Machnikowiec będzie miejski?
Kornelia Newy, burmistrz poinformowała na sesji 27 maja o trwających negocjacjach z Kompanią Węglową w sprawie wymiany gruntów.
Spółce przydałby się grunt przy ul. Narutowicza, ponieważ potrzebuje terenu na poszerzenie hałdy. W zamian miasto miałoby przejąć teren ze stawem Machnikowiec, ulicę Leona, grunt przy Rydułtowskim Centrum Kultury i plac autobusowy przy przejeździe kolejowym. Sprawa gruntów ciągnie się już ponad 2 lata. Początkowo miasto zabiegało w Kompani Węglowej w sprawie przejęcia Machnikowca. - Wtedy spółka mówiła, że tylko za pieniądze. Teraz sami potrzebują grunt i wyszli z propozycją wymiany. Ale do finalizacji jeszcze daleko – mówi Krzysztof Jędrośka, sekretarz urzędu.
Rydułtowianko to już było, tam potrzeba dać troszkę pieniązków wędkarzom, a oni sobie z tym poradzą. Proszę tylko o kontrole Strazy Miejskiej nad ludzmi z psami bez kaganców a nie nad dziećmi których jestam naprawdę mało w porównaniu z psiakami, chyba że pani chce zostać właścicielem obiektu
a ja myślę, że właśnie inwestycja - stoi to i straszy, robi za nielegalne wysypisko, dzieciaki piją tam jabole... lepiej żeby to przejąć i odpowiednio zagospodarować - gdyby zrobić tam park i coś na kształt "ścieżki zdrowia" to ludzie spędzaliby tam wiele czasu... i może do kina przy okazji by się wybrali?
gówno nie inwestycja...
Machnikowiec to unikatowe miejsce Rydułtów. Zawsze zazdrościłem im tego miejsca, jako Pszowik. Pszów też ma takiej miejsca, szkoda że nasza gmina nie umie ich zagospodarować!!1
Nie znam problemu, dlatego ograniczę się do stwierdzenia, aby obecne Władze Rydułtów nie podejmowały żadnych decyzji w przedmiotowym temacie. Doświadczony dotychczasowymi " osiągnięciami " Władzy apeluję, pozostawcie ten problem innym.