad stawy "Żelazowiec", gdzie ukryła się jedna z wychowawczyń Weronika Kokot. Po przebyciu sporej trasy dzieci znalazły ulubioną panią, która opowiedziała im o siedliskach czapli. Po powrocie do świetlicy czekały ich jeszcze gry i zabawy oraz oglądanie bajek. Dzieci spędzą noc w świetlicy, a do domów rozejdą się o 9.00 rano.
(ska)