Siódemka z Leverkusen odwiedziła Mirosława Lenka
Wycieczka z Niemiec odwiedziła prezydenta miasta. Pierwsze pytanie jakie mu zadali dotyczyło polityczności jego stanowiska.
Jeszcze przed rokiem, by ugościć wycieczkę z Leverkusen potrzebna była największa w magistracie sala kolumnowa. Dziś dla gości wystarczyło pomieszczenie obok gabinetu prezydenta.
- Czy jest pan bardziej politykiem niż samorządowcem? - spytano Lenka. Odpowiedział, że przede wszystkim jest samorządowcem, ale w okresie wyborów musi się zdeklarować politycznie. - Tu Polska upodabnia się do Niemiec. Partie sięgają po samorządowców. Ale nie odczuwam nacisku politycznego z partii, którą reprezentowałem - podkreślił włodarz. Dodał, że na szczeblu gminy "słucha się mieszkańców, nie Warszawy".
Prezydent Raciborza podkreślał, że miasto korzysta na akcesji z Unią Europejską co przekłada się na remonty dróg i obiektów miejskich.
Przyjezdnych ciekawiło ilu bezrobotnych jest w Raciborzu? - 6,5% bo to okres wiosenny. Problem braku pracy dotyczy aktualnie ludzi młodych-absolwentów - zauważył urzędnik. Wspomniał, że część mieszkańców wyjeżdża do Niemiec i Holandii za pracą, do branży budowlanej i rolnictwa. Goście z Leverkusen mówili, że Polaków kojarzą z dobrymi rzemieślnikami, sprawdzającymi się w remontach budynków i mieszkań.
Mieszkańców Leverkusen zainteresowała też intensywność kontaktów miast partnerskich (Raciborza i Leverkusen). - Raz na jakiś czas, ale nie za często spotykamy się na szczeblu władz. Jednak szkoły współpracują intensywnie - poinformował Lenk.
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.